Pytacie mnie o przepisy na
zestawy obiadowe, które można podać na świąteczny stól. Wiele przepisów znajdziecie w Zakładce
DANIA MIĘSNE, DANIA Z DROBIU a także w zakładce WIELKANOC.
Ale postanowiłam zrobić coś
nowego, na taką szczególną okazję jaką są Święta Wielkanocne. Mam
nadzieję, że ta propozycja na obiad
spodoba się Wam i znajdzie się na niejednym świątecznym stole
Składniki:
1 polędwica wieprzowa
1 kulka mozzarelli
suszone pomidory (w oleju
słonecznikowym)
po 1 łyżeczce ziół:
prowansalskich i suszonej bazylii
1 ząbek czosnku
sól
świeżo zmielony pieprz
Wykonanie:
Polędwicę umyłam. Za pomocą
długiego, cienkiego noża (np. do filetowania) nacięłam ją wewnątrz na całej
długości. Ale trzeba uważać, żeby nie przeciąć do końca. Następnie trzonkiem
drewnianej łyżki delikatnie poszerzyłam otwór w polędwicy.
Czosnek obrałam i posiekałam, kulkę
sera pokroiłam w talarki a pomidory w
paseczki.
Do otworu, który zrobiłam w
polędwicy wkładałam na przemian pomidory i ser mozzarella. I tak do wyczerpania składników.
Zioła i czosnek wymieszałam z
2 łyżeczkami oleju (którym były pomidory), dodałam czosnek, przyprawiłam solą i
pieprzem.
Polędwicę posoliłam,
oprószyłam pieprzem i rozsmarowałam na niej ziołową mieszankę.
Na patelni rozgrzałam 1 łyżkę
oleju. Przełożyłam polędwicę i obsmażyłam szybko z każdej strony.
Piekarnik nagrzałam do temperatury
180 °C.
Polędwicę rozłożyłam na arkuszu srebrnej folii i ciasno zawinęłam.
Przełożyłam do naczynia
żaroodpornego i wstawiłam do piekarnika na 45 minut. Do naczynia wlałam 3 łyżki
wody. Uzupełniałam, podczas pieczenia kiedy tylko odparowała.
Po upieczeniu, po chwili
odwinęłam folię i wyjęłam polędwicę. Pokroiłam w plastry i podałam na półmisku.
Taka polędwica doskonale
smakuje na elegancki obiad, podana na gorąco z pieczonymi ziemniaczkami.
Świetnie sprawdzi się podana na zimno. Ale wówczas po wyjęciu z piekarnika i po wystudzeniu, nie należy wyjmować jej z folii. Najlepiej włożyć ją do lodówki i po całkowitym wystudzeniu można pokroić ją w cienkie plasterki.
Poproszę jutro na obiad ;-) Wygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy. Zapraszam :)
UsuńKrysiu polędwica wygląda wyśmienicie i jest idealna na świąteczny obiad:)
OdpowiedzUsuńTakie właśnie jest jej przeznaczenie :)
UsuńKonkretna propozycja na wspaniały obiad. Ja skorzystam z tego przepisu:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się ten przepis podoba :)
UsuńFajny sposób faszerowania mięsa. Bez rozcinania całego płata. Aż szkoda byłoby nie skorzystać z tego przepisu. Na święta idealna propozycja :) Pozdrawiam, Halina :)
OdpowiedzUsuńJest wygodniej, bo nie trzeba potem zawijać polędwicy znureczkiem :)
UsuńOj, moje gusta zdecydowanie:)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że trafiłam w Twój gust :)
UsuńIdealna na świąteczny obiad:)
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślałam, że na świąteczny obiad będzie doskonała :)
UsuńProsta i smaczna :-) Widzę moje ulubione ziemniaczki.
OdpowiedzUsuńTo też moje ulubione ziemniaczki pieczone z ziołami :)
UsuńRolada prezentuje się idealnie. Aż by się taką zjadło. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńOj, zjadłoby się.... :)
UsuńŚwietny pomysł i idealne połączenie, bardzo lubię suszone pomidory :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie te pomidory nadają smaku całej potrawie :)
UsuńMozzarella i suszone pomidory to według mnie połączenie idealne. Uwielbiam go :) Jeszcze do tego taka pyszne polędwiczka - nie może być lepszej propozycji. Zdecydowanie taka opcja wyglądałaby wyśmienicie na świątecznym stole, a i z pewnością dogadzałaby smakom gości i domowników :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO to właśnie chodzi Madziu, żeby dogadzać gościom tak żeby wszystkim smakowało. Wtedy jest wspaniała atmosfera przy stole i gospodyni szczęśliwa :)
UsuńDziękuję za tę propozycję na świąteczny obiad. To ja się pytałam o jakiś elegancki zestaw obiadowy. Przyznaję, że u Pani można znaleźć to czego się szuka, ale chciałam coś nowego, żeby zachwycić rodzinę. Z wielu Pani przepisów już korzystałam. Pozdrawiam Panią, Natalia:)
OdpowiedzUsuńPani Natalio, cieszę się że ten przepis przypadł Pani do gustu. Mam nadzieję, że gościom taki obiad też będzie smakować :)Pozdrawiam :)
UsuńFajna, ciekawa propozycja. Taka polędwica na ciepło i na zimno to świetny pomysł. I nie trzeba zaszywać nitką. I tyle kolorów na półmisku. Żal byłoby nie zrobić takiego zestawu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko zrobić. A święta niebawem, więc jest okazja, żeby zadowolić gości smacznym obiadem:)
UsuńFantastyczny pomysł, wygląda bardzo elegancko, już zapisuję i na pewno zrobię:)
OdpowiedzUsuńBędzie mi miło, jeśli zrobisz :)
Usuńpysznie nadziana polędwiczka, lubię takie smaki :)
OdpowiedzUsuńI tak też smakuje. Po prostu pysznie :)
UsuńAle bym zjadła :) pyszniutka :)
OdpowiedzUsuńMyślę, ze zasmakowałaby Ci taka polędwica :)
UsuńTak faszerowane mięsko uwielbiam. Polędwiczka idealna na święta :)
OdpowiedzUsuńMasz rację takie danie to idealna propozycja na świąteczny stół :)
UsuńWygląda pysznie, mniam, mniam, żeby mi to jeszcze ktoś zrobił. Pozdrawiam Babooshka Marzena
OdpowiedzUsuńMarzenko, to jest łatwe do zrobienia, a ile radości przy jedzeniu :)
UsuńKrysiu wspaniała ta roladka. Wygląda pysznie. Super propozycja na obiad i na świąteczny stół :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko :)
UsuńAle pysznie wygląda! Uwielbiam mozarellę i suszone pomidory :-).
OdpowiedzUsuńChyba podsunę ten przepis mamie ^^
OdpowiedzUsuńDelicje!!!
OdpowiedzUsuńZrobię, wygląda przepięknie i pewnie też tak smakuje, ewentualnie jakich innych ziół mogę użyć?
OdpowiedzUsuńWitam. Jeśli takie zioła nie pasują, to najlepiej użyć takich, jakie się lubi. Będzie smakować :)
UsuńWygląda na pracochłonne ale widać, że warto :)
OdpowiedzUsuńTrzeba znaleźć więcej wolnego czasu i przygotować :):)
Wygląda przepysznie :) i tak podane że szkoda ruszać
OdpowiedzUsuń