czwartek, 23 marca 2017

Mój wywiad dla TINY

Na FB pochwaliłam się, że udzieliłam wywiadu dla pisma... Tina. Kiedy dostałam taką propozycję, ucieszyłam się. No bo jakże inaczej?  Wiadomo, że w ten sposób można dotrzeć do większej liczby czytelników, ponieważ  wiele osób czyta Tinę, bo jest świetnym pismem z interesującymi artykułami, poradami, przepisami i ... wywiadami.
Nie wiedziałam co mówić o sobie, o tym jak powstał mój blog i jak się rozwijał. Ale pani Edyta świetnie pokierowała naszą rozmową i wszystko poszło jak z płatka a rozmowa przebiegła tak, jakbym z koleżanką przy kawie  po prostu wspominała moje ostatnie cztery lata, od kiedy powstał mój blog.














Z kolei pani Agnieszka, fotograf Tiny zajęła się mną bardzo profesjonalnie i nawet nie poczułam, że jest to sesja zdjęciowa. Doskonale się przy tym bawiłam.




Jednym słowem bardzo udane dla mnie spotkanie i fajna przygoda. Nie zapomnę tego dnia.









Taka pamiątka cieszy i pozostanie w pamięci na długo, na zawsze... Krys







Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...



70 komentarzy:

  1. Krysiu Droga, serdecznie Ci gratuluję, w pełni zasłużyłaś na takie wyróżnienie. Prowadzisz fantastycznego bloga,ja korzystam z Twoich przepisów bardzo często.
    A teraz wisienka:-) masz geny wiecznej młodości, na zdjęciach wyglądasz cudownie, TINA chyba pomyliła znacznie Twój wiek. I jak Ty to robisz, że wspaniale gotując,masz nienaganną figurę. Pozostajęw głębokim zachwycie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Basiu, bardzo mi jest miło, kiedy czytam taki komentarz. To miód na moje serce, ale też duży bodziec mobilizacyjny. Buziaki dla Ciebie :)

      Usuń
  2. Z całego serca gratuluję. Czytam "Tinę" bo to rzeczywiście fajne pismo. Ten wywiad też przeczytałam. Uważam że w pełni Ci się należał, bo masz bardzo interesujący blog, do którego zawsze zaglądam i korzystam z Twoich przepisów, tak jak większość czytelników, co można przeczytać w komentarzach.
    Krysiu, wyglądasz wspaniale, pięknie i jak tu nie zajrzeć. Swoją pasję masz wypisaną na twarzy. Pozdrawiam Cię:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakże mi miło wiedzieć, że to co robię trafia do takich ludzi jak Ty :) Serdecznie Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Kiedy przeczytałam na fb informację o tym wywiadzie, to kupiłam gazetkę i przeczytałam. Gratuluję! Taki wywiad to jest coś! Bo pismo jest estra i uważam, że Pani sobie zasłużyła, żeby więcej ludzi o pani przeczytało i więcej ludzi wiedziało, że taki blog istnieje i warto do niego zaglądać. Bo ja tutaj często goszczę i moja córka i jej koleżanki i ich koleżanki. Robi się z tego niezły łańcuszek. Pozdrawiam, stała czytelniczka Anna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Aniu cieszę się z takiego "łańcuszka". To mnie uskrzydla. Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Moje gratulacje!!! Fajny wywiad, świetne zdjęcia. A co najważniejsze wspaniały blog. Wygląda Pani rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję za miłe słowa. Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Moje gratulacje. Znaleźć się w "Tinie" to zaszczyt, bo pismo świetnie z wielką tradycją i jest moim ulubionym pismem. Twój blog i Twoja pasja w pełni sobie zasłużyła na taki wywiad :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, ach... Tak mi miło czytać takie słowa. Serdeczności :)

      Usuń
  6. Krysiu! Ogromne gratulacje :) Super sprawa! Mogłaś podzielić się swoją pasją także w innym medium niż blog i dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Bardzo podobają mi się też te zdjęcia "przy pracy". Świetnie to ukazuje jak blogowanie (a w tym wykonywanie zdjęć) wygląda "od kuchni" (dosłownie i w przenośni).
    Pozdrawiam. Miłego dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Madziu, o to chodzi żeby pokazać jak powstaje przepis. Najpierw się przygotowuje coś tam, coś tam... a potem cyka fotki. Dziękuję Madziu za ten miły komentarz. Buziaki :)

      Usuń
  7. ANNA
    Pani Krysiu, Pani blog jest moim blogiem a Tina jest moim pismem. Gratuluję, że się Pani w nim znalazła. Pozdrawiam i życzę kolejnych pomysłów na świetne przepisy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Aniu, cieszę się z takiego powiązania. Dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  8. Gratuluję! Gratuluję! Wiadomo nie od dziś, że świetnie Pani gotuje i piecze. A poza tym bardzo ciekawie Pani pisze. Ale jak Pani to robi, że tak wspaniale wygląda? Halina i Asia z Krakowa :) Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też pozdrawiam i cieszę się ogromnie, że podoba się to ja piszę i co pokazuję na blogu :)

      Usuń
  9. Gratuluje Krysiu. Dzieki Tinie moja przygoda z gotowaniem w domu się zaczeła ;) pierwszy reportaz z Wigilii u mnie powstał własnie na łamach Tiny. Potem juz sie sypały kolejne reportaze. Zyczę i Tobie kolejnych wizyt redakcji innych czasopism, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Majeczko. Mam nadzieję, że wszystko będzie się rozwijać we właściwym kierunku. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Gratuluję, Krysiu! :) Wielka przygoda Cię spotkała, niewątpliwie.Poza tym, jak już Basia (przedmówczyni) zauważyła; chyba Tina się pomyliła co do Twojego wieku- wyglądasz na prawdę urzekająco,do tego ten szczery, radosny uśmiech. Co do przepisów- korzystam z nich, bowiem są łatwe, jak dla mnie, która niekonieczne lubi przesiadywać w kuchni,no chyba że chodzi o wyłożenie ścian kafelkami :p Kochana, życzę Tobie takich uśmiechów na co dzień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki za takie miłe słowa. Cieszę się Jadziu, że korzystasz z mojego bloga i przepisy się udają. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  11. Krysiu gratulacje :) Byłam w sklepie i widzę znajoma ma w koszyku Tinę. Przypomniało mi się i sama poszłam wziąć egzemplarz, rozkładam w kolejce, szturcham łokciem znajomą i mówię do nie...ja ją znam :) Ach jakie to miłe, nawet jak się kogoś zna tylko wirtualnie. Moja mama gdy słyszała mnie w radiu, aż się popłakała. Każdy przezywa po swojemu. Jeszcze raz wielkie gratulacje :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie Elu dla takich chwil warto żyć. Cieszę się, czytając takie słowa. Bardzo dziękuję. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Serdecznie gratuluję Krysiu. :)
    Mega wielkie wyróżnienie, ale jakże zasłużone. Twój blog to kawał dobrej roboty, wiele pracy i serca włożone. Należało Ci się jak mało komu. :)
    Jeszcze raz gratuluję i ściskam cieplutko. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się Aniu, że to właśnie ja (tym razem), innym razem ktoś inny zostaje dostrzeżony. Dziękuję za miły komentarz od Ciebie. Jest mi miło. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  13. Krysiu kochana, serdecznie Ci gratuluję! Wiele razy już korzystałam z Twoich przepisów i zawsze mi wszystko wychodziło. Podchodzisz do swojej pasji bardzo profesjonalnie i myślę, że teraz czas na książkę, Twoją własną książkę! :) Ściskam, całuję i życzę kolejnych sukcesów (no i sławy!) :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, miło mi czytać takie pochwały. Wtedy utwierdzam się w przekonaniu, że to co robię podoba się tym, dla których ja gotuję, piekę i piszę. Miło mi, że korzystasz z moich przepisów :)
      A książka?... Może kiedyś... No pewnie, że bym chciała mieć własną :) Buziaki :)

      Usuń
  14. 66 lat chyba TINA się pomyliła . GRATULUJĘ . Bardzo często bywam na Pani blogu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cha, cha, cha...Miło mi. Nie, Tina się nie pomyliła. Serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Super, gratulacje, oby tak dalej☺☺

    OdpowiedzUsuń
  16. Super, pamiątka na całe życia, GRATULACJE Pani Krysiu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Tak, to prawda. Świetna pamiątka. Nie zapomnę tego wydarzenia :)

      Usuń
  17. Bardzo Ci gratuluję, Krysiu!Pięknie wyglądałaś w tej żółtej bluzeczce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, bardzo dziękuję za takie miłe słowa. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  18. GRATULACJE 😊😊😊😊😊ŻYCZĘ DALSZYSZ SUKCESÓW 😊👍👍👍👍BASIA

    OdpowiedzUsuń
  19. Krysiu przyjmij i ode mnie serdeczne gratulacje. Ale się cieszę i ....mam nadzieję że będzie to początek kolejnych wspaniałych reportaży. BARDZO, BARDZO dziękuję!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kasiu. Ja też mam nadzieję, że to dobry początek. Cieplutko Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  20. Gratuluję Krysiu! Też czasem dostaję propozycje gazet do artykułu, ale póki co nie mam odwagi...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Aniu. Przy najbliższej okazji daj się namówić. Fajna sprawa. Kameralnie i miło. A jak frajda Cieplutko Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  21. Wspaniała pamiątka:) Gratuluję:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratuluję sukcesu :) Wywiad i zdjęcia takie prawdziwe,będzie pamiątka:) Wyglądasz bardzo ładnie,a mam przyjemność stwierdzić,że w rzeczywistości wyglądasz tak jak na tych zdjęciach.Jesteś ładna,miła i uzdolniona kulinarnie:) Życzę dalszych sukcesów:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję zaq tyle ciepłych słów. Jakże mi miło. Cieszy mnie Twój komentarz Kochana. Buziaki. Cieplutko Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  23. Serdecznie Ci gratuluję Krysiu:) Ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ok, kochana, przegapiłam, ale gratuluję z całego serca!!! <3

    OdpowiedzUsuń
  25. Gratuluję kochana Krysiu :) Życzę Ci dalszych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Gratuluję kochana :-) życzę dalszych sukcesów Krysiu i pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Serdecznie gratuluję i życzę dalszych sukcesów:):):)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale fajna przygoda, no i pamiątka! Cieszę się razem z Tobą. Przypomniałaś mi moje początki, kiedy człowiek testował i nie miał pojęcia o co chodzi w tym blogowaniu:) Teraz z nas stare wyjadaczki i chociaż nieraz człowiekowi siły i motywacja opadają, to czytelniczki przypominają że warto! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Święta racja Zuziu. Czas robi swoje. Teraz jesteśmy dojrzalsze w tym co robimy i mamy świadomość tego, że warto dla naszych czytelników. Cieplutko Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  29. Gratuluję :-) Życzę dalszych sukcesów i samych fajnych chwil ... w kuchni :-))

    OdpowiedzUsuń
  30. Krysiu widzę, ze mój komentarz poleciał w kosmos, ale tak mam gdy piszę z telefonu

    Serdecznie gratuluję, aż z wrażenia poleciałam do sklepu po Tinę, ale juz nie było, może jeszcze gdzieś złapię:)
    Piękne zdjęcia, podziwiam i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Reniu i dziękuję. Ja egzemplarz zachowałam na pamiątkę. Pozdrawiam Cię cieplutko :)

      Usuń
  31. Bardzo serdecznie Ci gratuluję, to świetnie, że trafiłaś na profesjonalistów i wywiad wygląda super. Zaskoczyło mnie, że te kulinarne cudeńka tworzysz w małej kuchni, myślałam, że masz kuchnie 20 metrową, tym bardziej wielki szacun. Uwielbiam Twój blog, wypróbowałam już wiele przepisów. Są pyszne. Pozdrawiam serdecznie Babooshka Style

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marzenko. Jak widzisz chęci i pasja nie mają ograniczeń. Tworzyć można wszędzie. Sama przecież też tworzysz wspaniałe stylizacje i nawet pogoda Ci nie straszna, bo zawsze wyglądasz wspaniale. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

      Usuń
  32. Wspaniale! Serdecznie gratuluję!!!

    OdpowiedzUsuń
  33. Gratuluje Ci serdecznie, Krysiu. Wspanialy wywiad i cudowne zdjecia!! Pieknie wygladasz i zoltym i w czerwonym, a takze w szarym. Twoje przepisy sa wyjatkowe, tak samo jak Twoj blog, po wejsciu na ktorego od razu wyczuwa sie, ze jest prowadzony z wielkim sercem i wielka pasja!
    Przepraszam, ze przeoczylam tak waznego posta, ale z powodu silnej migreny i zlego samopoczucia nie bylwalam czesto w internecie.
    Pozdrawiam Cie serdecznie i sle buziaki:-))

    OdpowiedzUsuń