Witajcie! Chcę Was dzisiaj uraczyć przepisem na pyszną tartę, którym zainspirowałam się
kiedy oglądałam program kulinarny z udziałem Anny Olson, znanej w Kanadzie
restauratorki. Razem z mężem wydała
książkę kucharską "Inn on the Twenty Cookbook”. Przepis jest fantastyczny a tarta, która z niego powstała to poezja...smaku. Jeśli chcecie potwierdzenia moich słów to wypróbujcie :)
Składniki na ciasto:
1 kostka (200 g) miękkiego
masła
200 g twarożku kremowego (do
serników)
2 szklanki mąki
Składniki na nadzienie:
¾ kostki (z 200 g) stopionego
masła
1 szklanka brązowego cukru
4 jajka
¾ szklanki syropu klonowego
2 łyżeczki ekstraktu
waniliowego
szczypta soli
18 dag orzechów pekan
Wykonanie:
Wymieszałam mikserem masło z
serkiem kremowym. Dosypałam przesianą mąkę i mieszałam, aż składniki się
połączyły.
Utworzoną masę wyłożyłam na folię spożywczą uformowałam prostokąt, zawinęłam w folię i schłodziłam prze godzinę w lodówce.
Stolnicę lekko posypałam mąką
i rozwałkowałam ciasto na grubość ok.
0,8cm. Ułożyłam w lekko
natłuszczonej formie do tart, przycięłam
ciasto wystające ponad krawędź formy.
Docisnęłam brzegi ciasta do ścianek foremki. Wstawiłam do lodówki na 20 minut
do schłodzenia.
W tym czasie rozgrzałam
piekarnik do 190 °C (termoobieg). Mikserem
zmieszałam wszystkie składniki na nadzienie oprócz orzechów, do momentu
kiedy masa stała się gładka.
Wylałam nadzienie na
schłodzony, nie upieczony spód tarty i ułożyłam na wierzchu połówki orzechów tworząc wzór kręgów.
Piekłam ciasto przez 25-30
minut, aż wystające brzegi tarty zbrązowiały. Pozostawiłam ciasto do wystudzenia.
Nie mogliśmy się doczekać, kiedy
przestygnie, żeby spróbować tą pyszną tartę.
Uwielbiam orzechy pekan. Podczas pieczenia uwalniają swoją słodycz i
stają bardziej miękkie. Masa zawarta w tym cieście jest lekko płynna dzięki syropowi klonowemu. Myślę, że w tym
wypadku nie można tutaj jakiegokolwiek składnika zastąpić innym, albo pominąć. Ta
tarta musi taka być - po prostu PYSZNA. A co Wy o tym sądzicie? Upieczcie i
podzielcie się swoimi spostrzeżeniami na temat pieczenia tej wspaniałej tary. Ja
życzę, jak zwykle SMACZNEGO! Krys
Ta tarta kusi. Orzechy również. O syropie nie wspomnę :) Nie mogę przejść obojętnie. Muszę taką upiec
OdpowiedzUsuńKrysiu, ale kusisz. Wspaniała musi być ta tarta:)
OdpowiedzUsuńOj, tak. Wspaniała. W krótkim czasie piekłam ją dwa razy... na życzenie domowników. Pozdrawiam, Krys
UsuńMniam! Kochamy tarty i orzechy :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do udziału w konkursie: http://domowe-wypieki.com/konkurs/konkurs-do-wygrania-kolorowe-slomki-do-napojow-oraz-papilotki-na-muffiny/!
Mój ulubiony deser to tarta z owocami. Nie znam tych orzechów, więc się nie wypowiem. Ale zdjęcia są takie kuszące, więc...kto wie? Iza
OdpowiedzUsuńWitaj Iza. Orzechy pekan są nadzwyczaj delikatne w smaku i aromatyczne. Mimo, że przypominają orzechy włoskie, są od nich bardziej słodkie. Uchodzą za jedne z najsmaczniejszych orzechów, o wielu walorach odżywczych.
UsuńMam nadzieję, że taka informacja o orzechach pekan wystarczy, żebyś się skusiła na użycie ich do smacznych wypieków. Pozdrawiam, Krys
Bardzo dziękuję informację o orzechach pekan. Teraz mając taką wiedzę chętnie pokuszę się o ich kupno i wykorzystać do deseru, Iza
UsuńNo właśnie jak kiedyś robiłam tartę z pekanami (z książki Łebkowskiego) to bardzo mi przypominały włoskie i stwierdziłam, że chyba wolę włoskie, bo pekany się bardzo źle łuskają. A że słodsze to i tak w wypieku trudno odróżnić przy takich ilościach cukru :)
UsuńJak już zakończę moją super dietę, to może spróbuję Twoją tartę z podmianką orzechów.
Miałam okazję zjeść tę tartę. I smak jest wyjątkowy. Jest przepyszna. I mimo, że w składzie jest dosyć dużo cukru to skusiłam się nawet na kilka kawałków, nie mogłam się oprzeć...
OdpowiedzUsuńE.
Już same składniki mówią za siebie. To jest na pewno bardzo kaloryczne, ale też bardzo smaczne. Przecież nie mogę sobie odmówić przyjemności. Jak ją upiekę to się podzielę. Sama nie zjem całej.
OdpowiedzUsuńZachęcająca i pewnie pyszna jest ta tarta. Ale ja tylko oko pocieszę (niestety)i zachowam przepis dla moich gości
OdpowiedzUsuńUpiekłam tą tartę. Nie ma przesady w tym co piszesz. Jest tak smaczna, jak ładna na zdjęciach. Nie jadłam równie pysznej, è eccellente, Zola
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowała. Pozdrawiam, Krys
UsuńTą tartą oczarowałam nawet moją bratową (wyśmienitą kucharkę). Dzięki za przepis!!!
OdpowiedzUsuńWitaj Krysiu.Przepis i fotki prezentują się apetycznie - więc czas do kuchni i piec...pozdrawiam bardzo serdecznie.Jola
OdpowiedzUsuńWobec tego życzę smacznego. Pozdrawiam, Krys
UsuńŚlinka leci na sam widok ,pysznie wygląda i pewnie jeszcze lepiej smakuje :)) Zjadłabym spory kawałek !! Uwielbiam wszystkie wypieki z bakaliami:))
OdpowiedzUsuńIdealna tarta dla takiej fanki orzechów jak ja....... AGnees
OdpowiedzUsuńTo ciasto uzależnia. I mimo, że chciałabym upiec coś nowego to kusi mnie by zrobić je ponownie...
OdpowiedzUsuń