piątek, 14 listopada 2014

Biszkopt doskonały

Potrzebowałam upiec biszkopt doskonały, ponieważ jego przeznaczeniem było zrobienie tortu na szczególną okazję. Większość z nas ma swój przepis na świetny biszkopt. Ja również. Ale tym razem inspirowałam się przepisem Doroty. I nie żałuję. Biszkopt „rzucany” okazał się doskonały
 

(na tortownicę o śred. 24 cm)





Składniki:
6 jajek (o temperaturze pokojowej)
140 g  mąki pszennej tortowej
50 g mąki ziemniaczanej
170 g drobnego cukru
szczypta soli








Wykonanie:
Do miski przesiałam i zmieszałam  obie mąki.
Oddzieliłam żółtka od białek. Białka ubiłam z odrobiną soli na sztywną pianę dodając partiami cukier. Łyżka po łyżce, nie przerywając ubijania.  Kiedy piana była już sztywna i lśniąca, zmniejszyłam obroty miksera i dodawałam po jednym żółtku. Następne żółtko dopiero wtedy, kiedy poprzednie zostało dobrze wmieszane.
Do masy jajecznej dosypywałam zmieszane mąki i za pomocą szpatułki wmieszałam je do masy. Delikatnie od spodu do góry, tak aby składniki się dobrze połączyły, jednocześnie zachowując strukturę piany.


Piekarnik nagrzałam do temperatury 170°C góra/dół.
Papierem do pieczenia wyłożyłam tylko spód tortownicy. Boków niczym nie smarowałam.
Ciasto przelałam do tortownicy i wstawiłam do piekarnika na około 30 – 35 minut (do suchego patyczka). Nie jest wskazane otwieranie drzwiczek piekarnika przez pierwsze 20 minut.
 

Po upieczeniu biszkopt upuściłam razem z foremką z wysokości około 50 cm na podłogę. To zapewni, że biszkopt zachowa równą powierzchnię. Następnie włożyłam ponownie do piekarnika i zostawiłam do wystudzenia przy uchylonych drzwiczkach. 


Kiedy całkowicie wystygł okroiłam delikatnie nożem bok biszkoptu od tortownicy i wyjęłam z formy.


  



Świetnie się upiekł. Biszkopt lekki jak przysłowiowe piórko. Powierzchnia równa. Jednym słowem doskonały.








Polecam ten przepis i życzę udanego wypieku! Krys


Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...


53 komentarze:

  1. również uważam go za idealny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Cukier do białek i żółtka do białek: to zupełnie na odwrót :) ale jak wychodzi to jutro sprawdzę (urodziny męża ;) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to powodzenia w wypieku i życzę wszystkiego najlepszego dla Twojego męża Kasiu :)

      Usuń
  3. O tak! To widać nawet na zdjęciu. Doskonały, serdeczności dla Ciebie Krysiu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oho ale piękny :-)))
    Chociaż chyba o cieście tak się nie mówi...
    Faktycznie doskonały :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. też taki robię, od Dorotki, wychodzi zawsze perfekcyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Robię z bardzo podobnych proporcji i biszkopt zawsze mi wychodzi. Trochę mnie śmieszyło to rzucanie, ale skoro jest skuteczne to rzucam:) W ostatni weekend robiłam do tortu i wszyscy się zachwycali.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też taki piekę! I masz rację, jest doskonały ;)
    Pięknie Ci wyrósł. Mam nadzieję, że pokażesz jaki tort wyczarowałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Krysiu, dokładnie tak robię biszkopt! tylko nigdy nie dodawałam mąki ziemniaczanej, teraz dodam, zobaczę jaka jest różnica :)

    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny przepis, wyszedł doskonały !! już mam smak na torcik:)

    OdpowiedzUsuń
  10. ♥•(¯`♥´¯)DZIEŃ
    (¯`•´¯)♥•´DOBRY
    •♥.,.•´WITAM
    ڿڰۣ¸♥ CIEPLUTKO

    Dzień jest szary
    i ponury.
    Zamiast słońca
    Smutne chmury.
    Mimo wszystko życzę
    ------------- udanego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj tak biszkopt wyszedł Ci Krysiu idealny :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. muszę kiedyś spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale idealnie wyrośnięty i puszysty. Naprawdę doskonały.

    OdpowiedzUsuń
  14. Takiego rzucanego jeszcze nie robilam, ja zazwyczaj korzystam z przepisu mojej Mamy:) ale ten wygląda przepieknie, wspaniale wyrósł:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Robię podobnie i bez ,,rzucania '' się nie obędzie ,nie siada.

    OdpowiedzUsuń
  16. Też taki robię i rzeczywiście jest doskonały ! Wygląda idealnie :)
    Pozdrawiam serdecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. świetny, zapisuję do jak najszybszego wypróbowania, cuuudo !

    OdpowiedzUsuń
  18. Rzeczywiście wyszedł idealny, już sobie zapisałam ten przepis, fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny biszkopt :) Ostatnio piekłam po raz pierwszy w życiu.. i wyszedł dopiero za drugim razem :))))

    OdpowiedzUsuń
  20. Idealny!! I nie tylko biszkopt, pozdrawiam Krys :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Też taki robię i nigdy mnie nie zawiódł, jest rewelacyjny :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyrósł wspaniale! Wysoki, pulchniutki, doskonały :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie robiłam chyba cały rok. Muszę się zmobilizować do ciast. Z przepisu skorzystam, dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. nie robiłam go jeszcze, ale czytałam wiele dobrego:) a u Doroty widziałam jeden przepis który szczególnie mi się spodobał :) nie wiem jak to okazja, ale wszystkiego najlepszego:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Reniu :) Ale to nie jest okazja jubileuszowa, tylko .... Już niebawem pokażę mój tort, który jest moją kompozycją :) Pozdrawiam Cię serdecznie :)

      Usuń
  25. Uwielbiam jeść biszkopt mogę go jeść bez niczego ;d

    OdpowiedzUsuń
  26. mega wielgaśny, ale wyrósł byk ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Dokładnie taki sam przepis mam na swój biszkopt , ale bywa czasem ,że lekko opadnie, nie wiem od czego to zależy. Ten Twój Krystynko okazał się idealny.

    OdpowiedzUsuń
  28. Aleś mnie zaintrygowała - w szczególności tym, że upuszcza się ciasto z formą na podłogę! Hmmm.... tak jak przed pieczeniem biszkoptów się do tej pory wzbraniałam, to chyba jednak przemogę się i ten przepis wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  29. Też piekę "rzucany"-zawsze się udaje:) czekam z niecierpliwością na post z tortem:)

    OdpowiedzUsuń
  30. No wyrósł Ci rewelacyjnie :) Zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  31. mmm... aż cieknie ślinka od samego oglądania zdjęć!

    OdpowiedzUsuń
  32. zgadzam się, przepis idealny :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  33. Lata nie robiłam biszkoptu,ale dzisiaj miałam ochotę zrobić nowym moim robotem.Jak przeczytałam,że mam go upuścic na podlogę to dostałam szoku.Z cięzkim sercem zrobiłam to i znowu dostałam szoku,bo nic sie nie stało.Biszkopcik jest cudny.Cieszę się,że wyszedł mi.

    OdpowiedzUsuń
  34. No kochana Krysiu, jest doskonały...pozdrawiam cieplutko, miłej niedzieli...

    OdpowiedzUsuń
  35. jak malowany! teraz czeka na wykorzystanie do jakiegoś tortu ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Powoli przymierzam się do tortów, przepis na biszkopt zapisany, będę testotwać :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Skoro doskonały, to następnym razem wykorzystam Krysiu ten przepis :-D

    OdpowiedzUsuń
  38. Krysiu zabieram ten przepis do ulubionych, ostatnio piekłam biszkopt z książki kucharskiej i wstyd się przyznać ale wyszedł 1 cm robiłam z 4 jajek, nic zupełnie nie urósł. Nie wiem co zrobiłam źle, mąki ziemniaczanej nie dodawałam bo nie było w przepisie. Ja rozumiem że może urosnąć i opaść ale mój nawet nie drgnął :) Zawsze się zastanawiam czy białka które mają temperaturę pokojową ładnie się ubiją? myślałam że muszą być schłodzone... Tak czy inaczej twój wyrósł pięknie, jak zrobię swój to się pochwalę, jeśli będzie czym :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Wyrósł idealnie:) Też robię na 6 jaj i w podobny sposób (najpierw białka miksuję z cukrem:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Witam Panią ;) mam pytanie czy mogłaby Pani udostępnić swoje przepisy na ciasto francuskie, zwykłe ciasto drożdżowe z kruszonką i kruche ciasto. Piekłam z Pani przepisów nie jedno i zawsze wychodzi, dlatego proszę eksperta o podstawowe ciasta jeżeli to możliwe. Pozdrawiam i ślę buziaki z Kaszub :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam. Miałam taki zamiar żeby zrobić stronkę z przepisami z przepisami podstawowe różne ciasta. Dzisiaj zamieściłam namiastkę tego zadania. Może Pani zajrzeć na Stronę MENU: Ciasta. Podstawowe przepisy. Stronę będę sukcesywnie uzupełniać. Pozdrawiam :)

      Usuń
  41. Szukałam przepisu na biszkopt prosty w przygotowaniu i pyszny. Znalazłam! Biszkopt udał się świetnie. Zaglądam na Pani stronę, korzystam z przepisów i jeszcze kraksy nie było ;) Pozdrawiam Marta

    OdpowiedzUsuń
  42. Czy piekła Pani ciasto zielony mech ze szpinakiem? Jeśli tak to proszę o Pani przepis (mam większe zaufanie do podanych przez Panią:) )

    OdpowiedzUsuń
  43. Witam,a czemu niektorzy dają ocet?jakas to roznica jak sie nie da ?Basia

    OdpowiedzUsuń