środa, 19 listopada 2014

Dojrzewające ciasto na piernik staropolski

Nie wyobrażam sobie świąt Bożego Narodzenia bez wspaniałego piernika. Sam proces przygotowania ciasta dojrzewającego, które jest aromatyczne dzięki  przyprawie do piernika stwarza już świąteczny klimat. Jest wiele niezawodnych przepisów a każdy kryje tajemnicę, która czyni go doskonałym.  
Ten przepis *  jest łatwy i czytelny. Bez trudu upieczecie wspaniały piernik.   
Najwyższy czas  przygotować  ciasto na ten  piernik, które dojrzewa około 4 tygodni.

  
(foremka 30x25 cm)



Składniki:
500 g prawdziwego miodu
250 g dobrego masła
400 g drobnego cukru do wypieków
1 kg mąki pszennej tortowej
3 jajka (ze wsi)
½ szklanki zimnego mleka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
½ łyżeczki soli
80 g domowej przyprawy do piernika




Wykonanie:
Do garnka z grubym dnem wsypałam cukier, dodałam miód i masło. Wstawiłam na gaz. Wymieszałam. Masa ma się dobrze zagrzać, a składniki ze sobą połączyć. Odstawiłam do wystudzenia. Mieszałam od czasu do czasu, ponieważ na dnie zastyga cukier i się bryluje.

Sodę wymieszałam z mlekiem .
Do masy wsypywałam partiami mąkę i wbijałam kolejno jaka. Następnie dodałam pozostałe składniki: sodę z mlekiem, sól i przyprawę do piernika.
Wyrobiłam ciasto. Można ręką lub mikserem.  Ja zrobiłam za pomocą miksera, bo wyrabianie ręką wychodzi ciężko, ponieważ ciasto jest trochę rzadkie i klei się do rąk. Ale takie ma być.


Ciasto przełożyłam do porcelanowej miski (może być garnek emaliowany, kamionkowe naczynie). Przykryłam bawełnianą ściereczką i odstawiłam w chłodne miejsce (spiżarnia, piwnica) na około 2-4 tygodnie.



Jeśli chcecie piec razem ze mną, to przygotujcie ciasto właśnie dzisiaj, odstawcie, żeby dojrzewało i ... zapraszam na kolejny etap pieczenia za około 4 tygodnie. Zapewniam, że warto  :) Krys

Przepis na cały piernik krok po kroku znajdziecie tutaj


* Inspiracja na bazie książki  „W staropolskiej kuchni i przy polskim stole”  autorstwa Marii Lemnis i Henryka Vitry.

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz... 

42 komentarze:

  1. mój ulubiony, warty czekania, pozdrawiam Krysiu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Krysiu miałam robić, ale trochę mi brakuje czasu i chyba będę musiała pocieszyć się zwykłym.
    Miłego dnia, pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi intrygująco!!!! Ja wystartuję Krysiu na 3 tygodnie przed świętami. W ilu stopniach powinno stać ciasto, bo przyznam, że nie mam nigdzie chłodnego miejsca w domu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce ma być chłodniejsze niż w domu. Może to być balkon, garaż, piwnica. Nawet w lodówce na dolnej półce... Ciasto powinno dojrzewać od 2-4 tygodni. Nawet 6. Im dłużej tym lepiej :)

      Usuń
  4. Ja już czuję zapach!!!!:)))Pozdrawiam Cię ciepło i serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  5. w tym roku już chyba sobie odpuszczam, ale za rok - koniecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pani Krysiu przyznam się, że nigdy nie piekłam piernika z takiego ciasta. Zawsze tylko zwykłe, wymieszane, jak przysłowiowa babka z dodatkiem przyprawy korzennej i miodu. Dopiero teraz chyba dojrzałam do ciasta dojrzewającego. Zrobię wg Pani opisu. Tyle przepisów już mi się sprawdziło dzięki Pani. Myślę, że ten będzie następny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Co roku sobie obiecuję, że zrobię. I to jest chyba pierwszy rok, w którym przypominam sobie o tym odpowiednio wcześnie :). Zastanawiam się tylko, czy temperatura 12-15 stopni wystarczy?
    Krysiu, ile wyjdzie piernika z takiej porcji ciasta?

    OdpowiedzUsuń
  8. czekam z niecierpliwością już na ten piernik :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj przepraszam Cię, teraz widzę, że napisałaś wymiary formy. Nieprzytomna jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oj chyba się wezmę za pieczenie, już nie mogę się doczekać Twoich przepisów świątecznych na pewno będzie smacznie :) i może coś zgapię:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie robiłam takiego piernika, a z pewnością jest warty przygotowania.
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  12. Marzy mi się taki bardzo tradycyjny, piernik dojrzewający:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Krysiu póki co taki piernik robi moja babcia :-) ale kiedyś i ja upiekę. A wtedy przybiegnę po przepis. Jedno mogę powiedzieć jest pyszny :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam do udziału w akcji "Świąteczne słodkości!" :)
    http://zmiksowani.pl/akcje-kulinarne/swiateczne-slodkosci

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nie robiłam takiego piernika, muszę w końcu spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam pierniki! Tak się rozmarzyłam jak popatrzyłam na zdjęcia. Muszę zrobić, bez 2 zdań!

    OdpowiedzUsuń
  17. Mój piernik już dojrzewa! Moja babcia robiła, mama, a teraz robię ja i dzielę po rodzinie ;) Zachęcam wszystkich do wypróbowania, bo to prawdziwy, tradycyjny piernik i jest naprawdę pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszyscy teraz nastawiają na piernik staropolski...też mnie korci!!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja też niestety jeszcze nie robiłam a kusi mnie bardzo....i czas nagli :)

    OdpowiedzUsuń
  20. No to u Ciebie Krysiu już pachnie świętami. Jak się ciasto na piernik zarabia to pachnie w całym domu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja jeszcze nie odważyłam się zmierzyć z tym piernikiem, więc podziwiam Twoje umiejętności :)

    OdpowiedzUsuń
  22. miałam robić w tym roku, ale w natłoku pracy chyba nie zdążę:( zazdroszczę ci:D

    OdpowiedzUsuń
  23. Czuję już jak to ciasto na piernik pięknie pach nie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Żeby nie przegapić, właśnie zrobiłam to ciasto. I będę czekać na c.d.:))))

    OdpowiedzUsuń
  25. Warto, robiłam i był mega smaczny :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale z Ciebie pracuś, na pewno warto i taki piernik jest cudownym zwieńczeniem Wigilijnej kolacji. Zapachniało mi! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Już zrobiłam dwa tygodnie temu, nie wyobrażam sobie świąt B.N. bez staropolskiego dojrzewającego piernika. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo jestem ciekawa Bożenko Twojego wypieku. Pewnie będzie pyszne, jak wszystko co robisz :)

      Usuń
  28. A to ciekawostka!:) Do tej pory nawet nie wiedziałam, że ciasto piernikowe musi dojrzewać tyle czasu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest. Kiedy ciasto dojrzewa gęstnieje do takiej konsystencji, że daje się wałkować. To jest cała tajemnica :)

      Usuń
  29. Wszyscy już robię to ciasto, chyba naprawdę warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, warto. Jak się raz zrobi, to już nie sposób nie upiec takiego piernika na święta :)

      Usuń
  30. Musze kiedyś zrobić, bo fanka pierników jestem :))

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepis dałam mojej mamie. Nastawiła ciasto już i dojrzewa w lodówce :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też nie wyobrażam sobie Świąt bez tego piernika - jest najlepszy ;) Mój również już dojrzewa w domowej spiżarni ;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Na pewno rewelacja... W tym roku w ogóle nie cieszą mnie święta :( Taki trudny czas...

    OdpowiedzUsuń