Święta Wielkanocne tuż... tuż...
Jajka są najważniejszą potrawą na stole wielkanocnym. Nie wyobrażam sobie, żeby miały mieć tylko jedną odsłonę. Przygotowuję jajka na wiele sposobów. Dzisiaj podaję... jajka faszerowane pieczarkami, opiekane w skorupce
Jajka są najważniejszą potrawą na stole wielkanocnym. Nie wyobrażam sobie, żeby miały mieć tylko jedną odsłonę. Przygotowuję jajka na wiele sposobów. Dzisiaj podaję... jajka faszerowane pieczarkami, opiekane w skorupce
Składniki:
2 łyżki masła
2 łyżki oleju
6 jajek
1 żółtko
1 średnia cebula
150 g pieczarek
1 łyżka świeżo startego
chrzanu
sól i pieprz
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
Wykonanie:
Jajka umyłam, ugotowałam na
twardo (10 minut), zalałam zimną wodą. Po wystudzeniu przecinałam każde jajko delikatnie
ostrym nożem wzdłuż, uważając żeby nie uszkodzić skorupki.
Delikatnie wyjęłam żółtko i
białko i przełożyłam do miseczki. Skorupki odłożyłam.
Cebulę drobno posiekałam.
Pieczarki po oczyszczeniu
rozdrobniłam w blenderze. Można drobniutko posiekać.
Podobnie rozdrobniłam żółtka i
białka.
Na patelni rozgrzałam 1 łyżkę
masła i 1 łyżkę oleju, wsypałam cebulę. Kiedy się zeszkliła dodałam pieczarki.
Smażyłam na małym gazie. Dodałam posiekane jajka, chrzan, natkę pietruszki i
żółtko.
Przyprawiłam solą i pieprzem.
Wymieszałam i odstawiłam.
Farszem nadziewałam skorupki. Obtoczyłam
w bułce tartej od strony farszu i przekładałam na rozgrzane na patelni resztę masła
z olejem.
Smażyłam chwilę, żeby farsz
się zrumienił. Na zdjęciach wygląda jakby się za bardzo przyrumienił, ale to tylko tak wygląda.
Gotowe przełożyłam na
półmisek.
Takie jajka też zrobię. Bo się sprawdziły i szybko znikają ze stołu :)
OdpowiedzUsuńraz robiłam, ale w domu większą sympatią i tak cieszył się chrzan z jajkami :D
OdpowiedzUsuńale pięknie podane!
Ja takie lubię, ale zawsze ma kłopot przy przekrawaniu jajek, bo skorupki się kruszą. Wtedy robię tak, że jak się pokruszą to te jajka dodaję do sałatki a ładne do faszerowania :)
OdpowiedzUsuńŁadne są te talerzyki do jajek :)
Ja robię podobnie, tylko z górką. A tu widzę płaskie. To moje ulubione jajka. Z taką chrupiącą skórką po upieczeniu.
OdpowiedzUsuńMuszę pochwalić śliczna dekorację. Pozdrawiam:) Bea
Wiele lat temu zjadłam po raz pierwszy tak podane jajka. Zapytałam jak zostały zrobione i odtąd sama robię, ale proszę kogoś o przekrojenie tych jajek, bo sama mam kłopot, żeby skorupek za bardzo nie uszkodzić :)
OdpowiedzUsuńRobiłam takie wieki temu, myślę, że to dobra propozycja na świąteczną przekąskę.
OdpowiedzUsuńKrysiu Twoje jajeczka wyglądają obłędnie, ja jednak dla bezpieczeństwa małej nie podaję w skorupkach.
OdpowiedzUsuńmiłego dnia pozdrawiam cieplutko:)
Uwielbiam takie jajka mojej mamy, nie daje co prawda pieczarek,ale robimy prawie tak samo :)
OdpowiedzUsuńświetna propozycja świąteczna
OdpowiedzUsuńO, robię bardzo podobne jajka, tylko na zimno :)) Ale faszerowane na ciepło to musi być niebo w gębie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam jajka faszerowane :)!!
OdpowiedzUsuńSposób podania na ostatnim zdjęciu fantastyczny ! :)
_____________________________
www.stylowo40.blogspot.com
Śliczne te jajka :) W sam raz na świąteczny stół :) Szkoda, że ja w tym roku muszę obejść się smakiem :(
OdpowiedzUsuńJeszcze nie robiłam takich jajek, ale na pewno wypróbuje Twój przepis:) Jajka wyglądają bardzo apetycznie;)
OdpowiedzUsuńPieczarkowy farsz musi być pyszny, jajka jak się patrzy :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam, w życiu nie widziałam piękniej podanych ;D
OdpowiedzUsuńu Ciebie juz czuć święta :):) bardzo smacznie podane te jajeczka :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie się prezentują, nie mam żadnych wątpliwości, że i smakiem powalają :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie jajeczka :-) pyszności :-)
OdpowiedzUsuńJa zawsze faszeruję jaja pieczarkami, kiedyś właśnie opiekałam, teraz faszeruję jaja bez skorupek ale może na odmianę zrobię na święta...pozdrawiam Krysiu. Miłego dnia...
OdpowiedzUsuńzawsze przygotowuję jaja faszerowane pod różną postacią :) Krysiu! ale jak one są pięknie podane:)))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł- lubię jajka w różnych postaciach kulinarnych!
OdpowiedzUsuńMoja Mama podobne robiła, tylko zamiast natki dodawała szczypiorek i nie dodawała chrzanu
OdpowiedzUsuńWidać, że święta idą wielkimi krokami, bo wszędzie na blogach są przepisy na przepyszne jajeczka :D
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię! Ja często też robię z szynką i szypiorem.
OdpowiedzUsuńAle pięknie podane! :) muszą być pyszne....a ja muszę się przyznać, że jeszcze ich nie robiłam i nie jadłam :/ Pozdrawiam Krysiu :)
OdpowiedzUsuńJajka z pewnością pyszne ale ten talerzyk masz zarąbisty. Aż ci zazdroszczę. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna alternatywa dla tradycyjnych jajek w majonezie :-)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja świąteczna i nie tylko :o) Pysznie wyglądaja :o)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy cudowny :)
OdpowiedzUsuńKrysiu,
OdpowiedzUsuńfaszerowane w skorupkach są i w moim domu.
Z różnym nadzieniem.
Smacznego!
Już nie mogę doczekać się świąt patrząc co ty robisz,na pewno smaczne.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam przepis, a tu takie rarytasy :) Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńAle u CIebie smakowicie Krysiu!!
OdpowiedzUsuń