Przygotowanie tego pasztetu
najlepiej rozłożyć na dwa dni. Wtedy mamy pewność, że będzie smaczny,
wilgotny, delikatny i właśnie taki jakiego oczekujemy.
Składniki:
1,80 kg kurczaka
1 udko kurczaka
2 udka (500 g) kaczki
400 g wątróbki drobiowej
300 g wędzonego boczku
1 marchewka, 2 pietruszki
kawałek selera
2 cebule + 1 cebula
2 ząbki czosnku
2 ząbki czosnku
200 g pieczarek
3 jajka
2 łyżki masła
1 łyżeczka świeżo startej
gałki muszkatołowej
2 listki laurowe
6 ziarenek ziela angielskiego
sól i pieprz
1 bułka kajzerka
Ponadto:
tłuszcz do wysmarowania
foremek
bułka tarta do obsypania
foremek
Wykonanie:
Umyłam bardzo dokładnie
kurczaka i udka. Włożyłam do dużego
garnka, wlałam 3 litry wody i wstawiłam do gotowania. Po zagotowaniu
odszumowałam.
Warzywa oczyściłam, umyłam,
cebulę po oddzieleniu wierzchnich listków opaliłam nad płomieniem.
Do garnka z mięsem dodałam
warzywa, 1 cebulę, listki i ziele angielskie. Zostawiłam na małym gazie, żeby
tylko lekko bulgotało na 1,5 godz. Rosół musi być klarowny. Odstawiłam do
wystudzenia. Najlepiej do następnego dnia. Wówczas mięso, które nasiąknie
rosołem będzie aromatyczne i delikatne a tym samym smaczniejsze.
Wątróbki oczyściłam umyłam.
Na patelni rozgrzałam 1
łyżeczkę masła i włożyłam wątróbkę. Mieszałam, żeby wątróbka obsmażyła się z
każdej strony. Po 10 minutach zdjęłam z gazu.
Cebulę pokroiłam w grubą
kostkę.
Czosnek drobno posiekałam.
Boczek pokroiłam w kostkę.
Na patelni rozgrzałam łyżeczkę masła, wrzuciłam 2 cebule i jak już
się zeszkliła dodałam czosnek a na końcu boczek. Podsmażyłam do zrumienienia.
Wystudziłam.
Pieczarki oczyściłam i
opłukałam. Pokroiłam na drobne kawałki. Przesmażyłam na patelni na pozostałym
maśle. Odstawiłam żeby wystygły.
Wyjęłam mięso z rosołu i wyluzowałam od kości.
Marchewkę, pietruszkę i seler
odłożyłam, rosół przecedziłam. Pozostałość wyrzuciłam.
Rosół wykorzystałam jako bazę
do zupy.
Kajzerkę namoczyłam w szklance
rosołu i odcisnęłam.
Mięso, wątróbkę i skwarki z
boczku z cebulką zmieliłam dwukrotnie w maszynce przez drobne sitko. Następnie
zmieliłam warzywa (marchewkę, pietruszkę i seler) oraz
pieczarki. Wystarczy zmielić tylko
raz podobnie jak odciśniętą bułkę.
Jajka rozbiłam. Oddzieliłam żółtka od białek.
Żółtka dodałam do mięsa i wszystko wymieszałam.
Przyprawiłam solą, pieprzem i
świeżo stratą gałką muszkatołową.
Białka ubiłam na sztywna
pianę, delikatnie wmieszałam do masy.
Piekarnik nastawiłam na 180 °C.
Foremkę tzw.
keksówkę wysmarowałam masłem i oprószyłam bułką tartą.
Masę
przełożyłam do foremki i wstawiłam do piekarnika na 60 minut.
Masy pasztetowej
miałam dosyć dużo, więc upiekłam również małe paszteciki w kokilkach do
zapiekania. Wysmarowałam je tłuszczem, napełniłam masą i wstawiłam do naczynia
z gorącą wodą i piekłam w piekarniku razem z pasztetem w keksówce
Po
upieczeniu wyjęłam piekarnika i odstawiłam do całkowitego wystudzenia na co
najmniej 10 - 12 godzin.
Pasztet
można podać do pieczywa, pokrojony w grubsze plastry z
sosem, z żurawiną, ćwikłą lub z chrzanem.
Wiele
przepisów na różne pasztety są w posiadaniu prawie każdej Pani domu.
Ale czasami
można pokusić się o coś zupełnie nowego.
Jeśli
przygotujecie pasztet wg mojego przepisu, będzie mi miło :)
Życzę SMACZNEGO! Krys
Zachęcam również do zrobienia
To wysmiemity i wspanialy przepis, warto poswiecic na niego 2 dni pracy, ale efekty i smak beda nieporownywalne! Dziekuje za swietny przepis i ...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :)
Och Krysiu, aż mi zapachniał ten pasztecik przez monitor!
OdpowiedzUsuńAle pyszny pasztet, wspaniale wygląda
OdpowiedzUsuńdomowy pasztet, mniam! wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńKocham domowy pasztet, w święta smakuje najlepiej:)
OdpowiedzUsuńDomowy pasztet lubię jeść bez pieczywa,żeby nie zakłócało smaku pysznego paszteciku:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałam przepisu na dobry pasztet. No to już mam. Podoba mi się i już mi smakuje :) Pozdrawiam, Lenka
OdpowiedzUsuńCudowny pasztet, ja w ogóle uwielbiam wszelkie pasztety i pasty :)
OdpowiedzUsuńDomowy pasztet jest najlepszy, a takie drobiowy to już w ogóle :)
OdpowiedzUsuńPasztecik wygląda pysznie!!!
OdpowiedzUsuńPyszny pasztecik Krysiu. Robię podobny, ale bez wątróbki :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie rodzinne, stare i wypróbowane przepisy:)
OdpowiedzUsuńja w tym roku się lekko wycwaniłam i przygotuję klops, będzie szybciej a też bardzo lubimy:)
buziaki:)
Napisałaś, że Ci będzie miło, jak ktoś się pokusi i upiecze według Twojego przepisu, niech już Ci będzie miło, bo mnie skusiłaś :)
OdpowiedzUsuńDomowy pasztet to jest to bardzo lubię :) Twój wyszedł fantastyczny, Krysiu !!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis Krysiu, muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie szukałam przepisu na pasztet :) a tu proszę znalazłam :) dziękuję, zrobie na świeta :)
OdpowiedzUsuńProszę wstawiaj też bezmięsne przepisy. Wydajesz się być kreatywna i chętnie skorzystam z twoich przepisów, ale pod warunkiem, że żadne zwierze nie będzie musiało brać w tym udziału
OdpowiedzUsuńGdybyś uważniej czytała bloga to zauważyłabyś, że jest MENU z zakładkami w których są dania jarskie, min. pasztet jarski z jajkiem. Są też dania mączne, pierogi, naleśniki.... Wystarczy poszukać a nie zarzucać mi, że nie daję bezmięsnych przepisów. To jest blog dla wszystkich czytelników. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo lubię pasztet drobiowy. Jest smaczny i zdrowy. Pozdrawiam Cię serdecznie Krysiu.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Drobiowy to mój ulubiony ! Idealny na Święta :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis! Pasztet wygląda fantastycznie!
OdpowiedzUsuńKrysiu przepyszny pasztet :) aż zgłodniałam patrząc na niego :)
OdpowiedzUsuńprawdziwy pasztet na Święta, wygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńSwietny przepis :)
OdpowiedzUsuńWspaniały domowy pasztet, idealny na święta :)
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyszedł ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, doskonały na bliskie święta;)
OdpowiedzUsuńPyszny, bez dwóch zdań! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie domowe pasztety choć często nie robię...pozdrawiam Krysiu...
OdpowiedzUsuńKrysia tym pasztetem aż u mnie pachnie :) Na święta mamy podobny na stole i każdy się nim zachwyca :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam pasztet. Właśnie się chłodzi w lodówce. Korzystając z porady część zamrożę. Próbowałam. Wyszedł wspaniały. Dziękuję za przepis i pozdrawiam:) Teresa
OdpowiedzUsuńZrobiłam. Wyszedł wspaniały. Smaczny, Doprawiony jak trzeba. Wygląda prawie jak na zdjęciu. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPasztet wyśmienity. Wiem, bo robiłam na święta. Ciągle nie mogę się nadziwić, że taki pyszny mi wyszedł. Znaczy się, jest to zasługa Twoja Krysiu, bo z Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńMoja mama też bardzo go chwaliła. Powiedziała: Doroś, bardzo dobry pasztet zrobiłaś! Takie pochwały dodają skrzydeł! Na pewno nie raz i nie dwa będę robiła. I nie będę szukała innego, bo po co? Skoro taka pychotka wychodzi.
nie znalazłam w składnikach czosnku, ile go wziąć?
OdpowiedzUsuńJuż uzupełniłam. 2 ząbki wystarczy. Pozdrawiam :)
UsuńMielony imbir ddo pasztetu . Pycha . Nie mrozimy upieczonego pasztetu tylko przyprawiona mase na pasztet i po rozmrozeniu pieczemy.nie traci walorow smakowych
OdpowiedzUsuńZ całym szacunkiem, ale wypowiem się odnośnie mrożenia pasztetu. Są dwie szkoły, jedni mrożą inni nie. Nawet największe tuzy kuchni też mrożą. Wszystko robi się dla wszystkich. Dla zapracowanych osób przede wszystkim. Kto nie chce nie mrozi. Ja mrożę prawie wszystko. Ten pasztet, który zrobiłam na Wielkanoc również mroziłam i nic nie stracił na smaku, bo jadłam i świeży i po rozmrożeniu.
UsuńPozdrawiam, Halina z Kalisza
Ja mrożę pasztet. Po rozmrożeniu ładnie się kroi i bardzo smakuje.
UsuńZrobiłam ten pasztet. Wyszedł tak smaczny, że chętnie zjedlibyśmy już teraz. Ale podzieliłam na dwie porcje i zamroziłam. Na święta będzie już gotowy. Polecam tym kto się jeszcze nie zdecydował, Katarzyna:)
OdpowiedzUsuńPasztet wyszedł... palce lizać. Faktycznie nie tylko na święta. Recepturę zapisałam i będę go częściej robić, bo nie uznaję kupnych. Pozdrawiam i życzę WESOŁYCH ŚWIĄT :)
OdpowiedzUsuńwyglada smacznie, dzieki za przepis. Bardzo lubie Pani przepisy, serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKrysiu dziękuję za ten przepis jest rewelacyjny. Zamiast kurczaka dałam królika i trochę surowego boczku, jest doskonały, wnuczce bardzo smakował również. Od lat piekę pasztety ale dawałam więcej ziół i przypraw, które dominowały co nie znaczy że były lepsze. Wolę ten przepis bo jest taki prawdziwy. Pozdrawiam. Też jestem Krysia.
OdpowiedzUsuń