Pytacie mnie o przepis na uniwersalny sos do mięsa na zimno, który chcecie podać na półmisku na elegancką kolację. Spełniając Waszą prośbę, dzisiaj przedstawiam jeden z przepisów na sos, który można podać również do mięsa na ciepło.
Składniki:
mały korzeń białej rzodkwi (ok. 150 g)
1 łyżka bułki tartej
1 łyżeczka octu 10% lub winnego
2 żółtka ugotowane na
twardo
4 łyżki gęstej śmietany (min. 12%)
½ łyżeczki cukru
sól
Wykonanie:
Rzodkiew obrałam i starłam na tarce na drobnych oczkach.
Do rzodkwi dodałam po kolei wszystkie składniki. Na koniec dodałam lekko ubitą śmietanę.
Wszystko dokładnie wymieszałam.
Rzodkiew obrałam i starłam na tarce na drobnych oczkach.
Do rzodkwi dodałam po kolei wszystkie składniki. Na koniec dodałam lekko ubitą śmietanę.
Wszystko dokładnie wymieszałam.
Wspaniały gęsty sos, który zadowoli niejednego smakosza dobrej kuchni
Nie wiedziałam,że z rzodkwi można zrobić taki sos, alternatywa pyszna dla chrzanowego :)
OdpowiedzUsuńU Ciebie Krysiu to je się już z samych zdjęć! :]
OdpowiedzUsuńNie próbowałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czegoś takiego szukałam. Bardzo dziękuję za ten przepis. Na sobotę mi się przyda:)
OdpowiedzUsuńZnam surówkę z rzodkwi z dodatkiem marchewki, ale nie wpadłabym na to, żeby zrobić również sos. Wyszła mi pani naprzeciw, bo czegoś takiego potrzebuję. Już mi smakuje od samego patrzenia, bo ja rzodkiew bardzo lubię. Ewa
OdpowiedzUsuńPodpowiedź spadła mi jak z nieba. Potrzebuję czegoś takiego, żeby urozmaicić upieczoną szynkę. Dzięki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńProsto i jak smacznie! Nigdy bym nie wpadła na taki sos :)
OdpowiedzUsuńCytując klasyka powiem: "Koniec wieńczy dzieło" Potwierdzenie tego zdania znalazłem tutaj. Świetny sos do każdego mięsnego zestawu. Pieczone mięso tylko z sosem. Pozdrawiam, Max
OdpowiedzUsuńnie jadam chrzanu, dlatego dla siebie i córek robię coś bardzo podobnego, ale u mnie figuruję pod nazwą sałatka z sopelka:)
OdpowiedzUsuńpyszna jest bez względu na nazwę :D
buziaki przesyłam
Krysiu, nie ma innej opcji, sos na pewno jest doskonały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię ciepło!
Super pomysł Krysiu :-) zaciekawiłaś mnie bardzo tym przepisem :-)
OdpowiedzUsuńSosu z rzodkwi jeszcze nie jadłam. Do mięs super propozycja :)
OdpowiedzUsuńBardzo wykwintny!
OdpowiedzUsuńMięsa co prawda nie jem, ale pomysł na sos bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńŚwietny! U mnie biała rzodkiew występowała do tej pory tylko w surówkach. Taki sos to przyjemna alternatywa wobec chrzanowego na przykład :).
OdpowiedzUsuńŚwietny,nigdy takiego nie robiłam, ani też nie próbowałam, ale wiem ze smakowałby mi
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że można zrobić taki sos, świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie pomyślałam o takim sosie. Super pomysł :)
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam ten sos do mięsa do obiadu. Uważam, że jest doskonały. Teraz będę go częściej robić przeważnie do mięs zimnych. Ale nie tylko. Jest taki smaczny, że można go jeść na kanapce z wędliną. Polecam:)
OdpowiedzUsuńo takim sosie nigdy nie słyszałam, bardzo ciekawa propozycja :)
OdpowiedzUsuńzaraz jutro zrobie bo uwielbiam rzodkiew:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
O włąśnie , o ten przepis mi chodzi...buziaki...
OdpowiedzUsuńSuper pomysł �� A czym można zastąpić śmietanę? Bo jestem na diecie bezbiałkowej. Na zimno to może majonez byłby ok, ale na ciepło nie bardzo.
OdpowiedzUsuńTaki sos to raczej na zimno. Nawet do ciepłego mięsa będzie dobry.
Usuń