piątek, 9 lutego 2018

Wyglądają jak kotlety, smakują jak gołąbki, czyli... Kotlety jak gołąbki

Gołąbki z mięsem i ryżem są ulubioną potrawą, podobnie jak kotlety mielone. Ktoś już dawno wpadł na pomysł, żeby te dwie smaczne potrawy połączyć i stworzyć coś, co będzie stanowiło jedną, jakże inną potrawę ale w smaku przypominająca dwie naraz. Od tej pory powstało wiele wersji tych niby gołąbków niby kotletów mielonych. Każdy dorzuca coś swojego, zamienia składniki i po upieczeniu zachwyca się smakiem swojej nowej potrawy.
Ja też zrobiłam moją wersję tych niby kotletów, niby gołąbków. Uważam, że są pyszne, delikatne a w smaku przypominają i gołąbki i kotlety mielone.
Żeby już nie rozpływać się nad niesamowitym smakiem tej potrawy, zapraszam Was do przepisu na moją wersję....



Składniki:
800 g mięsa wieprzowego zmielonego (np. karczek)
700 g kapusty (włoska, biała)
duża cebula
2 ząbki czosnku
165 g (1 szklanka) kaszy manny
2 jajka
100 g białego (suchego) ryżu
1 łyżeczka soli
pieprz świeżo zmielony
½ łyżeczki oregano
olej do smażenia


Sos pomidorowy wg tego przepisu:
Składniki na sos:
słoik pomidorów z domowej spiżarni lub...
1 puszka pomidorów bez skóry
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 szklanka bulionu (domowego)
1 łyżeczka masła
sól i pieprz
1 łyżeczka cukru
1 łyżka oliwy

Wykonanie:
Kapustę bardzo drobno poszatkowałam, posoliłam obficie lekko ją przy tym zagniatając. Zostawiłam na około godzinę, żeby zmiękła.
Ryż ugotowałam w osolonej wodzie.


Cebulę drobno posiekałam.
Czosnek przepuściłam przez praskę.
Z kapusty odcisnęłam sok i przełożyłam ją miski, dodałam mięso, wbiłam jajka i dodałam 4 łyżki ryżu, następnie wsypałam kaszę mannę.
Całość przyprawiłam solą, pieprzem i oregano



Teraz już wystarczyło masę mięsno-kapuścianą dobrze wymieszać.
Na patelni rozgrzałam olej.
Zwilżonymi dłońmi nabierałam porcję masy, ukształtowałam na wzór kotletów.
Układałam je na patelni i smażyłam na średnim ogniu z każdej strony, żeby skórka lekko się przyrumieniła


Zrobiłam sos pomidorowy wg tego przepisu


Piekarnik włączyłam na  180 ° C.Usmażone kotlety/gołąbki przełożyłam do naczynia do zapiekania.
Załam sosem pomidorowym i wstawiłam do piekarnika na około 50 minut.



Po wyjęciu z piekarnika od razu podałam na stół.
Takie gorące.
Najbardziej smakują z bagietką. Przekonajcie się...








Kiedy zdecydujecie się na zrobienie tych smacznych niby gołąbków, niby mielonych, to jedząc zamknijcie oczy i zadajcie sobie pytanie: co to za smak? Gołąbki, czy mielone? Trudno zgadnąć, bo prawda jest po środku. Przekonajcie się. Życzę SMACZNEGO! Krys


Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...



19 komentarzy:

  1. A u Ciebie Krysiu znów pyszności. :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię to danie, oj bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przygotowane tą metodą ułatwiają życie w kuchni. I jest to fajna odmiana:) Ja będąc dzieckiem nie nawiedziłam smaku liścia kapusty z głąbka, brr był dla mnie okropny, ale tak podany byłby zjedzony w calości. A nie tylko sam farsz;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno je zrobię w nadchodzącym tygodniu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm ale pieknie zapachnialo :-) pozdrawiam Krysiu!

    OdpowiedzUsuń
  6. O, super alternatywa i bez tego mozolnego zawijania. Muszę spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzadko robię gołąbki,choć je uwielbiam, ale mąż nie lubi. Przy najbliższej okazji kotletów mielonych sobie zafunduję takie kotleto-gołąbki, świetny przepis. Mam pytanie, ale tych kotletów już nie otaczasz w mące ani bułce przed smażeniem, tylko takie soute smażysz? Gratuluję tylu czytelników, stuknęło 8 mln, super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Marzenko. Nie panieruję tych kotlecików, od razu smażę na tłuszczu. Polecam, bo są warte "grzechu"
      Dzięki za miły komentarz. Buziaki :)

      Usuń
  8. pyszna odmiana od zwykłych gołąbków :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja dodaje jeszcze poszatkowaną kapustę- ale ta wersja też zapowiada sie pysznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, ja też dodaję kapustę poszatkowaną. Jest podane w przepisie :)

      Usuń
  10. Uwielbiam je robić i jeść. Są pyszne :-) miłego wieczorku Krysiu :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Koniecznie muszę wypróbować :-) Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  12. Muszę ten przepis wypróbować, bo uważam, że będą pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszności, lubimy bardzo :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam ,,mam pytanko,,50min przy ilu stopniach,,czy moge zrobic z kapusta pekinska..Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temperatura piekarnika to 180 stopni. Już uzupełniłam.
      Kapusta pekińska sprawi, że danie będzie delikatniejsze.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Witam ,,jaka jest temperature piekarnika..

    OdpowiedzUsuń