O wykonanie niewielkiego torcika poprosiła mnie koleżanka, która chciała uczcić jakąś małą uroczystość z mężem. Moje torty wykonuję zawsze w dużej tortownicy o średnicy 28 cm. Tym razem zrobiłam wyjątek i w ten sposób powstał torcik cytrynowy z gruszkami... pod karmelem
Składniki:
200 g cukru
220 g mąki pszennej
4 jajka
100 g cukru
1 cytryna
1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
125g masła
duża i mała puszka gruszek odsączonych z syropu
Wykonanie:
Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyłam papierem do pieczenia. Natłuściłam formę i papier. Na dno wyłożyłam gruszki.
200g cukru wysypałam na suchą patelnię, dolałam 1/4 szklanki wody i podgrzewałam aż syrop zgęstniał i nabrał lekko brązowego koloru, pilnując jednocześnie, by się nie przypalił, ponieważ zbyt ciemny karmel nabiera gorzkiego smaku.
Masło rozpuściłam w rondelku i odstawiłam do przestudzenia.
100 g cukru utarłam z jajkami na puszystą masę. Cytrynę sparzyłam i wyszorowałam. Starłam skórkę, a sok wycisnęłam.
Dodałam skórkę z cytryny, a następnie nie przerywając ucierania cienką strużką wlałam sok.
100 g cukru utarłam z jajkami na puszystą masę. Cytrynę sparzyłam i wyszorowałam. Starłam skórkę, a sok wycisnęłam.
Dodałam skórkę z cytryny, a następnie nie przerywając ucierania cienką strużką wlałam sok.
Następnie dodałam mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec masę połączyłam z rozpuszczonym masłem.
Ciasto wylałam na karmel z gruszkami, wyrównałam powierzchnię i wstawiłam na ok. 40-45 minut do piekarnika nagrzanego do temp. 180°C.
Pod kratkę z tortownicą wsunęłam blaszkę, ponieważ podczas pieczenia wycieka sok przez szczeliny tortownicy.
Gotowe ciasto wyjęłam z piekarnika i odstawiłam na 15 minut. Po tym czasie zdjęłam obręcz tortownicy i przełożyłam ciasto na talerz „dnem do góry”. Delikatnie zdjęłam dno tortownicy i powoli oderwałam papier. Pozostawiłam do ostygnięcia.
Składniki na masę:
1 żółtko
250 g serka mascarpone
1 łyżka cukru pudru
Żółtko (zobacz rady i porady) utarłam z cukrem. W trakcie ucierania dodałam serek. Masą wysmarowałam wierzch i boki mojego torciku.
Składniki na karmel:
100 g cukru
1/8 szklanki wody
Cukier wysypałam na suchą patelnię, dolałam 1/8 szklanki wody i podgrzałam. Kiedy syrop zgęstniał i nabrał ciemno złocistego koloru, wówczas cienkim strumieniem polewałam karmel na torcik, tworząc cieniutkie niteczki. Można dekorować wg własnego pomysłu. Ja jeszcze na wierzch położyłam borówki.
Torcik okazał się „strzałem w dziesiątkę” ponieważ okazało się, że mąż mojej koleżanki uwielbia i gruszki i karmel, który „strzelał” podczas gryzienia. Cieszę się, a Was zachęcam do zrobienia takiego torciku. Powodzenia, Krys
Wygląda bosko, aż mnie skręca. Przyślij kurierem chociaż kawałeczek...
OdpowiedzUsuńOj, mnie też skręca. Aż mnie korci, żeby coś takiego zrobić (nawet taki mały) a potem ZJEŚĆ!
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda ten karmel. Takie esy-floresy. Dobry pomysł. Nie trzeba być wprawnym cukiernikiem. Coś dla początkujących. Można się wykazać. Hania...
OdpowiedzUsuńNo i się doczekałam. Chyba własnie na taki torcik. Czasami warto poczekać. Ten tort ciekawie się prezentuje z tym karmelem. Dziękuję. Jest chyba oblędny, Aga
OdpowiedzUsuńPrzepis jest fajny, zdjęcia ładne. A myślę, że nie jest skomplikowany do zrobienia. Ana
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy ten karmel zawsze "wychodzi"?. Jak bym miała pewność, to i może odwagę - zrobić ten torcik, bo wygląda bardzo apetycznie, a odwagi mi brak (bo nie mam pewności). Jak mi ją zapewnisz, to się biorę do roboty (za torcik). ZazaGabor
OdpowiedzUsuńWitam. Jeśli będziesz robić karmel dokładnie wg mojego opisu z pewnością Ci się uda. Powodzenia, Krys
UsuńPrzejrzałam Twoje przepisy i ten torcik "przypadł mi do mojego smaku". Postanowiłam na niedzielę uraczyć nim moich gości. Mam nadzieję, że sie uda, a zwłaszcza ten karmel. To dla mnie takie wyzwanie. Magda
OdpowiedzUsuńBea: Ciekawie wygląda ten tort. Chyba zrobię w wersji maxi. Ten karmel mnie zachęcił.
OdpowiedzUsuńZROBIŁAM TEN TORT. WYSZEDŁ EXTRA. AKURAT MIAŁAM DLA KOGO ZROBIĆ (:)). A TERAZ ŚWIĘTA. I CO NA TE ŚWIĘTA? JAKIE CIASTO? MONIA
OdpowiedzUsuń