Przepis na ten sernik śmietanowy dostałam od mojej kuzynki Krysi podczas jednej z wizyt u rodziny w Warszawie.
Przepis sprawdzony wielokrotnie. Ten sernik zawsze się udaje. Jest delikatny, puszysty i pieści podniebienia
nawet najbardziej wybrednych smakoszy. W zależności od ilości moich gości
zmieniam proporcje. Dzisiaj upiekłam go w wersji mniejszej (ale uwierzcie –
wystarczającej :))
na blaszce o wymiarach 28 x 24 cm.
Składniki:
½ kg sera potrójnie zmielonego (zobacz rady i porady)
½ l śmietany kremówki
½ szklanki mleka w proszku
½ szklanki mąki
¾ szklanki cukru pudru
5 jajek
10 dag rodzynek
10 dag rodzynek
Wykonanie:
Oddzieliłam żółtka od białek.
Do żółtek dodałam cukier i razem zmiksowałam.
Kiedy masa była już dobrze utarta, dodałam biały ser. Powstała z tego płynna masa.
Rodzynki namoczyłam w gorącej
wodzie.
Następnie ubiłam śmietanę. Najpierw
na małych obrotach, potem na wyższych. Pod koniec ubijania dodałam mleko w proszku. Wymieszałam.
W osobnej misce ubiłam na
sztywno pianę z białek.
Do masy żółtkowej wsypałam
mąkę i wymieszałam mikserem. Dodałam śmietanę połączoną z mlekiem i całość zmiksowałam.
Dodałam odciśnięte rodzynki. Na koniec przełożyłam pianę z białek i delikatnie wymieszałam szpatułką, żeby nie zburzyć struktury piany.
Blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia. Piekarnik nastawiłam na 180 °C.
Masę serową przełożyłam do foremki. Powierzchnię wygładziłam nożem i wstawiłam do nagrzanego piekarnika na 40 minut.
Masę serową przełożyłam do foremki. Powierzchnię wygładziłam nożem i wstawiłam do nagrzanego piekarnika na 40 minut.
Sernik upiekł się jak zwykle pięknie. Teraz tylko wystarczy wierzch udekorować wg uznania. Ja zwyczajnie... posypałam tylko cukrem pudrem i już.
Pozostaje mi życzyć Wam udanego wypieku i.... SMACZNEGO! Krys :)
Mmmm...wygląda apetycznie.W przyszłym tygodniu zrobię próbę:.) Jak się uda to powtórzę w Święta.BARBA
OdpowiedzUsuńMnie się też podoba, jak patrzę na to zdjęcie. Jest wiele przepisów na serniki, ale ten jest inny prze tą bitą śmietanę. Zobaczę, jak nie wypróbuję to się nie przekonam. Zrobię jutro, akurat na sobotę i niedzielę bedzie słodkoooo, Ma-rze-na
OdpowiedzUsuń~ Gosia - NIe znałam takiego przepisu. Ale skotrzystam też z tej zakładki "rady, porady" i kupię ser chyba taki do zmielenia. Zobaczę. Zawsze szłam na łatwiznę i kupowałam gotowy w wiaderku. Ciekawa jestem jaka będzie różnica, Gosia
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam kiedyś sernik z sera tradycyjnego (bez mielenia). Rozdrobniłam go tylko. Później w serniku czuć było grudki serowe. Mi to nie przeszkadzało ale myślę, że dlka smakoszy sernikowy to mogłoby stanowić problem. Ale cóż czasami z lenistwa wychodzą grudkowe serniki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Teresa
Sernik jest naprawde pyszny i szkoda, ze do Wroclawia mam tak daleko. Z radoscia kontestuje, ze wyglada o wiele lepiej przykryty puchową kołderką. Zawsze robilam go z "gotowego" sera -przejawiam zero ambicji w temacie mielenia sera i maku. Za to mielenie jęzorem to co innego! :)
OdpowiedzUsuńCórka kuzynki :)
ladnie napisane, az sie usmiechnelam. Dobry i prawdziwy komentarz. Przychylam sie rowniez do niego. Zycze dalej dobrego apetytu i domowej pracy. Oby wypieki zawsze sie udawaly.
Usuńczy może być ser śmietankowy?
UsuńWitam. Nie wiem o jaki śmietankowy ser chodzi. Nie każdy się nadaje. Znam i polecam serek śmietankowy Z Rawicza. Idealny na sernik jest Ser Mój ulubiony. Jeden z najlepszych wiaderkowych. Pozdrawiam :)
UsuńMam nadzieję, że wyjdzie mi taki sam. Ciągle mam taki "klapniety" w środku :(. Spróbuję wg Twojego przepisu. Żeby się udał. Jeśli tak będzie to .....Anna
OdpowiedzUsuńJutro upiekę ten sernik. Ale dużą porcję, bo bedę miała dużo gości. Renata
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki sernik to akurat na wielkanoc. Wygląda, że ho, ho. Marlena
OdpowiedzUsuńSernik sie udał! Upiekłam i obiecałam, że się pochwalę, jak upiekę. Więc muszę się pochwalić i Ciebie również Krys - za przepis. DZIĘKUJĘ! Pozdrawiam i życzę pogodnych Świąt, BARBA
OdpowiedzUsuńSernik jest EXTRA. Wiem co mówię. Można piec i jeść w ciemno
OdpowiedzUsuńRodzynki wyglądają jak przerośnięte. Ja nie lubię rodzynek, więc nie dodaję do wypieków. Ale sam sernik....to niczego sobie wygląda. Wesołego jajka życze,Gośka
OdpowiedzUsuńZrobiłam ten sernik i ma bardzo ciekawy smak. Przypuszczam, że to zasługa tego mleka w proszku. Mimo, że jest kaloryczny (kremówka...) to nie mogłam się oprzeć pokusie by nie zjeść 1/3 blachy... no cóż... będę ćwiczyć... by spalić te dodatkowe kalorie.
OdpowiedzUsuńGabryśka
Cieszę się, że smakował. Ten sernik ma wielu zwolenników. Pozdrawiam, Krys
Usuń