Ten wpis zrobiłam na prośbę
jednej czytelniczki.
Wydawać by się mogło, że zrobienie ziemniaczanego puree jest proste. Ale zrobienie dobrego, smacznego puree wymaga jednak doprawienia, dodania masła, mleka... i dosmaczania na koniec. Purre musi być delikatne, jedwabiste, ale zarazem wyraziste w smaku
Wydawać by się mogło, że zrobienie ziemniaczanego puree jest proste. Ale zrobienie dobrego, smacznego puree wymaga jednak doprawienia, dodania masła, mleka... i dosmaczania na koniec. Purre musi być delikatne, jedwabiste, ale zarazem wyraziste w smaku
Składniki:
ok. 1 kg ziemniaków
3 łyżki masła
sól
gałka muszkatołowa
pieprz
ciepłe mleko
Wykonanie:
Ziemniaki po ugotowaniu dobrze
odcedziłam i odparowałam.
Do ciepłych dodałam masło,
gałkę muszkatołową i pieprz. Tak przyprawione ubiłam tłuczkiem, jednocześnie rozcierając,
żeby składniki się ze sobą połączyły.
Teraz już można stopniowo wlewać
ciepłe mleko do uzyskania pożądanej konsystencji.
Już puree gotowe. Przełożyłam
do salaterki i podałam do obiadu
Mam nadzieję, że Kasia i inne czytelniczki
już sobie łatwo poradzą jak zrobić dobre puree ziemniaczane, które podane z odpowiednio
przygotowanym mięsem stanowić będzie doskonały duet. Życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję
za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Moze się skuszę:-) lubię ziemniaki.
OdpowiedzUsuńja jeszcze zawsze dodaję czosnek, bo rodzinka lubi;)
OdpowiedzUsuńU mnie na obiad robię ziemniaki gotowane, albo "tłuczone" albo frytki. Puree nie robiłam, nie dawałam tych dodatków. Dzisiaj wypróbuję. Mam na obiad filet z kurczaka, to będzie pasować. Fajny przepis. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię puree ziemniaczane :) Idealne do obiadku :)
OdpowiedzUsuńUnas praktycznie tylko takie jemy.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Fajnie doprawione Krysiu. Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńOj dawno nie robiłam a bardzo lubimy takie puree :-) miłego wieczorku Krysiu :-)
OdpowiedzUsuńRobię czasami ale dodaję śmietany, gałki nie daję więc muszę spróbować...buziaki Krysiu...
OdpowiedzUsuńTak, jak już pisałam nieraz uwielbiam ziemniaczki. Podoba mi się idea takiego puree.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się, Krysiu, ślicznie i na pewno jest smaczne.
Czarujesz przepyszne wspaniałości.
Pozdrowionka piątkowe :)
Bardzo lubię. Gałki jeszcze nie dodawałam. Muszę spróbować. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńja rzadko jem ziemniaki, w sumie najrzadziej puree, ale czasem najdzie ochota :)
OdpowiedzUsuń