Kiedy porządkowałam swoje przepisy, natknęłam się na wycięty z gazety przepis na szpinakowe ravioli. Wydał
mi się na tyle ciekawy, że postanowiłam wg niego zrobić te pierożki. Od tej
pory często je robię, ponieważ u mnie w domu są chętnie zjadane. Dzisiaj
przedstawiam Wam ravioli szpinakowe... jako propozycję na smaczny obiad.
Składniki na ciasto:
1 jajko
1 żółtko
15 dag mrożonego, siekanego
szpinaku
30 dag mąki pszennej
sól
Farsz:
25 dag serka ricotta
15 dag startego parmezanu
garść listków bazylii
sól
pieprz
Wykonanie:
Mąkę przesiałam na stolnicę,
dodając rozmieszane jajko z żółtkiem i szczyptą soli. Wymieszałam i dodałam
rozmrożony szpinak. Ponownie wymieszałam i zagniotłam ciasto. Stało się elastyczne
i odstawiłam na kilka minut pod przykryciem.
Teraz zabrałam się za farsz. Ricottę wymieszałam z parmezanem, dodałam
posiekane listki bazylii. Doprawiłam solą i pieprzem. Wymieszałam.
Ciasto
podzieliłam na dwie części. Obie cienko rozwałkowałam. Nabierałam farsz na
łyżeczkę i układałam na cieście kulki wielkości orzecha w równych
odstępach. Przykryłam drugą połową
ciasta. Miejsca, w których nie było farszu dociskałam palcami, żeby oba płaty
ciasta dobrze się skleiły. Wykroiłam radełkiem kwadratowe ravioli.
Gotowałam
w osolonej wodzie około 4 minuty. Ostrożnie wyjmowałam łyżką cedzakową. Podałam na talerzach
polane roztopionym masłem. Ale smak, hmm.
Mojej rodzinie smakowały jak zwykle. Dlatego często je gotuję. Z różnym farszem. Są smaczne... Zdecydujcie się na ravioli wg mojego przepisu, a ja życzę...SMACZNEGO! Krys
Już jadłam ravioli z fetą, więc chętnie teraz zrobię szpinakowe z ricottą
OdpowiedzUsuńWyglądają fantastycznie! Ojej, aż zgłodniałam, a dopiero skończyłam jeść śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :)
Wyglądają wspaniale. Dzisiaj nie mam czasu na zrobienie takich ravioli ale w weekend kto wie. No chyba, że przebijesz ten przepis jakimś innym przepisem :)
OdpowiedzUsuńStaram się, żeby każdy następny przepis był lepszy a potrawa smaczniejsza. Ale to od Was zależy co Wam najbardziej smakuje. Pozdrawiam, Krys
UsuńMniam :) Wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :) Szpinak i ricotta świetnie do siebie pasują :)
OdpowiedzUsuńCudny kolor! Niech zyje szpinak :)
OdpowiedzUsuńAleż świetny kolor! :D
OdpowiedzUsuńZjadłabym, wyglądają przepysznie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWoow, ale widok. Pięknie zielone ravioli. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zabierać się za ich zrobienie
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie! Musiały smakować nieziemsko :)
OdpowiedzUsuńTak, smakują nieziemsko. Dlatego często je robię (na prośbę łasuchów) :) Pozdrawiam, Krys
UsuńPyszne i fajne ukrycie szpinaku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ostatnio na urlopie jadłam pierogi ze szpinakiem , były pycha , więc to danie też by mi smakowało :) Skusiłaś mnie :) Chyba zrobię w najbliższym czasie :) Pytanie :
OdpowiedzUsuńA ile mniej -więcej wychodzi z tego przepisu !
Mam nadzieję, że ravioli również będą Tobie smakować. Ilość sztuk zależy jak rozwałkuje się ciasto i jakiej wielkości ravioli wykroisz. Mnie wychodzi około 15-18 szt.
UsuńZielono mi.Śliczne i smakowite.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńKocham makarony, kocham szpinak więc to danie jest dla mnie i dla mojej rodziny!!! Tylko czy mi tak wspaniałe wyjdzie jak tobie Krysiu? Krystyno proszę podaj jakiś przepis z grzybkami leśnymi, bo ostatnio sporo ich jest u mnie w kuchni!!! pozdrawiam cię serdecznie
OdpowiedzUsuńJoasiu, każde ravioli udają się znakomicie.
UsuńPrzepis na grzyby? Jeśli masz ochotę na zupę grzybową to odsyłam Cię do postu: "zupa grzybowa ze świeżych grzybów" (z 30 września) :) Pozdrawiam, Krys
Oj przydało by się kilka sztuk na kolacje :D Pysznie wyglądają!
OdpowiedzUsuńZe szpinakiem u mnie nie zjedzą, ale robiłam zielone z pietruszką i dali radę przełknąć. Jak się chce,,to można. :))
OdpowiedzUsuńJadę do ciebie na te smakołyki
OdpowiedzUsuńŚlinka cieknie ,może w zbliżający się weekend czas wolny poświęcić na lepienie tych cudeniek :)) Jak ślicznie podane , ile nadzienia ! Super pomysł na romantyczną kolację:))
OdpowiedzUsuńDietetyczka