Crostata jest włoską tartą z dżemem, a przy tym bardzo smacznym
i prostym w wykonaniu kruchym ciastem. Ciastem, które podbiło serca moich znajomych, którzy akurat „wpadli” do nas na pogawędkę. Dobrze, że zdążyłam zrobić parę zdjęć, bo
ciasto znikało z talerza szybciej niż się spodziewałam :)
Teraz mogę Wam Kochani zaprezentować to włoskie, oryginalne i bardzo smaczne ciasto, jakim jest Crostata. Przepis pochodzi z bloga mojej bratanicy Kasi http://wkratke.com.pl/ Trochę zmodyfikowałam ten przepis (dodałam dużo świeżych owoców). Wam też radzę. Im więcej fantazji, tym więcej smaków :) Zapraszam na Crostatę w moim wykonaniu
Teraz mogę Wam Kochani zaprezentować to włoskie, oryginalne i bardzo smaczne ciasto, jakim jest Crostata. Przepis pochodzi z bloga mojej bratanicy Kasi http://wkratke.com.pl/ Trochę zmodyfikowałam ten przepis (dodałam dużo świeżych owoców). Wam też radzę. Im więcej fantazji, tym więcej smaków :) Zapraszam na Crostatę w moim wykonaniu
(forma do tarty średn. 31 cm)
Składniki:
300 g mąki pszennej
150 g masła o temperaturze
pokojowej
100 g cukru
starta skórka z 1 cytryny (lub
wiórki)
2 jajka
1 łyżeczka proszku do
pieczenia
2 łyżki mleka
ekstrakt z wanilii
Ponadto:
400 g dżemu
200 g twarożku ja dałam „Mój ulubiony” (lub serka ricotta lub białego sera śmietankowego)
dowolne owoce świeże lub z kompotu ewentualnie mrożone (rozmrożone i
odsączone)
Wykonanie:
Na przesianą mąkę wyłożyłam
pokrojone w kawałeczki masło i posiekałam nożem. Dodałam pozostałe składniki, tzn. cukier,
skórkę cytrynową, jajko i żółtko (białko zostawiamy), ekstrakt waniliowy i rozpuszczony
w mleku proszek do pieczenia.
Ciasto szybko zgniotłam i zawinięte w folię spożywczą włożyłam na 1
godzinę do lodówki (można skrócić czas do 20 minut w zamrażarce).
Po wyjęciu rozkroiłam na dwie nierówne części. Większą część rozwałkowałam. Dla ułatwienia ciasto włożyłam pomiędzy dwie folie spożywcze, wówczas nie przykleja się do wałka. Przeniosłam na wałku do formy i wyłożyłam żeby przylegało do ścianek. Ugniotłam palcami.
Środek wypełniłam białym
serkiem, następnie rozłożyłam owoce: brzoskwinie, borówki i maliny. Wierzch
posmarowałam dżemem. Czas na dekorację wierzchu. Z pozostałej części ciasta zrobiłam wzorek na wierzchu mojej Crostaty. W tym celu rozwałkowałam ciasto i teraz wszystko zależy od naszej
inwencji. Można wyciąć paski i
ułożyć obok siebie, albo w kratkę, można wymyśleć indywidualny wzorek. Na koniec
już tylko posmarowałam ciasto rozkłóconym białkiem i wstawiłam do
piekarnika na 25 minut w 180 °C.
Po wystudzeniu i stężeniu dżemu, można się już Crostatą zajadać. Oj, można. Przekonajcie się :)
jakie apetyczne zdjecia, musi naprawdę super smakować
OdpowiedzUsuńJest obłędnie pyszna :) Pozdrawiam, Krys
UsuńJestem oczarowana zarówno przepisem, jak i zdjęciami. Crostata wygląda bardzo apetycznie. Przy najbliższej okazji zrobię :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję Mariko. A crostatę polecam :)
UsuńO jejku, jaka pyszna ta crostata. Dzisiaj ją zrobię, bo mi narobiłaś smaka. Pozdrawiam, Kaśka
OdpowiedzUsuńFantasticamente delizioso, Anette
OdpowiedzUsuńNie jadłam crostaty. Ale jak ją tutaj widzę, to nie mogę się powstrzymać, żeby jej zaraz nie zrobić. Dzisiaj ją musze upiec, bo mi język ucieknie :)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia przemawiają: zrób mnie! Pysznie wygląda,aż mi ślinka cieknie:)
OdpowiedzUsuńAniu, proponuję więc ją upiec, bo warto:) Pozdrawiam
UsuńKrysiu piękne i bardzo apetyczne ciacho!!
OdpowiedzUsuńA tak na marginesie to zapraszam do zabawy na moim blogu :)
Pozdrawiam cieplutko
Jadłam już crostaty i to jest super ciacho. Za każdym razem może być inna. Robi się ją szybko i jak piszesz równie szybko znika ze stołu :)
OdpowiedzUsuńNina
sama bym się wprosiła na takie cudo
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię. Jest bardzo smaczna. Pozdrawiam, Krys
UsuńCiasto wyglada przepysznie, az chce sie jesc:-)
OdpowiedzUsuńW sobotę mam gości, więc dziękuję za podpowiedź ;-) Super wygląda.
OdpowiedzUsuńNawet nie przypuszczałem że to takie dobre ciasto. Różnorodność owoców dodaje aromatu. Degustacja była wczoraj. A już połowę crostaty nie ma. Oj, moja dziewczyna na weekend musi inne ciasto upiec, Jaśko
OdpowiedzUsuńPrzepięknie udekorowałaś! Mi się nigdy nie chce i poprzestaję na (w)kratce :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda i tak na pewno smakuje.Rano dam zlecenie Pani żonie,może mi na wieczór upiecze.Jak nie to będę musiał zrobić w najbliższym czasie.Bardzo lubię takie tarty z owocami.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam słodkich tart , przepis kuszący , wygląda apetycznie. Muszę taką zrobić. No i pora odpowiednia. Dzięki za pomysł :)))
OdpowiedzUsuńOj , oj, zupełnie się nie dziwię , że Pani crostata tak szybko znikała z talerza , bo wygląda superrr. Rewelacja - na deser :)))
OdpowiedzUsuńSłodka Wisienka
Pięknie i smakowicie upieczona tarta:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota / Kora Cynamonu
Pięknie wygląda i pysznie smakuje... ideał :)
OdpowiedzUsuńNo i teraz będę miała problem,żeby się skupić na czymś innym mając tą pyszność przed oczyma:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!!
OdpowiedzUsuńA jaki jest Pani sprawdzony serek?
OdpowiedzUsuńWitam. Nie rozumiem pytania. O jaki serek chodzi, jakie ma być jego przeznaczenie? Pozdrawiam :)
UsuńJakiego twarożku używa Pani do tego ciasta?
OdpowiedzUsuńTak jak w przepisie podałam : serek "Mój ulubiony" . Pozdrawiam :)
Usuń