Dzisiaj mam dla Was wspaniały
przepis na duszonego kurczaka czyli fricassea.
Proces duszenia odbywa się na
bardzo małym ogniu, podczas którego porcje kurczaka stają się miękkie i lekko się przyrumieniają.
Składniki:
dowolne kawałki kurczaka
(nóżki, udka, podudzia)
masło
kieliszek białego wytrawnego
wina
2 żółtka
sok z ½ cytryny
sól, biały pieprz
Wykonanie:
Na rozgrzaną patelnię położyłam masło i wyłożyłam umyte porcje
kurczaka. Obracałam i mieszałam, aby podczas smażenia nabrały złoto-brązowego
koloru.
Dolałam kieliszek wina i
pozostawiłam na gazie. Kiedy wino odparowało, pozostał po nim tylko sam smak.
Wówczas wlałam rosół,
przykryłam przykrywką, zmniejszyłam gaz i mięso dusiło około 15 minut. Po tym czasie kurczaka
wyjęłam z patelni, przełożyłam do rondla i zabezpieczyłam przed wystudzeniem. Zebrałam
tłuszcz z pozostałego sosu i ponownie wstawiłam sos na gaz. Dodałam roztrzepane żółtka i
całość energicznie wymieszałam. Doprawiłam solą i pieprzem oraz sokiem z
cytryny. Kiedy wszystkie składniki się dobrze połączyły, wówczas sos zgęstniał i
uzyskał konsystencję kremu. Jeśli uznacie, że sos jest zbyt gęsty, można go rozrzedzić rosołem.
Na półmisku ułożyłam
upieczone kawałki kurczaka. Pachniało w całym domu i kurczakiem i sosem
doprawionym cytryną.
Podałam z ryżem i polałam sosem
Bardzo smaczne, delikatne... Polecam i życzę SMACZNEGO! Krys
Duszone mięso zawsze jest delikatne. Taki kurczak smakuje mi najbardziej. Czasami robię w sosie koperkowym.
OdpowiedzUsuńFajny przepis na duszonego kurczaka. Dziękuję że ten przepis zamieściłaś, bo o nim zapomniałam. Apetyczne zdjęcia zrobiłaś. Szkoda, że u na już po obiedzie :) A.
OdpowiedzUsuńFajny przepis. Przypomniały mi się czasy, kiedy moja mama takiego kurczaka na niedzielę nam szykowała.
OdpowiedzUsuńTakiego kurczaczka to ja mogę jeść na okrągło:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kurczaczek, aż zachciało mi się takiego obiadu:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis,a kurczak wygląda bardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńCo by nie mówił,ja lubię bardzo kurczaki,ale właśnie takie z kością.Pozdrawiam Christopher
OdpowiedzUsuńWg moich upodobań smakowych najlepsze porcje kurczaka, to te które sami porcjujemy. Ja właśnie takie porcje, jak nóżki i podudzia najbardziej uważam, a reszta rodziny zajada się filetami. A jeśli chodzi o przepis w tym wpisie to jeden z moich ulubionych, bo lubię duszone mięsa. Pozdrawiam, Max
OdpowiedzUsuńKolejny Twój super pomysł na pyszne jedzonko !!!. Narobiłaś mi apetytu na tego kurczaka ,ale muszę udać się na zakupy bo nie mam w domu kurczaka. Rewelacyjny obiad ,zapisuję i będę robić.Mam nadzieję ,że będzie tak pyszny jak wygląda.:)) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzetestowałam Pani przepis - nie mam za dużej wprawy jeśli chodzi o mięsa , trochę się stresowałam , czy obiad da się zjeść ! Dało się zjeść ;-) Mięso niesamowicie delikatne , mięciutkie ,nawet w tak niewprawnym wykonaniu .......... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMłoda Kuchareczka
Bardzo się cieszę, że obiad się udał. Staram się przepisy przedstawiać w czytelny sposób, aby "młode kuchareczki" nie miały z przygotowaniem potraw trudności. Pozdrawiam, Krys
UsuńPrzepiękny , złocisty kurczak.Wygląda zupełnie jak u mojej mamy, wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Pani prowadzi ten blog.Jest potrzebny i wspaniały .Wszystko jest tak czytelne i tak zdjęciowe , i tak opisowe. Wszystko u Pani jest akuratne. Miło pomarzyć ,że można samemu to wszystko zrobić nie myśleć o tym czy starczy siły i pieniędzy i cz jest dla kogo ??? Pani blog daje mi siły i chęci .Nie wszystko kupuję ale dużo próbuję,i nawet .......wiele mi się udaje i smakuje nie tylko mnie. Dziękuję za to ,że Pani jest. Jest smacznie ,.........zdrowo, ..... i zapał do pracy .Pozdrawiam
Miłośniczkablogapani
Bardzo dziękuję za te miłe słowa. Zapraszam do ...mojej kuchni. Pozdrawiam serdecznie, Krys
UsuńTwój kurczak wygląda niesamowicie pysznie, ale twoja rodzina ma się z tobą wspaniałe! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam kurczaka, Twój wygląda kusząco:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny przepis, szczególnie że uwielbiam kurczaka :)
OdpowiedzUsuńWitam, chcę zrobić na obiad tego kurczaka z Twojego przepisu i mam pytanie czy przed obsmażeniem mięsa nie przyprawiasz go żadnymi przyprawami????Będę wdzięczna za szybka odpowiedź, pozdrawiam Lidka
OdpowiedzUsuńWitam. Kurczaka przed smażeniem nie przyprawiałam. Rosół, którym zalewam kurczaka sam w sobie już jest przyprawiony. Dopiero doprawiam sos. Jak w przepisie. Ale oczywiście możesz wg własnego uznania przyprawić wcześniej. Pozdrawiam :)
Usuń