Tarta to idealne kruche ciasto,
które ma nieograniczone możliwości na zrobienie słodkiego deseru lub wytrawnej przystawki.
Tartę z grzybami już upiekłam
i tutaj pokazałam. Teraz czas na coś
słodkiego, z sezonowymi figami, które na
dobre zagościły w sklepach i to w bardzo niskiej cenie. Więc póki są
korzystajmy z tych smacznych owoców i pieczmy pyszne desery. Dzisiaj czeka na
Was tarta z figami ...
Składniki na ciasto:
180 g mąki pszennej
100 g zimnego masła
2 łyżki zmielonych migdałów
szczypta soli
Farsz:
6 sztuk fig
100 g cukru
ok 600 ml wody
500 g sera ricotta
4 żółtka
ekstrakt waniliowy
4 łyżki miodu
Wykonanie:
Składniki na ciasto posiekałam
i kiedy osiągnęły konsystencję piasku szybko zagniotłam. Zawinęłam w folię i wstawiłam na 30 minut do
lodówki.
Ciasto rozwałkowałam i
wyłożyłam nim formę do tarty. Ponownie wstawiłam do lodówki na około 10 minut
żeby się schłodziło.
Piekarnik rozgrzałam do temp.
180 °C.
Ciasto wyłożyłam srebrną folią
i wysypałam suchą fasolkę, żeby obciążyć dzięki temu spód tary nie wyrośnie. Wstawiłam
do piekarnika na 20 minut.
Po wyjęciu foremki zdjęłam
folię z fasolką i ponownie wstawiłam ciasto do piekarnika na około 5-6 minut.
Przygotowałam farsz
Do rondla włożyłam figi,
wsypałam połowę cukru, wlałam wodę i wstawiłam do gotowania. Kiedy zawrzało, zmniejszyłam gaz i
zostawiłam na około 10 minut.
Figi wyjęłam z wody,
ostudziłam i przekroiłam na połówki
Ser, pozostały cukier, żółtka,
ekstrakt waniliowy i 2 łyżki miodu wymieszałam na gładką masę. Przełożyłam na podpieczony
spód tarty, wygładziłam i wstawiłam do
pieczenia na około 30 minut.
Kiedy wierzch tarty nabrał złocistego koloru, wyjęłam z piekarnika. Na wierzchu ułożyłam połówki fig i całość zalałam miodem.
Kiedy wierzch tarty nabrał złocistego koloru, wyjęłam z piekarnika. Na wierzchu ułożyłam połówki fig i całość zalałam miodem.
Ciekawie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńZ figami jeszcze nie jadłam :-)))
Krysiu, nie robię nawet dziesiątej części z tego co Ty a i tak tyję na potęgę!!!!!!
OdpowiedzUsuńBasiu, piecz dla rodziny i znajomych a sama tylko próbuj :)
Usuńobłędnie wygląda ta tarta, cudowna!:)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda ta Twoja tarta. Uwielbiam figi:)
OdpowiedzUsuńKrysiu ale pyszny pomysł na tartę. Rewelacja :-) lubię smak fig :-) porywam kawałek. Miłego dnia :-):-):-)
OdpowiedzUsuńPorywaj kawałek... smacznego!
UsuńCóż za pyszności. Robiłam podobną tartę na Wielkanoc, ale bez ricotty-zwykły twaróg i bez miodu. Muszę zrobić takę wersję :)
OdpowiedzUsuńAle pysznie wygląda !! Poproszę kawałeczek !
OdpowiedzUsuńProszę bardzo, częstuj się:)
UsuńJa właśnie zajadam figowy jogurt, ale kawałkiem takiej tarty bym nie pogardziła.
OdpowiedzUsuńJaka piękna propozycja, jaka szkoda że do Ciebie daleko :)
OdpowiedzUsuńOj, szkoda :( Do Ciebie też mi daleko, jak widzę pyszności u Ciebie :)
UsuńCzy został jaszcze kawałeczek dla spóźnialskich...? Pyszności :) Miłego dnia :))
OdpowiedzUsuńJasne, ale się pospiesz... :)
UsuńA ja właśnie piję kawę i brakuje mi do niej towarzystwa w postaci ciasteczka,a tarta tak pysznie wygląda... :)
OdpowiedzUsuńKrys, właśnie podziwiam Twoje arcydzieło. Cudo, cudo i jeszcze raz cudo!!! Figi uwielbiam, więc porywam kawałeczek :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko :) A kawałek możesz porywać, nawet dwa:)
Usuńrewelacyjnie wygląda, smakowicie, po prostu mniam!!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się przepysznie ;]
OdpowiedzUsuńWow, chętnie wproszę się na taką tartę :D
OdpowiedzUsuńMasz zaproszenie :) Częstuj się :
UsuńKrysiu, ja już nie mam sił... Kolejne pyszności, a u mnie tylko budyń... Taka ze mnie kucharka:(
OdpowiedzUsuńOj, tam, oj, tam :) Basiu, na pewno pyszności są u Ciebie tylko w innym smaku :)
UsuńRosołek, pomidorówka, ogórkowa... ej ciężko... U mnie w domu raczej mąż gotuje przysmaki...
UsuńKrysiu, tarta wygląda pysznie i może w takiej formie przekonałabym sie do fig? pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała, wygląda na pyszne! ;-)
OdpowiedzUsuńJak ona pięknie wygląda! I jak pysznie :)
OdpowiedzUsuńTa tarta to miód lany na me podniebienie! Bajeczne połączenie!
OdpowiedzUsuńKrysiu do Ciebie zawsze można wpaść na coś niesamowitego, ta tarta prezentuje się po prostu przecudnie. Pozdrawiam cieplutko :-)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda, już sama tarta, a jeszcze do tego figi!
OdpowiedzUsuńWspaniała tarta, piękne zdjęcia, brawo! Chętnie bym się wprosiła, ale pewnie zostały już tylko okruszki :(
OdpowiedzUsuńPrzepis zapisuję, bo w spiżarni mam kilka litrów prawdziwego, pysznego miodu i grzechem byłoby go nie wykorzystać :D Jutro pojadę po figi i serek i juz w sobotę będę próbować :)
Nie piekłam ciasta z figami, a to taki wdzięczny owoc , zapamiętam i zrobię.
OdpowiedzUsuńmniam! tarta figowa powala!
OdpowiedzUsuńoj Krysiu, jakie Ty wspaniałe rzeczy robisz! I znasz tyle fantastycznych przepisów, powinnaś książkę napisać ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Wygląda wspaniale! Mojej figowej już dawno nie ma, dlatego chętnie skusiłabym się na taką :)
OdpowiedzUsuńzrobię taką na mące kukurydzianej:)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, mniam, kocham tarty, z figami wygląda cudownie:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda :)
OdpowiedzUsuńWygląda bosko! Nie mogę się na nią napatrzeć, i tylko sobie wyobrażam, ja musiała być pyszna... :)
OdpowiedzUsuńmmmm...uwielbiam figi :) zabieram kawalek i uciekam :)
OdpowiedzUsuńJest obłędna, ach wyobrażam sobie boski smak tej tarty! :)
OdpowiedzUsuńmniam! figi & miód komponują się wspaniale!
OdpowiedzUsuńUwielbiam świeże figi
OdpowiedzUsuńkocham tarty pod każdą postacią!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam figi, szkoda że są takie drogie bo jadłabym je codziennie :), tarta wygląda wspaniale :D.
OdpowiedzUsuńPiękna tarta, cudowne połączenie :) Muszę w końcu zrobić!
OdpowiedzUsuńłał ale pyszności i moje ulubione figi poproszę o kawałeczek plisss
OdpowiedzUsuń