Mamy sezon na truskawki, ogórki,
jabłka, pomidory... Można tak wymieniać. I cieszmy się że dzięki temu nasze menu
jest urozmaicone, ponieważ te sezonowe owoce i warzywa zawierają cenne witaminy i pożywne składniki. A my poszukując nowych smaków znajdujemy ciekawe rozwiązania na smacznie
przyrządzone desery, obiady, przystawki... I właśnie mam dla Was propozycję na
bardzo smaczną przystawkę sezonową, bo... ze świeżymi grzybami
Składniki na ciasto:
200 g przesianej mąki
szczypta soli
100 g zimnego masła
1 jajko
2 łyżki wody
Farsz:
200 g podgrzybków
200 g kurek
70 g masła
2 małe cebule
2 żółtka
100 ml kwaśnej gęstej śmietany
po 1 łyżce posiekanej:
- natki pietruszki
- szczypiorku
sól i pieprz
Wykonanie:
Wymieszałam mąkę solą, dodałam
pokrojone w kostkę masło i posiekałam aż
powstała drobna kruszonka. Dodałam roztrzepane jajko wymieszane z wodą i szybko
zagniotłam ciasto. Zawinęłam w folię i wstawiłam na 30 minut do lodówki.
Ciasto rozwałkowałam i
wyłożyłam nim formę do tarty. Ponownie wstawiłam do lodówki na około 10 minut
żeby się schłodziło.
Piekarnik rozgrzałam do temp.
180 °C.
Ciasto wyłożyłam srebrną folią
i wysypałam suchą fasolkę, żeby obciążyć dzięki temu spód tary nie wyrośnie.
Wstawiłam do piekarnika na 25
minut.
Przygotowałam farsz
Grzyby oczyściłam, wypłukałam
dwukrotnie w wodzie, odsączyłam. Większe grzyby pokroiłam na kawałki. Wrzuciłam
na patelnię na rozgrzane masło. Dodałam posiekaną cebulę. Dusiły się około 7
minut wymieszałam i kiedy nadmiar płynu odparował odstawiłam, żeby przestygły.
Po wyjęciu foremki z
piekarnika z ciasta zdjęłam folię z fasolką. Ciasto wysmarowałam roztrzepanym
jajkiem (resztę jajka zostawiłam) i ponownie wstawiłam do piekarnika na około 5-6 minut.
Do śmietany dodałam żółtka,
resztę roztrzepanego jajka, natkę pietruszki i szczypiorek. Przyprawiłam solą i pieprzem.
Wystudzony farsz wyłożyłam na
podpieczone ciasto. Zalałam masą śmietanowo - jajeczną.
Wstawiłam do piekarnika na około
30 minut. Tarta była już upieczona, kiedy masa się ścięła.
Najbardziej smakuje jeszcze
ciepła.
Przepysznie prezentuje się ta tarta Krysiu :-)
OdpowiedzUsuńJejku, zjadłabym razem z ekranem:) hi, hi, naprawdę. Ale czadowa tarta:). Pozdrawiam, Kaśka
OdpowiedzUsuńWow.. wygląda baaardzo apetycznie! Mmmm:)
OdpowiedzUsuńBosko wygląda ta tarta!
OdpowiedzUsuńMmmmmm, wygląda przepysznie. Czas wybrać się na grzyby, tym bardziej, że pogoda sprzyja:)
OdpowiedzUsuńPycha , pycha, bardzo lubię grzyby, szczególnie kurki.
OdpowiedzUsuńAle wszystkie leśne z przyjemnością jadam.
Taka tarta to jest coś pysznego :-)
Wygląda świetnie, więc nie mogę się nie poczęstować sporym kawałkiem :-)
OdpowiedzUsuńnie mogłabym sie jej oprzeć:) wygląda bajecznie
OdpowiedzUsuńCzy ja moge dzisiaj Krysiu, na obiad u Ciebie.. się wprosić?:)
OdpowiedzUsuńZapraszam, tylko się pospiesz:)
Usuńświetny, apetyczny pomysł!
OdpowiedzUsuńCudowna Krysiu!!!! Dlaczego nie jesteś moją SĄSIADKĄ?
OdpowiedzUsuńDobrzy sąsiedzi są nieocenieni. Ale dobrze jest mieć wspaniałych przyjaciół i się odwiedzać na np. zjedzenie pysznego posiłku:)
UsuńSwietny pomysl. Musze kominiecznie to zrobic. Grzyby robie podobnie ze smietana, tarte ze szpinakiem i tez polewam masa smietanowo-jajeczna, a dlaczego nie pomyslalam zrobic to z grzybami?? Swietny pomysl!! Dziekuje Ci Krysiu za ten swietny przepis na tarte:):) Pozdrawiam serdecznie i zycze milego weekendu:):)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że Ci zasmakuje. Pozdrawiam :)
UsuńKrysiu, dobrze, że mój M nie widzi, bo uwielbia, a ja wszystkie grzyby ostatnio pozaprawiałam:) Pycha!!
OdpowiedzUsuńOj, może zrobisz wyjątek i zrobisz taką tartę dla Was :)
UsuńMi to najbardziej zawsze szkoda tej fasolki prażyć...
OdpowiedzUsuńA ja mam zawsze tę samą fasolkę, ale kupię kulki i nie będzie Ci żal Kasiu :)
UsuńApetyczna :)
OdpowiedzUsuńTe grzybki kuszą,oj kuszą:)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda! Na sam jej widok aż zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńSmakowicie wygląda miłego piątku,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAż ślinka cieknie, muszę wyprobować, jak tylko udam się na grzybobranie:)
OdpowiedzUsuńWspaniała tarta! Uwielbiam ostatnio grzyby, muszę taką zrobić :)
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie, w tym roku na razie jadłam jedynie sos z grzybów.
OdpowiedzUsuńJuz sobie wyobrazam jej zapach ... :) U was sezon grzybowy w pelni przez co u mnie znowu budzi sie mocniej tesknota za krajem ... ech ... ;)
OdpowiedzUsuńKrysiu, wpraszam się:)
OdpowiedzUsuńWygląda mega smacznie!
OdpowiedzUsuńMusze ten przepis moim rodzica podeslac ,bo oni lubia swieze grzyby bardzo :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety tylko ja w domu przepadam za tartami ;]
OdpowiedzUsuńOjej! Znakomita tarta! Uwielbiam wszystko, co grzybowe. Twoja tarta, Krysiu, wygląda zjawiskowo. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna tarta, szczególnie po powrocie z lasu chciałoby się taką zjeść :)
OdpowiedzUsuńTo danie dla mnie...bardzo lubię grzyby i wytrawne tarty :)
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda ta tarta! :)
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńMniam, ależ kusząca propozycja, boska przystawka :)
OdpowiedzUsuńGrzyby w takiej wersji jak najbardziej!!!
OdpowiedzUsuńAle super tarta, pełna smaków i aromatów :-) pycha :-)
OdpowiedzUsuńmusiała być boska! :) jutro od taty będę miałą grzyby to też poszaleję, bo ja akurat się nie znam.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe połączenie :) grzyby uwielbiam, kolację na dziś już mam :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
chyba wreszcie musze kupic sobie forme do tarty!
OdpowiedzUsuńRewelacja! Przepis super i fotki piękne i kuszą, aby przyrządzić taką tartę samemu! :)
OdpowiedzUsuń2 mminuty temu skończyłam obiad a znów zrobiłam się głodna.... PYCHA!
OdpowiedzUsuńTeraz tyle grzybów, że można kosą kosić, oczywiście w niektórych rejonach Polski.
OdpowiedzUsuńKocham takie tarty , właśnie zamierzam dać na blog z kurkami. Pysznie się ogląda tę potrawę u Ciebie, Krystynko.
oooj chyba zjadłabym całą na raz ;)
OdpowiedzUsuństaram się nie jadać zbyt wiele grzybów ze względu na ich ciężkostrawność, ale ta tarta... wygląda tak obłędnie!
OdpowiedzUsuńprzepis zapisuję do zrobienia, tę tartę na pewno zrobię, ponieważ codziennie jestem zasypywana grzybami i to będzie świetny pomysł na ich wykorzystanie, Twoja tarta Krysiu prezentuje się wyśmienicie - pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała tarta z leśnymi smakołykami.
OdpowiedzUsuńWygląda pysznościowo :)
OdpowiedzUsuńWspaniały przepis Krysiu. Zapisałam sobie i będę próbować :)
OdpowiedzUsuńGrzyby to mogę pałaszować pod każda postacią. Też zapisuję przepis.
OdpowiedzUsuńWspaniała, wszystkie tary z grzybami są pyszne :)
OdpowiedzUsuńKrysiu co tam będę dużo pisać po prostu palce lizać.
OdpowiedzUsuńKiedyś nie lubiłam grzybów, ale na szczęście (mniej więcej w połowie mojego dotychczasowego życia) doznałam nawrócenia i teraz kocham dania, które je zawierają, zwłaszcza w takiej ilości jak w tym przepisie :)
OdpowiedzUsuńPiękna i z pewnością smaczna ta twoja tarta, z chęcią bym ją podała jako przystawkę dla gości na przyjęciu, myślę że znalazłaby wielu wielbicieli..:)
OdpowiedzUsuńwyglada smakowicie :-)
OdpowiedzUsuń