Pstrąga można upiec w
piekarniku, folii srebrnej. Można dusić w warzywach. Można usmażyć w
panierce. Ale ja pstrąga faszerowałam masłem i usmażyłam na maśle. Tak,
„faszerowałam” masłem wewnątrz, kiedy tylko go ubywało. To dla uzupełnienia,
żeby pstrąg był smaczny, nasączony i pachnący masłem. A przede wszystkim
chrupiący zewnątrz i delikatny wewnątrz....
2 pstrągi (wypatroszone)
masło (min. 82%)
cytryna
sól morska
Wykonanie:
Pstrągi oczyściłam z łusek.
Umyłam, osuszyłam papierowym ręcznikiem i włożyłam do lodówki na 2
godziny.
W obu pstrągach rozłożyłam wewnątrz wiórki masła.
Na patelni rozgrzałam masło klarowane. Na gorący tłuszcz włożyłam ryby i smażyłam na średnim gazie. Uzupełniałam masło, które wyciekało na zewnątrz.
Pyszne, świeże, prosto zrobione pstrągi. Spróbujcie.
Na patelni rozgrzałam masło klarowane. Na gorący tłuszcz włożyłam ryby i smażyłam na średnim gazie. Uzupełniałam masło, które wyciekało na zewnątrz.
Cały czas masło powinno być w środku. Na
wierzch również położyłam wiórki z masła.
Podałam z frytkami i surówką z białej kapusty. Jako drugą
można dać surówkę z czerwonej kapusty. Podałam sól, cytrynę pokrojoną w plasterki.Pyszne, świeże, prosto zrobione pstrągi. Spróbujcie.
smacznie!
OdpowiedzUsuńCudowny pan Pstrąg. I masło pasuje do niego idealnie, w każdej ilości :)
OdpowiedzUsuńOd kiedy zjadłam tak smażonego pstrąga nigdy nie robiłam inaczej. Uważam, że to najlepszy sposób na pyszną rybę
OdpowiedzUsuńTo jest sposób na smaczną rybę. Bez panierki, na samym maśle.
OdpowiedzUsuń~Aśka ~
OdpowiedzUsuńZjadłam raz tak usmażonego pstrąga, potem chciałam zrobić w domu. Ale na samym maśle mi się trochę przypalało, dodałam oliwy. Też smacznie. Teraz robię na maśle klarowanym i jest bardzo smaczny. Pozdrawiam:)
Ryby mogę jeść 5xw tygodniu, bo 2x to surówki. Albo ryby z surówkami. Samo zdrowie:)
OdpowiedzUsuńpstrąg z dodatkiem masła.. cudo! :)
OdpowiedzUsuńosobiście dodaje jeszcze do masła odrobiny ziół lub czosnku :)
Rzadko robię ryby...
OdpowiedzUsuńAle pstrąga chętnie bym zrobiła , bo przepis prosty niby :-)))
Twój przepis jest bardzo zachęcający.
Nie dodajesz liścia pietruszki ?
W którym momencie go posoliłaś ?
Po podaniu na stół każdy sobie soli do woli ?
Jak odróżniasz czy w sklepie pstrąg jest świeży.
Pytam tylko o pstrąga...
Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi :-)
Pozdrawiam niedzielnie :-)
Kocham Twoje przepisy są takie jak dla mnie :-)
Przepis jest prosty. Ja nie dodaję pietruszki. Nie solę pstrąga. Dopiero na talerzu. Każdy dosmacza wg własnego smaku.
UsuńJak sprawdzam czy ryba jest świeża? Mięso ryby po naciśnięciu musi być sprężyste i powraca do swojego kształtu, ryba nie jest pokryta gęstym śluzem a łuski przylegają do skóry, oczy są szkliste, wypukłe, a skrzela mają barwę jasno różową.
Staram się kupować ryby w zaprzyjaźnionych sklepach.
Pozdrawiam Cię Krysiu serdecznie :)
Dziękuję , spróbuję kupić pstrąga i zrobić go wg Twojej receptury.
UsuńPozdrawiam Cię Krysiu serdecznie :-)
Pyszności!
OdpowiedzUsuńRyba smażona na maśle smakuje najlepiej.
Uwielbiam pstrąga! Z takim masełkiem musi być przepyszny, rozpływający się w ustach :)
OdpowiedzUsuńKrysiu też smażę na maśle, ale do środka dodaję jeszcze ziół- często najprostsze jest najlepsze:) pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńPstrąg to rybka, którą mogłabym jeść codziennie. Bardzo lubię nawet bardziej niż bardzo.
OdpowiedzUsuńTeraz pomimo choroby, skusiłabym się na takie danie! :]
Ależ mi smaku narobiłaś! Zjadłabym takiego pstrąga :)
OdpowiedzUsuńNie jadłam nigdy smażonego,jeśli pstrąg,to do tej pory,zawsze pieczony:)
OdpowiedzUsuńo rany! uwielbiam Twoje przepisy! coś pysznego!
OdpowiedzUsuńSmażona na masełku pycha :) Smażonego tez jakoś nie jadłam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pstrągi w każdej postaci!
OdpowiedzUsuńsmakowicie:)
OdpowiedzUsuńA ja , Krystynko, smażę podobnie, ale teraz pojawił się super olej do smażenia tzw. maślany rzepakowy 100% naturalny ,nie reklamuję, nie podaję producenta, ale polecam, bo jest naprawdę pyszny.
OdpowiedzUsuńDzięki Bożenko za informację. Rozejrzę się za tym olejem :) Nie znam, ale nowinki chętnie testuję :)
UsuńWygląda smakowicie. Ja co prawda rybkami w Antoludkowie się nie zajmuje ( pozostawiłam ten temat mężowi), ale przepis mu na pewno przekażę.
OdpowiedzUsuńTeż lubimy pstrągi, ale na maśle klarowanym nie robiłam jeszcze, W przyszłości skorzystam z tego pomysłu.
OdpowiedzUsuńAch, pyszotka. Bardzo lubię rybki. W każdej postaci. Taka z masełkiem jest wspaniała. Dawno już się nią nie raczyłam. Muszę niedługo zrobić taką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Musiał smakować wybornie, lubie tak zrobione ryby, są bardzo aromatyczne w smaku. Super obiadek Krysiu :-)
OdpowiedzUsuńNa maśle klarowanym jest pyszny :) Wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńMniami, pyszna rybka
OdpowiedzUsuńMniam, pstrąg jest pyszny, ja w ostatni piątek robiłam go w folii z cytryną i koperkiem, tez muszę wrzucić na bloga:)
OdpowiedzUsuńlekcjewkuchni.blogspot.com
Jak finezyjnie podany! Uwielbiam ryby :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy,szczegóły na moim blogu.Buziaki.
OdpowiedzUsuńDla mnie pstrąg to tylko w chrupiącej skórce!
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńpstrąg z masłem, smażony na maśle??? po pierwsze uwielbiamy pstrąga, na wigilię zawsze króluje na stole w galarecie, bądź smażony, zamiast karpia, za którym nie przepadamy; Krysiu uważam, że Twój pomysł na pstrąga jest genialny, na pewno go wypróbuję i dam znać - pozdrawiam :-)