Lato jeszcze nas rozpieszcza. I trzeba się cieszyć. Zamiast grzać się przy piekarniku zrobiłam lody. Dzisiaj mam dla Was jeszcze jeden
przepis na kolejne lody. Staram się nie ograniczać tylko do smaku, ale chcę pokazać że lody można zrobić z różnymi składnikami, np. z jajkami lub bez nich, z
mlekiem skondensowanym, z herbatą... W moich przepisach znajdziecie lody herbaciane
(mleko, żółtka i kremówka), semifredo (jajka i kremówka), lody borówkowe
(kremówka i curd). A dzisiaj lody owocowe (kremówka i mleko skondensowane). Wszystkie
łączy jedno, są zrobione bez użycia
maszyny. I właśnie te ostatnie, lody owocowe dzisiaj chcę Wam zaprezentować
Składniki:
350 ml śmietanki (min. 30%)
150 ml słodkiego mleka
skondensowanego
150 g wydrylowanych wiśni
150 ml frużeliny wiśniowej (domowej)
Wykonanie:
Kremówkę ubiłam na puch. Pod
koniec ubijania wlałam mleko skondensowane.
Wmieszałam frużelinę a na końcu
dodałam wiśnie.
Masę przełożyłam do pojemnika
i wstawiłam do zamrażarki na kilka godzin. Nie mieszałam w trakcie mrożenia.
Przed podaniem dobrze jest
wystawić lody na 10 – 15 minut, żeby trochę odtajały. Łatwiej się nakłada łyżką.
Domowe lody sprawdziły się za
każdym razem. Może wybierzecie jedne z nich i zrobicie? A może wyszukacie własny smak i stworzycie indywidualną kompozycję?
Od rana lody, mnaimmm Krysiu. Dobry przepis, muszę zrobić...miłej niedzieli, pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńUwielbiam lody domowej roboty, a szczególnie lody o smaku krówki ;]
OdpowiedzUsuńMuszę ten przepis wypróbować.
OdpowiedzUsuńZawsze cchciałąm robić własne lody.
Te kupowane to chyba za dużo chemii mają.
Muszą być przepyszne, o tak u nas cieplutko, na lody czas:)))
OdpowiedzUsuńLody to tylko domowe. Nie kupuje odkąd miałam przykre doświadczenie. A na takie mam apetyt. I mam potrzebne składniki. Zrobię lody brzoskwiniowe. Dziękuję za inspirację. Miłego dnia:) Pati
OdpowiedzUsuńLubie takie lody i tez chetnie je zrobie!! Zainteresowala mnie fruzelina...czy to jest mus wisniowy, czy bardziej przypomina powidla, czy to moze sa owoce z zelatyna? Nigdy o tym nie slyszalam? Pozdrawiam Krysiu serdecznie i milej niedzieli zycze:):)
OdpowiedzUsuńElu, frużelinę zrobiłam sama. Uzupełniłam i podałam link do postu dotyczącego frużeliny wiśniowej. Zapraszam. Pozdrawiam Cię Elu bardzo słonecznie :)
UsuńPycha!!! muszę wstawić maszynkę do zamrażalki, niech jeszcze popracuję w tym roku, bo narobiłaś mi Krysiu smaku takiego, że najchętniej oblizałabym monitor:) Miłej niedzieli, pozdrawiam bardzo słonecznie:)
OdpowiedzUsuńŁooo! chyba za dużo tego dobrego <3 pycha!
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie, szkoda,że mam zapalenie krtani i mimo tej pogody na lody mogę tylko popatrzeć.
OdpowiedzUsuńZa oknem piękna pogoda więc nic nie stoi na przeszkodzie aby wykonać te przepysznie wyglądające lody!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo mroźny deser ,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńmnnnniam mnnnnnnniam :-)
OdpowiedzUsuńLody dla ochłodyyy :D
OdpowiedzUsuńKrysiu, poproszę 1 porcję... Jeśli jeszcze cosik zostało. Pozdrawiam niedzielnie.
OdpowiedzUsuńOczywiście, Basiu. Jest porcja dla Ciebie :)
UsuńOj Krysiu narobiłaś mi smaku, zjadłabym takie pyszne lody :-)
OdpowiedzUsuńPogoda fantastyczna!!!nic tylko lody jeść i cieszyć się jeszcze latem :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie robiłam lodów, myslałam, że trzeba mieć taka specjalna maszynkę; Twoje wyglądają bardzo profesjonalnie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Wow!! Idę do lodówki :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, szkoda że od tygodnia mam chore gardło, inaczej bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńŻe też jeszcze nie robiłam takich :) Grycanki by pozazdrościły takich :))
OdpowiedzUsuńtylko takie:)
OdpowiedzUsuńchętnie zjadłabym porcję takich domowych lodów:)
OdpowiedzUsuńMmm, nie ma jak domowe lody, szczególnie owocowe :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam lodów w domu, ale chyba pora spróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńpyszności, muszę spróbować zrobić domowe lody :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe Ci wyszły, też chętnie eksperymentuję z różnymi składnikami i za każdym razem domowe lody lepiej smakują niż kupne :-)
OdpowiedzUsuńKrysiu, wspaniałe lody! Uprawniają Cię do zajęcia miejsca w zacnej loży "NLR" czyli Najlepszych Lodziar Rzeczypospolitej ;)
OdpowiedzUsuńPS. Konfitura z papryki jest cudowna, wypróbuj przepis Kasi, nie pożałujesz :)
OdpowiedzUsuńprezentuję się wybornie, frużelina wiśniowa wzmacnia wrażania wizualne i zapewne smakowe - porywam jeden pucharek - pozdrawiam :-)
Oj zjadłabym te pyszności :) fajnie, że lato jeszcze jest z nami :)))
OdpowiedzUsuńLody mogę jeść o każdej porze :D A takie domowe są najpyszniejsze!
OdpowiedzUsuńKrysiu kupiłaś mnie tym deserem, szczególnie ta frużelinka :)
OdpowiedzUsuńOddam pół królestwa za pucharek tych pysznych lodów:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! Nigdy nie robiłam lodów - muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuń