Wczoraj zaprosiłam Was na tort upieczony specjalnie na tę
okazję. Na drugą rocznicę mojego bloga. Tort jest wyjątkowy, bo i okazja jest
wyjątkowa, bo Wy jesteście wyjątkowi...
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i za ciepłe słowa, które zostawiliście pod wczorajszym postem
(tortownica średn.24 cm)Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze i za ciepłe słowa, które zostawiliście pod wczorajszym postem
Składniki:
6 jajek150 g drobnego cukru
50 g gorzkiej czekolady
150 g mąki pszennej
2 łyżeczki kakao
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
5 łyżek oleju rzepakowego
Wykonanie:
Piekarnik nagrzałam do 180 °C.
Masłem wysmarowałam obręcz tortownicy, natomiast dno wyłożyłam papierem do pieczenia.
Czekoladę roztopiłam na łaźni parowej i wystudziłam.
Do misy miksera wbiłam całe jajka i ubiłam z cukrem na puszystą masę. Kiedy masa zwiększyła objętość trzykrotnie, małym strumieniem wlewałam wystudzoną czekoladę. Lekko wymieszałam.
Mąkę, proszek do pieczenia i kakao przesiałam do masy jajecznej i wlałam olej.
Teraz już bez użycia miksera delikatnie wymieszałam szpatułką.
Mój tort już gotowy. Dodatkowo ubiłam śmietankę i za pomocą szprycy z końcówką gwiazdki jeszcze ozdobiłam cały dół tortu.
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Piekarnik nagrzałam do 180 °C.
Masłem wysmarowałam obręcz tortownicy, natomiast dno wyłożyłam papierem do pieczenia.
Czekoladę roztopiłam na łaźni parowej i wystudziłam.
Do misy miksera wbiłam całe jajka i ubiłam z cukrem na puszystą masę. Kiedy masa zwiększyła objętość trzykrotnie, małym strumieniem wlewałam wystudzoną czekoladę. Lekko wymieszałam.
Mąkę, proszek do pieczenia i kakao przesiałam do masy jajecznej i wlałam olej.
Teraz już bez użycia miksera delikatnie wymieszałam szpatułką.
Masę przelałam do tortownicy i
wstawiłam do piekarnika na około 30 minut. Sprawdzałam patyczkiem.
Ciasto po wystudzeniu przekroiłam na 3 równe krążki.
Ciasto po wystudzeniu przekroiłam na 3 równe krążki.
Składniki na krem
cytrynowy:
300 g serka mascarpone
200 ml śmietanki 30%
5 łyżek cukru pudru
½ szklanki (160 g) lemon curd
Wykonanie:
Śmietankę ubiłam w mikserze na
puch. Pod koniec ubijania wsypałam cukier.
Do ubitej śmietany dodawałam po łyżce serek mascarpone i mieszałam szpatułką, żeby ubita śmietana nie straciła na swej puszystości. Na koniec dodałam (po łyżce) lemon curd.
Do ubitej śmietany dodawałam po łyżce serek mascarpone i mieszałam szpatułką, żeby ubita śmietana nie straciła na swej puszystości. Na koniec dodałam (po łyżce) lemon curd.
Do nasączenia tortu:
½ szklanki wody
2 łyżeczki cukru
3 łyżki soku z cytryny
Wszystkie składniki wymieszałam.
2 łyżeczki cukru
3 łyżki soku z cytryny
Wszystkie składniki wymieszałam.
Złożenie tortu:
Jeden krążek blatu
czekoladowego nasączyłam i wyłożyłam 1/3 ilości kremu cytrynowego. Rozsmarowałam
równo i ułożyłam drugi blat, który również nasączyłam i rozsmarowałam drugą
porcję kremu. Trzeciego krążka nie nasączałam. Rozłożyłam na nim ostatnią część
kremu (zostawiłam 2 łyżki do dekoracji). Wygładziłam wierzch i boki tortu.
Tort włożyłam do lodówki razem
z odłożonym kremem na około 1 godzinę.
Krem przeznaczony do dekoracji
tortu rozłożyłam fantazyjnie na wierzchu za pomocą łyżeczki i miejscami
ułożyłam kleksiki z lemon curd.
Mój tort już gotowy. Dodatkowo ubiłam śmietankę i za pomocą szprycy z końcówką gwiazdki jeszcze ozdobiłam cały dół tortu.
Myślę, że spodobał się Wam mój
tort. Ale najważniejsze w nim jest to, że smakuje wybornie. Nie przypomina w
smaku ciężkich, słodkich tortów. Jest delikatny, puszysty i z wyraźnym smakiem
cytrynowym, który nie przytłacza a stanowi jedynie tło do czekoladowego ciasta,
który jest bazą całego tortu.
Mam nadzieję, że spodobał się Wam mój tort. Może nie jest tak pięknie udekorowany. Ale myślę, że jeszcze się podszkolę i moje torty będą ładniejsze.
Mam nadzieję, że spodobał się Wam mój tort. Może nie jest tak pięknie udekorowany. Ale myślę, że jeszcze się podszkolę i moje torty będą ładniejsze.
Jest naprawdę pyszny.
Spróbujcie go zrobić na wyjątkową okazję. Ja swoją już mam. Częstujcie się, bo
to dla Was :)
Życzę SMACZNEGO ... i CIN, CIN... i za pomyślność! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Piękny,smaczny tort wszystkiego dobrego dla bloga.Pozdrawiam serdecznie,miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńBoski tort, ale bym zjadła kawałek, albo nie dwa takiego tortu ;)
OdpowiedzUsuń...już mi się chce tego torcika a tu nie mogę... miłej niedzieli Krysiu...
OdpowiedzUsuńKrysiu kochana a przepisik :-) torcik wygląda tak apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńwygląda obłędnie:) na pewno jest bardzo smaczny:)
OdpowiedzUsuńTort niesamowity! Wszystkiego dobrego i samych blogowych i zyciowych uniesień!!!
OdpowiedzUsuńczęstuję się :) biorę dwa kawałki, bo ze mnie łasuch nie z tej ziemi ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! :) załapię się na kawałeczek....? :)) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńpiękny torcik, a jakie smaczne połaczenie smakowe :) pycha :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKrysiu, no to za pomyślność!!! :) mmm, jaki pyszny ten tort, mogę jeszcze kawałek ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Oczywiście. Częstuj się :)
UsuńObłędny :) Zjadłabym taki :)
OdpowiedzUsuńNo cóż, jest dla Was. Beti, częstuj się :)
UsuńFakt pięknie wygląda, proszę o składniki:)
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję, że nie spóźniłam się na kawałek :P Wygląda pysznie!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na przepis na ten piekny torcik ;)
OdpowiedzUsuńAniu, sorry, ale nie wiem jak to się stało. Było i nie wiem kiedy mi to wszystko zniknęło. Pozdrawiam Cię :)
UsuńAleż wspaniały! Piękny tort na wyjątkową okazję :)
OdpowiedzUsuńWygląda zjawiskowo :D Dziękujemy za kawałeczek :D
OdpowiedzUsuńTorcik piękny i jaki apetyczny :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow.. wygląda bosko! :) mniam, mniam- palce lizać!
OdpowiedzUsuńtort w sam raz dla mnie :) lubię te, które są owocowe i nie za słodkie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję drugiej rocznicy bloga. Pokazujesz nam jak zrobić same smakowitości i choć nie wszystkie już jadam /staram się trzymać linię/, to chętnie oglądam. Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Bardzo dziękuję :)
UsuńU'lala! Tort mistrzostwo :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! I te smaki, moje! :)) Jeszcze raz gratuluję i życzę miłego świętowania! :)
OdpowiedzUsuńTort musi wspaniale smakowac, uwielbiam ciemne torty z jasnym kremem, a juz cytrynowy, to zawsze byl moim marzeniem...
OdpowiedzUsuńNigdy nie zapomne , kiedy jako mala dziewczynka poprosilam o kawalek cytrynowego tortu u cioci na imieninach, bo bardzo kusil swym wygladem a nigdy takiego wczesniej nie jadlam. Dostalo mi sie wtedy od mamy, ze nigdy nie wolno prosic, tylko trzeba grzecznie poczekac, az gosodyni sama zaproponuje... po dzis dzien, w gosciach zbyt wiele nie jadam i czekam az mi ktos zaproponuje....nigdy sama sie nie czestuje..
Dlatego sobie zrobie takiego Twojego, Krysiu wielkiego cytrynowego torta i bede sie nim powolutku delektowac...oczywiscie z moja rodzinka.
Dzieki za swietny przepis, jeszcze raz GRATULUJE 2 lat blogowania i milej niedzieli Ci zycze:):)
Oj tam, oj tam. U mnie Elu może jeść do woli. Zapraszam :) A jeśli zrobisz, to życzę smacznego!
UsuńRozsiadam się wygodnie ,tak ,wspaniały tort!.
OdpowiedzUsuńSkoro już się rozsiadłaś ja siadam koło Ciebie. Przyniosę kawę i ... jemy tort :)
UsuńWygląda cudnie! Załapię się jeszcze choć na mały kawałeczek?? :)
OdpowiedzUsuńDzieło sztuki Krysiu! Na pewno przepyszny :)
OdpowiedzUsuńMMMM, to ja też się poczęstuje, bo ja już jem oczami...a smak, musi być obłędny:DRaz jeszcze wszystkiego dobrego!!!:)
OdpowiedzUsuńIdealny na takie urodziny :)!
OdpowiedzUsuńTo jeszcze ja się dołączam z gratulacjami - Krysiu kolejnych tak smacznych rocznic i oby nigdy pomysłów w kuchni Ci nie zabrakło :)
OdpowiedzUsuńKrysiu, mam straaaszne zaległości.
OdpowiedzUsuńA tu rocznica i pyszny torcik.
Wszystkiego dobrego i kolejnych lat blogowania Ci życzę.
Pozdrawiam ciepło!!!
Wygląda przepięknie Krysiu, aż żal byłoby mi taki zjeśc
OdpowiedzUsuńKrysiu obawiam się, że ten jeden torcik to za mało na tych wszystkich gości, którzy chętnie przyjdą na te drugie blogowe urodzinki :) Pysznie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńAleż musi być pyszny:)
OdpowiedzUsuńGratulacje ! Tort wygląda wspaniale, częstuje się wirtualnie :)
OdpowiedzUsuńabsolutnie piękny, elegancki i zapewne szalenie pyszny! :-)
OdpowiedzUsuńKrysiu widzisz tak się wpraszałam, a dotarłam dopiero teraz:(
OdpowiedzUsuńwybacz, ale czas mi ostatnio przecieka przez palce.
Tort wygląda cudnie!!
jeszcze raz życzę Ci samych sukcesów w blogowym świecie i następnych cudownych przepisów
Buziaki :)
Gratki, Krysiu! Tak trzymać! Tort wspaniały, częstuję się kawałeczkiem :)
OdpowiedzUsuńczęstuję się wirtualną porcją:)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poczęstowałabym się kawałkiem, zwłaszcza, że okazja warta takiego świętowania. Gratuluję wielu wspaniałych przepisów :)
OdpowiedzUsuńCudowny rocznicowy tort :). Jeszcze raz wszystkiego dobrego i dalszej radości z blogowania :)
OdpowiedzUsuńWyjątkowa Krysiu, u ciebie same super przepisy! Dalej tak trzymaj i rozwijaj swoje pasje. Zawsze kiedy tu zaglądam jestem pod wrażeniem, Serdeczności i buziaki :)
OdpowiedzUsuńTo i ja dołączam się do życzeń urodzinowych! Życzę mnóstwa inspiracji i kolejnych tak fantastycznych dań i deserów :) Pozdrawiam i częstuję się kawałkiem tortu
OdpowiedzUsuńpiękny tort! gratulacje Krysiu!
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale, chętnie bym skosztowala, ale już niedługo szykuje się okazja, więc nic straconego.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia i zaprasza na moj blog, może coś Cię zainteresuje :)
smacznie wykorzystałaś swój lemon curd:)
OdpowiedzUsuńO jej ale tu pyszności!!!
OdpowiedzUsuńTort piękny i bardzo konkretna instrukcja wykonania-co mnie bardzo cieszy;)
OdpowiedzUsuńKrysiu serca nie masz że takie smakołyki pokazujesz. :)
OdpowiedzUsuńChętnie zjem, ale z pieczeniem to już gorzej ;-)
OdpowiedzUsuńPiękny :) Jeden kawałek to za mało!! :)
OdpowiedzUsuńTakie wypieki to dla mnie wyższa szkoła jazdy :-)
OdpowiedzUsuńCudeńko !!! Pewnie przepyszny :) Dobrze ,że oczy mogą się nacieszyć tym pięknym tortem :) Ja t napewno nie zrobię takiego tortu !! Twój TORT robi wrażenie :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny tort w sam raz na drugie urodziny! Zjadłabym kawałek z ochotą :)
OdpowiedzUsuńJest niesamowity, szkoda, że nie można się poczęstować tak zdalnie.
OdpowiedzUsuńDo tortów nie mam zdolności. Mogę tylko podziwiać. Całość jest wyśmienita. Chciałabym tak umieć :)
OdpowiedzUsuńTort wyglada niesamowicie.Krysiu przepis opublikowalas w moje urodzinki -22 lutego,szkoda,ze nie mialam tego przepisu wczesniej,ale nic straconego,moj synus bedzie obchodzil swoje pierwsze urodzinki w czerwcu,takze juz wiem,ze to wlasnie ten tort zagosci w Tym wyjatkowym dniu.Wyglada bardzo smacznie,nawet nie chce myslec jak on smakuje:)Tort robi ogromne wrazenie-Pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńZapewniam, że tort jest pyszny. Polecam go na wyjątkowe okazje (zwłaszcza jubileuszowe). Pozdrawiam Cię serdecznie :)
UsuńOho, no to już wiem jaki tort zrobię na zbliżające się pierwsze urodziny mojego syna :). Szukałam dokładnie tego połączenia smaków. A przy okazji brzmi łatwo do zrobienia ;).
OdpowiedzUsuń