Na sobotnie lub niedzielne śniadanie dobrze jest zjeść coś ciepłego i w dodatku to, co
wszyscy domownicy lubią. U mnie takim daniem jest jajecznica. Smażę ją na różne
sposoby i różne smaki. Szakszukę już
znacie. Smażę również z dodatkiem pomidorów, z pieczarkami... ale dzisiaj mam
dla Was przepis na jajecznicę z kurkami
Składniki dla 2 osób:
5 – 6 jajek
150 g kurek
1 łyżka masła
mała cebula
sól
świeżo zmielony pieprz
świeżo zmielony pieprz
szczypiorek
koperek
Wykonanie:
Najpierw trzeba oczyścić kurki. Ten sposób podpatrzyłam u leśników/grzybiarzy. Sprawdził się.
Do miski włożyłam grzyby, wsypałam około 1 łyżkę soli i zalałam wrzącą wodą.
Zamieszałam. Kiedy wypłynęły na powierzchnię, wyjęłam za pomocą łyżki cedzakowej. Odsączyłam na papierowym
ręczniku. Po pierwszym razie powinno się udać i kurki są już oczyszczone,
a to co było przyklejone do nich opadło na dno miski. Jeśli nie, to trzeba tę czynność powtórzyć.
Z dużymi grzybami łatwiej pójdzie,
dlatego lepiej wybierać większe okazy.
Po oczyszczeniu kurek zabrałam się za zrobienie mojej jajecznicy.
Na patelni rozgrzałam masło, wrzuciłam pokrojoną cebulę i kiedy się
zeszkliła dodałam pokrojone kurki. Wymieszałam. Podsmażyłam około 10 minut.
Jajka wybiłam po kolei do miseczki. Skłóciłam je (widelcem) i przelałam na
patelnię.
Po chwili zamieszałam, podważając boki do środka. Przyprawiłam solą i
pieprzem. Znów wymieszałam.
Kiedy jajecznica osiągnęła taką konsystencję, jaka najbardziej mi
odpowiadała. wsypałam szczypiorek.
Rozłożyłam na talerzyki i posypałam posiekanym koperkiem.
Taka jajecznica najbardziej smakuje z chlebem i masłem.
Jajecznica to nasze żelazne śniadanie w sobotę. U nas często z pieczarkami. Z kurkami kiedyś jadłam, ale same kurki były trochę twarde. Takie czyszczenie w gorącej wodzie to dobry pomysł, bo kurki od razu zmiękną i będzie okey:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam taka jajecznicę. Sposób czyszczenie bardzo ciekawy, wykorzystam.
OdpowiedzUsuńNarobiłaś mi smaka tylko grzybków mi brakuje, może jutro na Targu coś kupię...buziaki...
Ach, czemu dziś kurek nie kupiłam na ryneczku? Kusisz taką jajecznicą ;)
OdpowiedzUsuńKrysiu u nas grzybów "ani widu, ani słychu" za sucho jest i o jajecznicy mój M może tylko pomarzyć, ale sposób na kurki świetny'
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i udanego weekendu życze:)
Klasyka, która nigdy nie przeminie - pyszności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w akcji "Pora na kurki 2015"
Pozdrawiam
Iwona
www.smakowitejadlo.com
przyznam się, że takiej jajecznicy jeszcze nie jadłam ;) trzeba kiedyś spróbować ;) fajny sposób na mycie grzybów :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Przepysznie! Jajecznica wprost ze smakami lata :)
OdpowiedzUsuńPyszna jajecznica! Uwielbiam z kurkami, niestety w tym roku obejdę się smakiem :(
OdpowiedzUsuńZazdroszczę. U nas taka susza, że kurek nawet nie widać ;( a też bardzo takie jajeczniczki lubię
OdpowiedzUsuńOch kochana kusisz;]
OdpowiedzUsuńMniam...powzdycham do niej:)
OdpowiedzUsuńJa niestety kurek nie lubię, ale mój mąż dałby się pokroić za taką jajecznicę :-)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam taką jajecznicę. Pyyyyyyyszna :)
OdpowiedzUsuńTakie pyszne śniadanie to ja poproszę :)
OdpowiedzUsuńnie pogardziłabym takim śniadaniem :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam na śniadanie takie pyszne jajecznice :)
OdpowiedzUsuńhttp://dominikamorys.blogspot.com/
Podstawa, gdy zaczynają się kurki :D
OdpowiedzUsuńAz czuje ten zapach przez komputer!
OdpowiedzUsuńW sezonie to obowiązkowy posiłek.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kurki i jadam albo z ryżem albo z jajecznicą :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie śniadanie ,szczególnie , że jest zrobione przez męża. Same pyszności :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam .
No nie, a teraz jajecznica z kurkami... Ślinka leci...
OdpowiedzUsuń