Gazpacho jest hiszpańską odmianą chłodnika z warzywami i grzankami z chleba. Obowiązkowym składnikiem jest oliwa z oliwek i ocet winny. Nie będę Was męczyć długimi objaśnieniami
jak zrobić gazpacho. Przepis jest bardzo prosty. Ja tą egzotyczną zupę robię
często, ponieważ jest wyjątkowa, smaczna i gasi pragnienie. Na dzisiejszy obiad
polecam więc ... hiszpańskie gazpacho
4 duże pomidory
(ewentualnie puszka pomidorów
bez skóry)
2 cebule
3 ogórki
1 czerwona papryka
1 zielona papryka
2 cebule
2 ząbki czosnku
4 kromki białego pieczywa
½ l wywaru z warzyw
5 łyżek oliwy z oliwek
1 l soku pomidorowego
sól i pieprz
4 łyżki octu winnego
sok z cytryny
sól gruboziarnista
Wykonanie:
Pomidory należy sparzyć, zdjąć
skórkę i pokroić w kostkę. Ja użyłam pomidory z puszki. Paprykę pozbawiłam
nasionek. Cebulę i ogórki obrałam. Wszystkie warzywa i chleb pokroiłam w
kosteczkę. Kilka kostek chleba i warzyw odłożyłam na później. Czosnek przecisnęłam
przez praskę, wymieszałam z warzywami i chlebem. Dodałam 4 łyżki oliwy oraz
wywar z warzyw. Wszystko zmiksowałam blenderem. Do zmiksowanej masy wmieszałam sok pomidorowy.
Zupę przyprawiłam do smaku
solą, pieprzem oraz octem winnym. Jeśli zupa jest zbyt gęsta można dolać wodę mineralną. Gotową zupę wstawiłam do lodówki na 3 godziny.
Pozostawione kostki chleba
zrumieniłam na oliwie na złoty kolor. Odłożone kosteczki z warzyw i chleba
można podać w osobnych miseczkach i w czasie jedzenia dodawać stopniowo
do zupy.
Można też brzeg miseczki zanurzyć w soku z cytryny i w soli, wlać gazpacho, dodać kosteczki warzyw i grzanki z chleba, ozdobić listkiem bazylii.
Można też brzeg miseczki zanurzyć w soku z cytryny i w soli, wlać gazpacho, dodać kosteczki warzyw i grzanki z chleba, ozdobić listkiem bazylii.
Zupa jest bardzo smaczna. Polecam na upały i życzę SMACZNEGO! Krys :)
Uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńTwoja zupa może być smaczna, ale nie jest zgodna z oryginalnym przepisem. Hiszpanie nie używają do gazpacho soku pomidorowego ani wywaru z warzyw, poza tym dają też mniej ogórka, papryki i cebuli.
OdpowiedzUsuńCzęsto się zdarza, że mamy przepisy nie zawsze zgodne z oryginalną kuchnią danego kraju (nawet w restauracjach). Zazwyczaj są trochę „spolszczone”. Jednak przyjęło się, że w nazewnictwie podajemy nazwę jakiegoś dania dopisując skąd pochodzi. Stąd często zdarzają się właśnie takie chochliki. Dziękuję za ten komentarz i pozdrawiam, Krys
UsuńZupa pyszna, niskokaloryczna i z bombą witamin, bo nie jest gotowana. Same zalety. Akurat na nadchodzące upały. Lena
OdpowiedzUsuńŚwietna zupa na upały rodem z andaluzji. Byłam, jadłam (z zieloną papryką) i smakuje mi bardzo, ale ja do swojego gazpacho dodaję tabasco. Co za smak
OdpowiedzUsuńU mnie już upał daje sie odczuć, świetna zupka na taka pogodę:)
OdpowiedzUsuń~VEGA~ Moje gazpacho już chłodzi się w lodówce. Ale trochę zmieniłam składniki, bo zamiast wywaru z warzyw dolałam wody mineralnej. Wyszło bardzo,bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńJuż robiłam chłodnik wiosenny i miałam go powtórzyć, ale zdecydowałam się na gazpacho, w dodatku, że nigdy nie jadłam. Zrobiłam ekserymentalnie dzisiaj i nie żałuję. Jest smakowity. Renata
OdpowiedzUsuńMoje gazpacho, to raczej chłodnik hiszpański. Miksuję pomidory, czosnek i namoczony miąższ z bułki. Oczywiście oliwa, ocet winny i przyprawy i wszystko przecieram przez sito. Dzisiaj zrobiłam wg Twojego przepisu. Wyszedł inny w smaku. Mnie bardzo przypadł do gustu. Visia
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam tej zupy,ale Ty zawsze przedstawiasz przepisy w tak fajny sposób i dołączasz tak piękne zdjęcia,że chyba się skuszę !
OdpowiedzUsuńAle pychotka! :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda :) Chętnie bym zjadła!
OdpowiedzUsuń