Do zrobienia tych smacznych pierogów
zachęciła mnie Marylka. Trochę mi zeszło, ale... w końcu zrobiłam, bo nadarzyła
się ku temu okazja. Pierogi na słodko robię zawsze na zamówienie. Tym razem
było to zamówienie mojej wnuczki jeszcze przed wyjazdem na ferie zimowe do Karpacza. Pierogi szybko się robi a ja cieszę się kiedy szybko
znikają, bo smakują zwłaszcza polane syropem klonowym i udekorowane wisienkami :)
Składniki:
300 g mąki pszennej
(przesianej)
200 ml gorącej wody
szczypta soli
2 łyżki oleju
5-6 bananów
Wykonanie:
Mąkę wsypałam do miski,
posoliłam i mieszałam widelcem wlewając
strumieniem gorącą wodę i olej. Następnie odstawiłam i po wystudzeniu wyrobiłam ręką wolne ciasto. Kiedy już było
jedwabiste, odstawiłam znów pod
przykryciem na 15 – 20 minut.
Banany po obraniu kroiłam w
1,5 cm plasterki.
Z ciasta wykrawałam krążki i na każdy kładłam plasterek banana, przykryłam drugim
krążkiem ciasta i zlepiałam brzegi.
Proste? Oczywiście :)
Z tej porcji mąki wyszło 28
pierogów.
W garnku zagotowałam osoloną
wodę z 1 łyżką oleju.
Na wrzątek wkładałam pierogi i
po chwili wyjmowałam na półmisek. Te pierogi nie zatapiają się i przez cały
czas utrzymują się na powierzchni wody.
Teraz już pozostaje już tylko
podać na stół, póki ciepłe. Można polać stopionym masłem, albo masłem z bułeczką
tartą. Ja podałam na kilka sposobów.
... z syropem klonowym....
Z syropem klonowym i
wisienkami nasączonymi ekstraktem migdałowym..... ummm pyszne
I po prostu upudrowane cukrem
pudrem
Koniecznie muszę spróbować, bo wyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie jadłam pierogów z. Bananami... I w ogóle słabo jestem w pierogach wyćwiczona bo najlepsze na świecie robi moja babcia.. Dlatego ja, z lenistwa, zdaję sie na nia ;)
OdpowiedzUsuńKrysiu takich pierogów to ja nigdy nie jadłam. Z pewnością są pyszne bo wyglądają super :-)
OdpowiedzUsuńKrysiu, bardzo ciekawe te pierożki. Nie wiem czy odważyłabym się je zrobić, chyba tylko kilka do spróbowania przy okazji robienia innych pierogów. Chyba, że by mi posmakowały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fantastyczny pomysł moja córcia uwielbia banany więc może zje :), ja tez nigdy takich nie próbowałam więc wypróbuję.
OdpowiedzUsuńJak będę robić tradycyjne, na pewno skuszę się i na takie :)
OdpowiedzUsuńnigdy takich nie jadłam, ba, nawet o nich nie słyszałam! ale jak wnuczce smakowało to musza być pyszne :-))
OdpowiedzUsuńNie jadłam z bananmi , a bardzo lubię pierogi :-)
OdpowiedzUsuńPierogi na słodko uwielbiiam, w roznych wydaniach, zawsze pyszne
OdpowiedzUsuńJa jeszcze daję kawałek czekolady.
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że za pierogami z owocami nie przepadam... Z bananem jeszcze nie jadłam... Te Twoje bardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńCiekawie nadziane.
OdpowiedzUsuńAleż świetny pomysł. Genialne, a dla dzieci doskonałe :) U nas na słodko to tylko córka, ale właśnie przy okazji lepienia innych można zrobić bananową wersję :)
OdpowiedzUsuńTak czasami robię. W końcu to jest jedno ciasto a pierogi mogą być w różnych smakach :)
UsuńMniam, alez oryginalnie, nie słyszałam jeszcze takim nadzieniu, pyszne musiały być:)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne, okrągłe! :) I na pewno będą mi smakowały, bo są z bananami :))
OdpowiedzUsuńWow jaki ciekawy pomysł! Wyglądają wspaniale, muszę kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na pierożki :) bananowe nadzienie brzmi kusząco....
OdpowiedzUsuńZ bananami? Bardzo ciekawa Krysiu propozycja. Wypróbuję na pewno! :)
OdpowiedzUsuńAż mnie naszła ochota na pierogi na słodko... chociaż przed chwilą pochłonęłam kilka - z mięskiem :)
OdpowiedzUsuńZ bananami jeszcze nie robiłam, ale wyglądają pysznie:)
OdpowiedzUsuńferie w Karpaczu, ale wam zazdroszczę:) jest chociaż śnieg?
pozdrawiam cieplutko:)
Śnieg jest tylko na trasach zjazdowych i pod wyciągiem. Na FB zamieściłam zdjęcie z moimi skarbeczkami :) Pozdrawiam Cię :)
UsuńKrysiu, super masz przepisy, ale takich pierogów to bym nie zjadła, nie przepadam za bananami.
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Krysiu, czego Ty nie wymyślisz! mogę tylko domyślać się jaki to cudowny smak:)
OdpowiedzUsuńCiekawe :)
OdpowiedzUsuńBanany w pierogach? Świetny pomysł, ja bym chyba podała z syropem czekoladowym :)
OdpowiedzUsuńO takich pierogach to nawet nie słyszałam... Są świetne! :) Taka babcia jak Pani to prawdziwy skarb :)
OdpowiedzUsuńale musza byc pyszne
OdpowiedzUsuńTakich to jeszcze nie jadłam, pomysł świetny, do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńCzego to babcia nie zrobi dla ukochanej wnuczuśki ;)? Świetny pomysł! Szczerze, to o bananowych pierogach nie słyszałam! ;) Zawsze to coś nowego ;)
OdpowiedzUsuńPierogów bananowych jeszcze nie jadłam, wszystko przede mną :D Szczerze mówiąc to ja wolę jednak pierogi wytrawne :D
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł, muszę wypróbować przy okazji lepienia innych pierogów.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam pierogów polanych syropem klonowym, musze koniecznie spróbować:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam na obiad pierogi ruskie (z Pani przepisu) i przy okazji zrobiłam kilka pierogów z bananami dla mojej córeczki. Bardzo jej smakowały. Dziękuję za świetny przepis i pozdrawiam, Vera :)
OdpowiedzUsuńO Jeju. Nigdy nie robiłam i nie miałam nawet zielonego pojęcia, że się coś takiego da zrobić. Ale w sumie czemu nie. Skoro możemy jeść pierożki z innymi owocami. Banany są mięciutkie i powinny idealnie się nadawać jako nadzienie. Więc jak tylko będę miała chwilkę to sporządzę te cudeńka. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe nadzienie, takich jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie! Muszę wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie !! Z bananami jeszcze nigdy nie jadłam pierogów :P Polałabym jeszcze całość gorzką czekoladą :P
OdpowiedzUsuńO jacie, wchodze na bloga a tu taka niepodzianka! Nie sądziłam Krysiu że kiedyś sie doczekam mojego pomysłu na twoim blogu :) Jupppi! Ja polewam je maselkiem takim zrumienionym i posypuje cukrem i cynamonem :) Kurcze, ty wiesz jak ja ich dawno nie robilam? Nie no, lece jutro z samego rana po banany i bede lepic pierogi! Dziekuje Krysiu jeszcze raz! Jejku, jak mi milo :) Zrobilas mi dzien normalnie!
OdpowiedzUsuńJuż mam pomysł na obiad. Nie robiłam nigdy pierogów z bananami.
OdpowiedzUsuńI znów niby banalny pomysł, a sama bym nie wpadła. Zrobię na pewno, bo kochamy pierogi :)
OdpowiedzUsuńByly super. Ale podalem z gesta slodka smietana i pokropione syropem zowocow Granatu.takie slodko kwasne. Bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńDziekuje za pyszny przepis...wszystkim smakowalo...napewno jeszcze nie raz bede je robic...Warto sprobowac
OdpowiedzUsuńPierogi super....takie proste i naprawde smaczne dzieciom bardzo przypadly do gustu.Dziekuje
OdpowiedzUsuńNajlepsze ciasto na pierogi jakie do tej pory znalazlam
OdpowiedzUsuń