Nie używam gotowych kostek
bulionowych, ale chętnie przyprawiam do smaku zupy, sosy i inne potrawy. Więc czym doprawić? Podpowiedź znalazłam w książce Gordona Ramsay’a Szef kuchni po godzinach* Bulion, który przygotowuję wg jego przepisu sprawdził się znakomicie. Niewiele czasu
potrzeba, żeby go przygotować a wtedy cała potrawa ma zupełnie inny smak. Przede
wszystkim nie zawiera chemii, którą naszpikowane są gotowe kostki bulionowe ze sklepów.
Składniki:
3 cebule
1 por
2 łodygi selera naciowego
6 marchewek
1 główka czosnku
1 łyżeczka ziarenek białego
pieprzu
1 listek laurowy
po kilka gałązek świeżych
ziół: bazylii, tymianku, estragonu,
kolendry i natki pietruszki
sól morska
czarny pieprz świeżo zmielony
Wykonanie:
Zioła opłukałam. Warzywa obrałam, umyłam i pokroiłam: cebulę w kostkę, por , seler i marchewkę w talarki, czosnek przekroiłam w poprzek na połowę.
W dużym garnku umieściłam
wszystkie warzywa, dodałam pieprz w ziarenkach i listek laurowy. Zalałam 2 l
zimnej wody, wstawiłam na gaz i doprowadziłam do wrzenia. Pozostawiłam do
gotowania około 20 minut. Dodałam świeże zioła, wlałam wino i ponownie zagotowałam.
Przyprawiłam do smaku solą i
pieprzem. Zamieszałam. Odstawiłam na chwilę do ostygnięcia i przecedziłam przez
sitko.
Gotowy bulion rozlałam do
foremek do zamrażania lodu. Włożyłam do zamrażarki.
Zamrożone kostki można
przełożyć do woreczka foliowego i używać wg potrzeby do przyprawiania sosów,
zup...
Tak przygotowany bulion można
przechowywać w lodówce do 5 dni. Natomiast zamrożone kostki w zamrażarce do 3 miesięcy.
Polecam ten sposób
przygotowania bulionu warzywnego, bo warto mieć po ręką świetny, pozbawiony chemii bulion w kostkach. Smacznego! Krys
* Świetna książka podzielona na 9 tematycznych działów. Doskonale opracowane przepisy. Warto mieć taką książkę.
Polecam również:
Bulion drobiowy...
Też nie używam kostek rosołowych. A taki bulion jest świetny :-)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis- wykorzystam z chęcią!
OdpowiedzUsuńKrysiu przepis zapisuję, bo takiego jeszcze nie mam.
OdpowiedzUsuńWszytko to co domowe ma może inny smak niż te sklepowe, ale jest o wiele zdrowsze i wiemy co jemy
Miłego dnia Ci życzę i pozdrawiam serdecznie:)
Lubię takie lekkie buliony. Są świetne także właśnie na wiosnę - lekkie, zdrowe. Fajny pomysł i kiedyś na pewno go spróbuję. Ale takie zupki czy to na wywarze mięsnym bądź warzywnym, lekkie, niezabielane robię często :) Bardzo mi smakują :) Fajnie się nadają przed daniem głównym do podania. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJaki czysty i klarowny!!! Idealny :)
OdpowiedzUsuńSuper😉 do wypróbowania Krysiu😍 dziękuję u zapraszam do mnie www.marynawkuchni.wordpress.com
OdpowiedzUsuńDomowe buliony to samo zdrowie i pełnia smaku ;)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę pysznie. Sama nie robię takich bulionów, ale ten wygląda kusząco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajny pomysł na kostkę rosołową, ja dodałabym od siebie jeszcze lubczyk :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, świetny pomysł :)
UsuńChętnie skorzystam z tego przepisu. Świetnie dobrane, aromatyczne składniki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na domową kostkę rosołową :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym przepisie. Muszę go wypróbować i faktycznie przeznaczyć część na mrożenie :)
OdpowiedzUsuńTeż robię taki bulion i zamrażam, bo kostek sklepowych raczej nie stosuję, a Gordon jest super:)
OdpowiedzUsuńFajny przepis, przydatny w kuchni
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, przygotowuję podobne w domu, ale trochę inny skład więc chętnie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńNa ciepłe dni idealny pomysł;]
OdpowiedzUsuńMam domowy bulion w zamrażarce,ale skład zupełnie inny,teraz czas na Twój:)
OdpowiedzUsuńBulionik pierwsza klasa, też taki zrobię :)
OdpowiedzUsuńRobię podobnie Krysiu, mrożę i zawsze mam pod ręka...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, bardzo przydatny w kuchni :)
OdpowiedzUsuńŚwietny bulion :) Kostek nie używam :)
OdpowiedzUsuńno proszę, rewelacyjny pomysł! troszkę trzeba się przyłożyć ale potem jak znalazł! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Znam ten sposób, robię tak czasami. Kostek w swojej kuchni nie używam już od dawna :)
OdpowiedzUsuńu mnie w domu jakoś mało używa się bulionów.. ale za to rosół mojej mamy<3
OdpowiedzUsuńżyć nie umierać :D
No mnie się zdarzy niestety użyć kostki. Chyba też sobie zrobię takie bulionowe zapasy.
OdpowiedzUsuńZrobię sobie bulionetki :-D
OdpowiedzUsuńWygląda świetnie, bardzo esencjonalny
OdpowiedzUsuńPomysł świetny. a kostek też nie kupuję. Pozdrowionka. :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam, zamroziłam i już wypróbowałam. Polecam ten sposób na zamrożone kostki bulionowe. Trzymam w pudełku w zamrażalniku :)
OdpowiedzUsuńczy przy takiej ilości marchewki bulion nie jest zbyt słodki?
OdpowiedzUsuńNie wyczuwa się tej słodyczy. Ale oczywiście można zmniejszyć ilość marchewek, wg uznania. Najlepiej spróbować raz i potem dopasować do własnych smaków. Dla mnie jest OK. Pozdrawiam :)
UsuńCzy te wino jest konieczne ?
OdpowiedzUsuńWitam. Wino podkreśla smak. Nie ma konieczności dodawania go. Ale, jeśli ktoś woli... można spróbować. Pozdrawiam :)
Usuń