Lubię miętę i lubię miętowe
czekoladki. Moje ulubione to After Wight
z masą miętową. Doskonałe połączenie smaków. Pomyślałam, że dobrze byłoby
podobny smak zatopić w zimnych lodach i cieszyć się tym smakiem o wiele dłużej.
Tak długo, jak długo będziemy jeść miętowe lody...
Składniki:
250 ml mleka
250 ml kremówki (30%) o
temperaturze pokojowej
250 ml kremówki (30%) dobrze
schłodzonej
150 g cukru
szczypta soli
6 żółtek
100 g wiórków czekoladowych
garść listków świeżej mięty
2 łyżeczki kropli miętowych
Wykonanie:
Mleko, cukier, sól i 250 ml kremówki umieściłam w rondelku i podgrzałam na gazie do momentu aż cukier się rozpuścił. Odstawiłam na chwilę.
Żółtka zmiksowałam i wlałam do
mleczno-śmietanowej masy, wstawiłam na mały gaz i nie przerywając mieszania podgrzewałam
do momentu aż masa zgęstniała. Trzeba uważać, żeby się nie zagotowało, bo w przeciwnym
razie może się zważyć.
Gęstą masę natychmiast przelałam
do miski z zimną kremówką i cały czas mieszałam, do połączenia składników. Do
masy dodałam zmiksowaną miętę i krople miętowe. Na koniec wsypałam czekoladowe wiórki.
Gładką masę wlałam do maszyny
do lodów postępując zgodnie z zaleceniem producenta.
Po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji przełożyłam masę do plastikowego pojemnika i wstawiłam do zamrażarki na kilka godzin.
Po uzyskaniu odpowiedniej konsystencji przełożyłam masę do plastikowego pojemnika i wstawiłam do zamrażarki na kilka godzin.
Przed podaniem trzeba wyjąć na około 10 minut, żeby lody lekko zmiękły i już można poczęstować
nimi wszystkich amatorów miętowych lodów.
Jeśli lubicie takie lody to nie
czekajcie tylko zróbcie, żeby móc jak najszybciej się schłodzić. A ja życzę
SMACZNEGO! Krys
lubię połączenie mięty i czekolady:) Twoje lody wyglądają bardzo apetycznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Na takie upały orzeźwiające lody są najlepsze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Połączenie smaków idealne :)
OdpowiedzUsuńPyszne lody, orzeźwiające bardzo :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe. Bardzo lubię smak mięty :-) oj chyba się wproszę :-)
OdpowiedzUsuńWciąż czekam na zamówiona maszynkę do lodów, jesteś moim źrodłem nieustających inspiracji!
OdpowiedzUsuńTo chyba moje ulubione lody. Aż dziw, że jeszcze takich nie robiłam... Krysiu, poszukiwałam u Ciebie na blogu przepisu na wiśnie sposobem Twojej mamy, ale nie znalazłam. Podrzucisz mi? Dziękuję!
OdpowiedzUsuńTen przepis na wiśnie będzie wkrótce. Ale już Ci napisałam :)
UsuńDziękuję Krysiu, będę czekać, i też zrobię :)
UsuńUwielbiam ten smak lodów:)
OdpowiedzUsuńCudowne domowe lody :) Połączenie mięty i czekolady jest dla mnie idealne :)
OdpowiedzUsuńSerwujesz nam same pyszności...miętowe też lubię... pozdrawiam, miłego dnia...
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko co miętowe, zrobiłam juz sobie zapas miety na zimę:)
OdpowiedzUsuńTwoje lody Krysiu porywam w ciemno, bo wiem, że będą pyszne:)
Wspaniałe lody z miętą. Pięknie podane :)
OdpowiedzUsuńpyszny pomysł na deser, w takie upały lody to zbawienie:)
OdpowiedzUsuńMiętowe, idealne na te upały:) Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńTakie lody są idealne na upały :) z chęcią bym zjadła porcję, wyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńlody miętowe! są pyszne i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Cudownie orzeźwiające, na upały idealne :)
OdpowiedzUsuńMiętowe, zimne i ten zefirek im towarzyszący. Super sprawa!
OdpowiedzUsuńJak tylko wrócę z urlopu, to na pewno zrobię takie, bo chodzą już za mną bardzo długo :))
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mogę wziąć takiej porcji. Miętowe, to moje ulubione lody:)
OdpowiedzUsuńMoje ulubione lody <3
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę się przekonac do lodów miętowych.
OdpowiedzUsuńTadam! Te bedą nastepne w kolejce :)
OdpowiedzUsuńTakie lody, to owszem...
OdpowiedzUsuńBuziaki! :)