Ta rolada wydała mi się idealna
na spotkanie towarzyskie. Robi się ją szybko. Właściwie nie dłużej niż
przygotowanie jakiejkolwiek pieczeni.
Wyszła znakomicie, bo smacznie
a do tego ładnie wygląda na półmisku. Ładnie, bo kusząco. I tak właśnie było.
Została zjedzona do ostatniego plasterka
Składniki:
1600 g karczku bez kości
80 g boczku
300 g dowolnego mięsa
wieprzowego
1 średnia cebula
3 łyżeczki musztardy (bawarska, sarepska)
sól
pieprz
2 łyżeczki suszonej mieszanki
przyprawy do mięsa (gorczyca, estragon, bazylia, majeranek, natka pietruszki,
seler por)
Wykonanie:
Wszystkie kawałki mięsa umyłam
i osuszyłam papierowym ręcznikiem.
Boczek i 300 g mięsa
zmieliłam, razem z cebulą. Dodałam przyprawę suszoną, sól i pieprz (do smaku).
Karczek (w całości) ponacinałam
nożem wzdłuż tak, aby utworzył się z
mięsa duży płat. Trzeba uważać, żeby nie przeciąć do końca. Rozłożyłam go jak
książkę.
Mielone mięso dobrze wyrobiłam
tak jak na kotlety.
Rozłożony płat karczku posmarowałam
musztardą. Na wierzchu rozłożyłam farsz z zmielonego mięsa, rozsmarowałam tak,
aby zostawić około 2 cm od brzegów.
Całość zwinęłam w roladę, obwiązałam bawełnianym sznurkiem. Trochę mięsa „wychodziło” poza karczek. Ale to nie szkodzi. Tak się zdarza, jeśli ponacinany karczek tworzy trochę mniejszy płat niż zamierzaliśmy. Dlatego tak ważne jest to nacinanie mięsa. Upchnęłam więc moje zmielone mięso i nie miało to wpływu na smak a nawet na wygląd całej rolady po upieczeniu.
Piekarnik włączyłam na 180 °C.
Na patelni rozgrzałam 2 łyżki
oleju i włożyłam roladę. Obsmażyłam lekko z każdej strony i przełożyłam do natłuszczonego
naczynia do zapiekania. Przykryłam i wstawiłam do piekarnika na około 2
godziny. W połowie pieczenia obróciłam mięso na drugą stronę. Podlałam jeszcze
2 łyżkami wody.
Po upieczeniu zostawiłam do całkowitego
wystudzenia. Zdjęłam z niej sznurek. Wstawiłam ją do lodówki, żeby lepiej się kroiła.
Taka rolada jest wspaniałą,
smaczną wędliną, którą można używać do kanapek, można również z powodzeniem rozłożyć
na półmisku.
Jeśli macie w planach kolację
towarzyską albo potrzebujecie domowej wędliny to ta rolada jest doskonała.
Polecam.... i życzę SMACZNEGO! Krys
Idealna rolada na kanapki :)
OdpowiedzUsuńŚwietna i na obiad, i na kanapki. Oj, zrobiło się smacznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie się prezentuje :-)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się Krysiu, że została zjedzona do samego końca, sama bym się poczęstowała...świetny przepis, skorzystam...pozdrawiam...buziaki...
OdpowiedzUsuńRobię podobną często i potwierdzam, że jest wyśmienita!
OdpowiedzUsuńKochana ile ja bym dala by posmakować tych pyszności z Twoich dłoni;]
OdpowiedzUsuńTo bardzo ciekawy pomysł na roladę... Na pewno wyszła wyśmienita :-)
OdpowiedzUsuńCoś dla moich panów, na pewno byliby zadowoleni :))
OdpowiedzUsuńNie dziwie sie, ze zostala zjedzona do ostatniego plasterka, bo wyglada bardzo kuszaco i apetycznie. Swietny pomysl, Krysiu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Krysiu roladka palce lizać!
OdpowiedzUsuńwcale sie nie dziwię, że w cała zniknęła :)
miłego weekendu Ci życzę i pozdrawiam gorąco:D
Wygląda super! Zapisuję do zrobienia :) miłego popołudnia Krysiu :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe domowe mięsko:)
OdpowiedzUsuńOsobiście nie lubię takich dań, ale ogólnie - wygląda fajnie :-).
OdpowiedzUsuńCholercia no! Za późno miałam okazję zobaczyć Twój przepis, właśnie wyciągnęłam baleron z piekarnika! No trudno, następnym razem zrobię Twoją roladę :)
OdpowiedzUsuńAleż bym teraz kawałek takiego mięsa podjadła, pysznie Krysiu jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńOhh, Wygląda bardzo pysznie. Mój chłopak byłby zachwycony jakbym mu zaserwowała takie danie :)
OdpowiedzUsuńKliknij proszę TUTAJ i zapraszam na swojego bloga! :)
Życzę miłej niedzieli !
www.izabielaa.blogspot.com
Wspaniały kawał mięsa, niezwykle apetyczny, muszę podsunąć mężowi Twój przepis, bo u nas to głównie on zajmuje się mięsiwem :)
OdpowiedzUsuńKrysiu bardzo apetyczna sztuka mięska. Takie mięsko na kanapki jest przepyszne i warte nawet późnej kolacji :))
OdpowiedzUsuńi to jest świetny pomysł, dość już mam tych szynek, które wszystkie smakują tak samo! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Swietny dodatek do obiadu, takie mięsko pyszne aż palce lizać
OdpowiedzUsuńJuż mi ślinka leci. Świeży chlebek i takie mięsko :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje przepisy na mięsko, zawsze zrobisz coś pysznego ^^
OdpowiedzUsuńPychotki. Wspaniałe danie. :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńJaka piękna rolada! Bardzo ciekawy pomysł i połączenie, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się taką roladę upiec. Jest i smaczna i ciekawie wygląda. Świetny przepis. Polecam. Pozdrawiam. Joasia
OdpowiedzUsuńI ja upiekłam roladę tylko, że w rękawie. Miałam problem z zawinięciem karkówki z mielonym mięsem. Nie do końca wyszło mi tak jak u Pani na zdjęciu. Ale smak wyśmienity!
OdpowiedzUsuńNastępnym razem zabieram się za kurczaka faszerowanego.