Kolejne słoiczki z przetworami
trafiły na półkę w mojej spiżarni. Pyszne ogórki – koreczki w lekkiej
słodko-kwaśnej zalewie z dodatkiem papryki i cebulki. Polecam. W zimie jak
znalazł. Przepis dostałam od bratanicy z Warszawy. Kiedy pierwszy raz je jadłam,
byłam tak zachwycona i smakiem i ich wyglądem, że po powrocie do domu od razu
zabrałam się za zrobienie tych ogórków.
Do dziś, każdego roku je robię
i przez zimę zawsze „wyjdą” do ostatniego słoiczka
(od 0,3 do
0,5 l):
4 kg małych ogórków
4 kolorowe papryki
0,5 kg małej cebuli
Zalewa z soli:
13 szklanek przegotowanej wody
1 ¼ szklanki soli
Zalewa octowa:
6 szklanek przegotowanej wody
1 l octu 10%
6 szklanek cukru
Wykonanie:
Ogórki umyłam i pokroiłam w ok.2 cm koreczki.
Ogórki umyłam i pokroiłam w ok.2 cm koreczki.
Paprykę po umyciu usunięciu
gniazd nasiennych pokroiłam w grubsza kostkę.
Cebulę pokroiłam w
półplasterki i w piórka.
Wszystko układałam warstwami
przemiennie w dużej misce.
Pozostawiłam w tej zalewie na
około 1 godzinę.
Odcedziłam.
Do wyparzonych słoików
wkładałam mieszankę ogórkowo-paprykową i zalałam zalewą octową.
Zamknęłam słoiczki i
pasteryzowałam ok. 3-5 minut (od zagotowania wody).
Słoiczki dokręciłam i...
gotowe
Krysiu, czy do zalewy octowej idzie 6 szkl cukru? przecież to ogrom.
OdpowiedzUsuńTak Basiu, te proporcje są takie. Ale w sumie potem się tego cukru nie odczuwa :)
UsuńIdealne zimą do obiadu :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego przepisu, przyznaje, że jeszcze w tym roku nic nie robiła, mam jeszcze stare zapasy. Po niedzieli biorę się do roboty, zrobię trochę takiej mieszanki, u Ciebie Krysiu zawsze coś fajnego się znajdzie...pozdrawiam, buziaki...
OdpowiedzUsuńOgóreczki zapowiadają się pysznie. Zapisuje sobie przepis :-)
OdpowiedzUsuńpyszna przekąska !!
OdpowiedzUsuńw mojej jest mniej octu i cukru, ale wychodzi bardzo delikatna:)
Zapowiadają się pysznie!
OdpowiedzUsuńKtoś tu bardzo pracowicie spędzał w kuchni czas tworząc pyszności na zimę:)
OdpowiedzUsuńWitam Pani Krysiu :) Z Panią przetwory nie są mi straszne :D Już " robiłam z Panią ogórki małosolne" - pyszne ( o czym wspomniałam w komentarzu ) .Teraz jak zauważyłam TEN przepis wiem że go zrobię :D Ale mam pytanie - jak będę zalewać warzywa zalewą octową to ona ma być gorąca czy nie ?
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że wszystko się udaje i smakuje.
UsuńZalewę przygotowuję z wody przegotowanej, wystudzonej. Pozdrawiam :)
Krysiu będą idealne na zimę <3
OdpowiedzUsuńTakie " gotowce" w zimie są jak znalazł :-))))))
OdpowiedzUsuńDobrze, ze nie slychac jak przełykam śline, bo smiechu miałabys po pachy. Lece jutro do Polskiego sklepu po ogórki, mam nadzieję, że będą. Bo wiesz tutaj w NL takich gruntowych ogorkow w sklepach nie ma :(
OdpowiedzUsuńWiem co to brak takich ogórków. Nie raz już pakowałam słoiki z różnymi ogórkami na tzw. "zachód" :)
UsuńNie uwierzysz Krysiu, ale poszłam do sklepu Polskiego i były ogórki gruntowe! Kupiłam od razu cały worek :) Z połowy zrobiłam koreczki :) Właśnie się pasteryzują :) A jutro będę robić kiszone :) Masz jakiś sprawdzony przepis?
UsuńUwierzyłam. Ja tez kupuje zawsze worek potem przerabiam. Mam Marylko doskonały sprawdzony przepis na ogórki kiszone, pasteryzowane, które są doskonałe, bo chrupiące. Jednym słowem takie, jakby zawsze były małosolne. Ale nie zrobiłam fotek do tego przepisu, więc nie zamieszczałam posta, ale wkrótce zamieszczę (mogę przesłać Ci w e-mailu sam przepis). Ale proponuję również zrobić ogórki w zalewie musztardowej. Też są pyszne :)
UsuńNie moglam sie powstrzymac i otwarlam wczoraj jeden sloik tych koreczkow, i wiesz co? Dzieki Bogu ze to zrobilam, bo one sa tak PYSZNE ze zaraz lece po wiecej ogorkow i zaprawiam wieksza ilosc, bo cos czuje ze znikna w mgnieniu oka! Dziekuje za przepis!
UsuńMarylko, bo te ogórki tak mają.... można się od nich uzależnić. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym ich nie zrobić na zimę.
UsuńBardzo się cieszę, że Tobie również zasmakowały :) Pozdrawiam Cię :)
Krysiu, ale fany masz sposób na ogórki! nigdy się nie spotkałam z pokrojonymi konserwowymi ogórkami :) super wyglądają, ale mi zachciało takiego ogórka! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Świetny pomysł n ogórki, nie spotkałam się z takim wcześniej :)
OdpowiedzUsuńEWA ~ Zrobiłam ogórki koreczki. Na razie podziwiam je w słoiku.
OdpowiedzUsuńMam prośbę, czy ma Pani dobry, sprawdzony przepis na ogórki kiszone? Dwa razy robiłam z jakiś tam przepisów i mi się nie udały. Z Panią wszystko mi się zawsze udaje. Może i tym razem będzie z sukcesem. Pozdrawiam:))
Witam. Cieszę się, że wszystko udaje się zrobić zgodnie z oczekiwaniem. Oczywiście, że będzie przepis na ogórki kiszone. Niebawem. Może nawet jutro... Pozdrawiam :)
UsuńŚwietna sałatka ze słoika do zimowej kanapki :)
OdpowiedzUsuńPani Krysiu zrobiłam :D - Ale zastanawiam się po ilu dniach taki słoiczek można już otworzyć ?
OdpowiedzUsuńMożna otworzyć już na drugi dzień. Pozdrawiam :)
UsuńTo znów ja :D Przepyszne ! - moja rodzinka stwierdziła że najlepsze ogórki jakie jedli :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńKoreczki rewelacja:) otwarłam pierwszy słoik i smak jest niesamowity. Już wiem że zrobiłam ich za mało:(
OdpowiedzUsuńWitaj Krysienko!Obiecalam ,ze dam znac jak zrobie te ogorki,i zupelnie zapomnialam.Sa rewelacyjne,w zyciu takich nie jadlam,zrobilam podwojna ilosc.Dziekuje Ci ,ze dajesz nam mozliwosc skopiowania Twoich przepisow i smakowania pysznosci.Ogolnie to czesto do Ciebie zagladam ,masz swietne przepisy,a co najwazniejsze,tak pieknie opisane,ze kazdy jest w stanie zrobic.Pozdrawiam Cie goraco.
OdpowiedzUsuńWitam. Bardzo się cieszę, że przepis się sprawdził i ogóreczki smakowały. Pięknie dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam :)
UsuńRewelacyjnie smaczne ogóreczki. Szkoda, że tak mało zrobiłam. Nie przypuszczałam, że będą takie pyszne. W następnym sezonie ogórkowym sobie odbiję i zrobię dużo, bo szybko wychodzą. Wszyscy się domagają do obiadu... koreczki, koreczki. Cha,cha,cha. Pozdrawiam, Marzena :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie czy 1 litr octu na 6 szklanek wody to nie za duzo. prosze o szybka opdowiedz bo juz zebralam z pola ogorki a mam zamiar zrobic te koreczki. danka
OdpowiedzUsuńWitam Danusiu. Jest dokładnie jak w przepisie. 1 l. octu 10% na 6 szklanek wody. Pozdrawiam :)
UsuńDziekuje Krysiu za szybka odpowiedz, moje koreczki juz zapasteryzowane. Inne twoje przepisy tez juz wyprobowalam. Rewelacja.Czlowiek uczy sie cale zycie,dziekuje ze jestes. Pozdrowienia i duzo zdrowka zycze. Danka.
UsuńOgóreczki tak jak napisałaś zostały u mnie - rok temu pierwszy raz zrobiłam teraz przymierzam się pierwszą turę z tego roku robić:) Nie ma lepszych ogóreczków, pychotka
OdpowiedzUsuńwszyscy chwala ogoreczki a kto pochwali przepyszna cebule i papryke???? super przepis :D
OdpowiedzUsuńTo prawda te dodatki są najsmaczniejszym dopełnieniem do całej sałatki. Najwspanialszy przepis na ogórki w słoiczkach. Agata. Pozdrawiam:)
UsuńWłaśnie się pasteryzują ... :D próbowałam takie bez pasteryzacji i już te były smaczne :)Jestem bardzo ciekawa efektu końcowego i opinii mojego smakosza-męża.
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny ten Pani blog,Pani Krysiu ;) pozdrawiam i życzę wielu inspiracji.
Anita
Dziękuję za przepis.Zrobiłam dzisiaj i jestem bardzo ciekawa smaku sałatki.Bardzo lubię Pani blog,bardzo dużo ciekawych przepisów.Pozdrawiam Hania.
OdpowiedzUsuńCzy tą zalewe solną się wylewa? Później nie dajemy już soli?
OdpowiedzUsuńTak, zalewę solną należy wylać. Potem już soli nie dodajemy. Przez ten czas kiedy ogórki leżały w zalewie przeszły smakiem soli i tyle im wystarczy. Pozdrawiam :)
UsuńPychotka, dałam ocet winny z białych winogron. Z taką fajną stroną to ja nie zginę w kuchni. Teraz mam zamiar spróbować ciasta pierogowego wg.twojego przepisu. Do tej pory robiłam ciasto zaparzane wg. przepisu Margarytki (bardzo dobre), ale w kuchni zawsze trzeba próbować czegoś nowego. Z pozdrowieniami Sylwia.
OdpowiedzUsuńZ racji lekkich zawirowań w ciągu dnia nie udało mi się dokończyć koreczkow czy mogę w związku z tym zostawić je w zalewie solnej na całą noc czy lepiej odcedzić?
OdpowiedzUsuńMyślę, że można je zostawić do jutra w słonej zalewie. Pozdrawiam :)
UsuńA zalewa z soli ma byc jaka goraca czy wystudzona
OdpowiedzUsuńZalewa ma być wystudzona. Pozdrawiam :)
UsuńOgórki są pyszne, bardzo chrupiące,j robię je już 2 rok i znikają w mgnieniu oka
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że te ogóreczki przypadły do smaku. Pozdrawiam i życzę smacznego :)
UsuńKochana czy w przepisie jest 1l octu
OdpowiedzUsuńTak, jak podałam w przepisie 1 l octu 10%. Pozdrawiam :)
UsuńCzy w podobny sposób można zrobić sałatkę z zielonych pomidorów? Może ktoś przetestował?
OdpowiedzUsuń