Na przeciery najlepiej nadają
się dojrzałe i świeże czarne jagody, jeżyny,
truskawki, poziomki, morele, jabłka...
Ja dzisiaj zrobiłam przecier z jagód. U mnie w domu jest on najchętniej wykorzystany
jako dodatek do ryżu, makaronu, racuchów a także do przyrządzania zup i sosów
na słodko. We wszystkich przypadkach dodaje się go na surowo do ugotowanej już potrawy.
Składniki:
1,5 kg czarnych jagód
150 g cukru
Ponadto:
słoiczki typu „twist”
Wykonanie:
Jagody przebrałam i opłukałam
na sicie pod bieżącą wodą. Odsączyłam.
Wszystkie jagody przetarłam
przez sito umieszczone nad garnkiem.
Wsypałam cukier. Wymieszałam i
pogrzałam aż się cukier rozpuścił. Trzeba uważać, żeby nie zagotować.
Zdjęłam z gazu i gorący przecier przełożyłam do wyparzonych słoiczków.
Słoiczki zamknęłam i wstawiłam do pasteryzacji na około 15 minut.
Po wyjęciu z garnka dokręciłam
nakrętki i ... gotowe
Pyszności:D
OdpowiedzUsuńa w zimie po otwarciu słoiczka koniecznie trzeba powąchać i przypomnieć sobie lato:)
miłej niedzieli Krysiu, pozdrawiam serdecznie
Ze względu na dzieci zawsze robię przeciery. Z jagód w tym roku jeszcze nie zrobiłam. Ale zrobię:)
OdpowiedzUsuńO, no pewnie że zrobię taki przecier. Nie mam możliwości zbierania jagód więc kupuję. Część zarażam a część pasteryzuję w słoikach:)
OdpowiedzUsuńtaki przecier robi zawsze moja mama :)
OdpowiedzUsuńPamiętam ten przecier! Moja babcia zawsze go robiła ;]
OdpowiedzUsuńPamiętam z dzieciństwa pełne półki w piwnicy takich przecierów. Przyznaję , że sama teraz takich nie robię:-(
OdpowiedzUsuńUwielbiam jagódki, takie na zimę będą idealne :-)
OdpowiedzUsuńZapewne jest cudowny, tylko jagody u nas ogromnie drogie!
OdpowiedzUsuńOpakowanie zachęca do spróbowania :)
OdpowiedzUsuńIdealny na zimę :) miłego popołudnia Krysiu :)
OdpowiedzUsuńPrzerabianie jagód jeszcze przed mną, ale je bardzo lubię
OdpowiedzUsuńNo bomba jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę zrobić, bo uwielbiam jagody...pozdrawiam Krysiu...miłej niedzieli...
OdpowiedzUsuńdawno nie robiłam, ale może w tym roku mi się uda :) dobrze, że mi przypomniałaś :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Wspaniały na zimę (i na zdrowie) :)
OdpowiedzUsuńIdealne na zimę:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Z pewnością przyda się zimą do ciast :D
OdpowiedzUsuńReż zakładam ile tylko sie da;) w sam raz na zime! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOj już mam ślinotok, tak lubię jagody i wszystko z ich udziałem :))
OdpowiedzUsuńTyle szczęścia zamkniętego w słoiku!
OdpowiedzUsuńZimą jagody przypomną nam lato...
OdpowiedzUsuńuwielbiam jagody, jedne z moich ulubionych sezonowych owoców!
OdpowiedzUsuńZimą będą idealne, wspomnienie lata :)
OdpowiedzUsuńMniami pyszny musi być!:)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna ;*
I tak narobiłaś mi Krysiu smaka na ryż z sosem z czarnych jagód :)
OdpowiedzUsuńPyszne zapasy zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńJesteś pracowita pszczółka. Ja jagody mrożę. :)
OdpowiedzUsuńJa też taki przecier robię, w zimie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńtaki słoiczek jest na wagę złota!
OdpowiedzUsuńZrobiłam przecier do 10 słoiczków takich po dżemie. Pewnie jeszcze coś zrobię :)
OdpowiedzUsuńWyborny,na zimę idealny:)
OdpowiedzUsuńEch, no to przełykam slinę coraz głośniej. Uwielbiam jagody! Tych tez we Wiatrakowie nie ma, wiec moge sie tylko obejsc smakiem :(
OdpowiedzUsuńIdealny na zimę :)
OdpowiedzUsuń