Malutkie pulpeciki, jako
alternatywa na kotlety mielone z mieszanego mięsa. Można zrobić z drobiowego,
cielęciny i wieprzowiny. Wszystko wg uznania. Pulpeciki są delikatne, gotowane
w rosole, podane z sosem. Dzisiaj moje pulpeciki
mięsne w sosie pomidorowym
Składniki:
30 dag mieszanego mięsa
(wieprzowe, drobiowe, wołowe)
kajzerka
jajko
cebula
natka
mąka do panierowania
sos pomidorowy
łyżka oleju
Wykonanie:
Cebulę obrałam, pokroiłam w drobną kosteczkę i zeszkliłam na oleju. Kajzerkę namoczyłam w wodzie i odcisnęłam. Mięso zmieliłam razem z cebulką i kajzerką. Dodałam jajko, pieprz i sól oraz natkę. Wszystko dokładnie wymieszałam.
Cebulę obrałam, pokroiłam w drobną kosteczkę i zeszkliłam na oleju. Kajzerkę namoczyłam w wodzie i odcisnęłam. Mięso zmieliłam razem z cebulką i kajzerką. Dodałam jajko, pieprz i sól oraz natkę. Wszystko dokładnie wymieszałam.
Z masy formowałam niewielkie okrągłe pulpeciki. Panierowałam w mące i odkładałam na deseczkę.
Zagotowałam bulion, do którego przekładałam kolejno wszystkie pulpeciki. Gotowałam około 20 minut.
Przygotowałam sos pomidorowy na bazie mojego sosu z zeszłorocznych zapasów.
Na patelnię wlałam łyżkę oleju i zeszkliłam drobno posiekaną cebulę, dolałam sos pomidorowy - bazę z moich zeszłorocznych zapasów. Można dodać sos pomidorowy z kartonika. Podgrzałam i przyprawiłam do smaku.
Przełożyłam do niego pulpeciki, podgrzałam, delikatnie połączyłam z sosem i podałam z makaronem kokardki. Nie dość, że pysznie smakują, to jeszcze ładnie wyglądają.
Moim wnuczkom bardzo smakowały te pulpeciki i nie musiałam ich namawiać do zjedzenia.
Zapraszam i Was do zrobienia tego pysznego dania. Uwielbiają go nie tylko dzieci. Fantastycznie smakują z makaronem lub z kaszą gryczaną. Wypróbujcie. Życzę SMACZNEGO! Krys
Zacnie się prezentują. Zdecydowanie za rzadko je robię:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoje ulubione. Z tą różnicą, że ja robię z mięsa wołowego i dodaję sproszkowaną ostrą paprykę. Więc są pikantne. Spróbuję zrobić z Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńFajna odmiana na kotlety mielone. Raczyłam też nimi moje dzieci. Teraz będę robić dla nich właśnie pulpeciki. A sos? Uwielbiany przez nas. Akurat pasuje do naszych upodobań. EXTRA
OdpowiedzUsuńPani Krysiu, dzięki za podpowiedź na jutrzejszy obiad. Anna
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie. W tej chwili czas na śniadanie a ja już myślę o obiedzie...
OdpowiedzUsuńMoje nazywam pulpetami, bo są dużo większe i moje robię z sosem grzybowym i podaję z kaszą gryczaną. To nasze ulubione. Ale z chęcią wypróbuję te małe zgrabne pulpeciki w Twojej wersji. "Kuchareczka"
OdpowiedzUsuńPomyślałam, że można zrobić i małe pulpeciki dla dzieci i większe dla dorosłych. Tak właśnie zrobię dzisiaj. Wszyscy będą zachwyceni :)
OdpowiedzUsuńA sos pomidorowy to fajne dopełnienie tych puleptów. Anka
Zrobiłam dzisiaj na obiad z półtorej porcji. Świetne, takie małe. Znikały z pólmiska (ku mojej radości) :))) Dobrze, że zostały jeszcze na jutro. Pycha. Bea
OdpowiedzUsuńA ja nie mogę sie powstrzymać, żeby nie skomentować tych pulpecików. Nie zrobiłam ich (niestety), ale wyglądają tak ładnie, że ..... Pozdrawiam i czekam na bezmięsne, Gocha
OdpowiedzUsuńpulpety robię bardzo często z mięsa mieszanego. Rzadko jednak wybieram sos pomidorowy, częściej koperkowy ;-) ale właśnie dzisiaj pływały w pomidorowym. pyyycha
OdpowiedzUsuńDzisiaj zrobiłam pulpety w sosie pomidorowym. Przyznam, że są pyszne. Już nie mogę się doczekać, kiedy zjem porządną porcję na obiad. Na razie spróbowałam. Polecam :)
OdpowiedzUsuń