piątek, 17 października 2014

Pomidory w cieście naleśnikowym

Na straganach królują pomidory. Różne odmiany. Można jeść takie, jakie najbardziej nam smakują, malinowe, kaliskie, lima.... I właśnie te ostatnie zwróciły moją uwagę a to dlatego, że są mięsiste i jak najbardziej nadają się do dzisiejszego przepisu
 

 
 
Składniki:
4-5 sztuk pomidorów lima
zioła: natka pietruszki, koperek, bazylia
sól i pieprz do smaku
Ciasto:
2  jajka
3 łyżki mąki pszennej
½ szklanki mleka
¼ łyżeczki startej gałki muszkatołowej
sól
olej do smażenia
 

 
Wykonanie:
Przygotowałam ciasto naleśnikowe:
Żółtka po rozbiciu jajek  wbiłam do miski miksera, dodałam mąkę, 1 łyżeczkę oleju i mleko. Zmiksowałam. Białka ubiłam na sztywną pianę i  delikatnie szpatułką wymieszałam ze zmiksowanymi żółtkami. Dodałam do smaku sól, pieprz i gałkę muszkatołową. Odstawiłam, żeby ciasto „odpoczęło”.
 
 
 
Pomidory włożyłam do rondelka, zalałam gorącą wodą, potem dla zahartowania zimną i zdjęłam z nich skórkę. Pokroiłam w grube plastry. Posypałam posiekanymi ziołami.

 
Na patelni rozgrzałam olej.
Plasterki pomidorów zanurzałam w cieście naleśnikowym i smażyłam na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.
 

Przełożyłam na papierowy ręcznik, żeby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Na półmisku wyłożyłam sałatę i poukładałam smażone pomidory. Można podać ze śmietaną.
 

 
 
Doskonała propozycja na kolację, na przystawkę... SMACZNEGO! Krys

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...

37 komentarzy:

  1. ciekawa propozycja! Nigdy nie jadłam pomidorów smażonych w cieście, ale wyobrażam sobie, że muszę smakować ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jej, Krysiu u Ciebie zawsze takie rarytasy. O pomidorach w takiej postaci pierwsze słyszę, a że uwielbiam je, to przepis bardzo chętnie wypróbuje:))

    OdpowiedzUsuń
  3. To dla mnie zupełna nowość, świetny pomysł. Koniecznie spróbuję takich pomidorów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy bym na to nie wpadła Krysiu, a tak rewelacyjnie wyglądają, wręcz ekskluzywnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. A to ciekawy przepis. Ja kalafiora robiłam w cieście, ale nie ubijałam piany tylko ubijałam całe jajka. Też smaczny. A te pomidory nawet dzisiaj zrobię na obiad. Pozdrawiam, Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krysiu, już wiele produktów smażyłam w cieście naleśnikowym, ale nie pomidory.
    Słyszałam o smażonych zielonych pomidorach, ale takich nie lubię, za to czerwone i do tego moje ulubione lima, to już całkiem inna bajka i chyba ja przeczytam, a raczej przetestuję:)
    Dużo zdrówka i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Takich pomidorków jeszcze nie jadłam, bardzo ciekawy i oryginalny przepis - za to lubię tu wpadać, zawsze będzię tu jakiś smaczny, niebanalny przepis, super:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna pyszna propozycja w Twoim wydaniu!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super pomysł :) Pomidorów w taki sposób jeszcze nie robiłam, ale musiały być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda genialnie!!! Niesamowity pomysł!!! :) Chyba nie wyjdę z podziwu.

    Pozdrawiam i zapraszam też do nas, do kuchni matki i córki.

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem bardzo ciekawa tego smaku ! :)
    www.filizanka-smakow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Krystynko, tego jeszcze nie "grali" doprawdy, nie spotkałam nawet podobnego przepisu , chyba to jest dobre?

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie wygląda a przede wszystkim smacznie.

    Miłego piątku i całego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny pomysł! Wygląda to cudownie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł, pierwszy raz spotykam się z takim daniem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zielone smażone już jadłam, pora skosztować czerwonych :) wyglądają pysznie...
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  17. świetny pomysł! jeszcze nigdy tak nie jadłam, super!

    OdpowiedzUsuń
  18. Musi być pysznie !
    Smaczny pomysł Krysiu.

    OdpowiedzUsuń
  19. Krysiu a tu mnie zaskoczyłaś :-) nigdy nie jadłam pomidorów w cieście :-) wyglądają apetycznie i z chęcią takie spróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ojejku, ale to jest świetny pomysł! :))

    OdpowiedzUsuń
  21. No takich pomidorków to jeszcze nie widziałam! Fantastyczny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  22. ciekawy przepis, pomidory bardzo lubię, ale w cieście ich nie robiłam do tej pory

    OdpowiedzUsuń
  23. matko.. :O nie znałam takich pomidorów! Ale kurka.. fantastyczny pomysł! :)
    dla mnie bomba!

    OdpowiedzUsuń
  24. Takiego przepisu nie znam, a prezentuje się świetnie. Ale lubię wszystko, co w cieście naleśnikowym.mniam. :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo ciekawie podałaś tak powszednie warzywko i podobają mi się twoje zdjęcia z przygotowywania potraw ,pewnie dużo więcej czasu to zabiera ,ale przejrzyście wygląda .

    OdpowiedzUsuń
  26. Jestem pozytywnie zaskoczona! Super wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  27. Pomidory uwielbiam przez cały rok. Świetny przepis, zapisuję do ulubionych. :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawy przepis, też zapisuję...buziaki...

    OdpowiedzUsuń
  29. Oj jeszcze nie próbowałam takiej wersji pomidorków, fajny pomysł, muszę koniecznie spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo ciekawy przepis Krysiu, też zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Niesamowity pomysł! Nigdy nie jadłam takich pomidorów, muszę spróbować - jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  32. Mistrzostwo!ciekawa jestem,jak smakują:)

    OdpowiedzUsuń
  33. jestem tu nowa ,wszyscy chwala ale nikt nie zrobil tego i nie potwierdzil ,ja bym chwalila czy ganila po wyprobowaniu .nieraz wszystkie komentarze pozywywne, potawa do kitu ,niech ktos spozadzi i posmakuje a pozniej chwali ,chociaz o smakach i gustach sie nie dyskutuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego mam nie pochwalić czegoś co widzę, jeśli mi się to podoba? Czy koniecznie muszę napisać komentarz wtedy kiedy coś upitraszę? Czy zawsze kupując w sklepie towar muszę wyrazić o nim opinię po kupnie, czy mogę się zachwycić przed kupnem?
      Wszyscy chwalą i się podpisują, a anonimy przeważnie nie chcą się ujawniać kiedy wyrażają swoje zdanie.

      Usuń