Nie trzeba wykazywać się kunsztem kulinarnym, wystarczy jedynie trochę chęci, żeby stworzyć niezwykle wyrafinowaną słodką kompozycję. Kruche ciasteczka, masa serowo-bananowa i niezwykły sos wzmocniony rumem to podstawa tego pysznego sernika. Ale to delikatne orzeszki pekan grają główną rolę w tym niebanalnym deserze. Przepis niezawodny, sprawdzony wiele razy, zaczerpnięty po prostu z ...gazety. Proponuję dzisiaj sernik bananowy z orzechami... który możecie zrobić Waszym kochanym mamom z okazji Dnia Matki.
Składniki:
na spód:
12 dag biszkoptów (lub kruchych ciasteczek)
¼ szklanki cukru pudru
¼ kostki (z 200 g) masła
na masę:
500 g twarożku sernikowego (zmielonego)
4 banany
¾ szklanki cukru pudru
3 jajka
150 g gęstej śmietany (22%)
sok z ½ cytryny
2 łyżki żelatyny
na sos:
¾ szklanki brązowego cukru
50 ml wody
2 łyżki ciemnego rumu
100g orzechów pekan
Wykonanie:
Masło i cukier roztopiłam w rondelku na małym gazie. Biszkopty rozdrobniłam ugniatając wałkiem. Wsypałam do roztopionego masła. Masą wyłożyłam dno torownicy i wstawiłam do lodówki, żeby się schłodziło.
Cukier i żółtka ubiłam na gładką masę, dodałam śmietanę i serek. Wszystko dobrze wymieszałam. Na talerzyku rozgniotłam widelcem 2 ½ banana, polałam sokiem z cytryny i dodałam masę serową.
Przygotowałam żelatynę: do niewielkiej ilości gorącej wody wsypałam żelatynę, dobrze wymieszałam i wlałam do masy bananowej. Wymieszałam.
Białka ubiłam na sztywną pianę, dodałam do masy serowej i odstawiłam do lodówki.
Pozostałego banana (1 ½ ) pokroiłam w plasterki i ułożyłam w tortownicy na rozkruszonych ciasteczkach. Na to wszystko wylałam tężejąca masę i wstawiłam do lodówki.
Aby wykonać sos wymieszałam cukier z wodą na patelni i wstawiłam na gaz na mały płomień ciągle mieszając, aż do rozpuszczenia się cukru. W ten sposób powstał gęsty syrop.
Zdjęłam z kuchenki, dolałam rum i włożyłam orzechy. Lekko wymieszałam i po przestudzeniu rozsmarowałam na cieście razem z orzechami.
Ten sernik jest tak delikatny, że przypomina piankowe ptasie mleczko, ale smak jego nie ma sobie równych. Nie umiem tego nazwać. Warto zrobić ten deser, aby cieszyć się jego niesamowitym smakiem. Życzę SMACZNEGO! Krys
Uwielbiam serniki pieczone czy też na zimno. Takiego nie robiłam, zapewne przyda sie Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie ten sernik wygląda. Mam pytanie, czy można użyć innych orzechów? Czy orzechy pekan użyłaś tylko dla tego, że ładniej wyglądają na zdjęciu? Renata
OdpowiedzUsuńWitam. Orzechy pekan są słodkie i delikatne, dlatego najbardziej pasują do tego wyjatkowego sernika.
Usuń~IGA~ Piekłam już ciasto daktylowe z tymi orzechami. Teraz zmierzę sie z tym sernikiem. Ten sos wygląda obłednie.
OdpowiedzUsuń~IGA~ Zrobiłam ten sernik. Przepis jest bardzo prosty do wykonania. Sos, który wygląda obłędnie, tak też smakuje. Sernik jest doskonały. Zapiszę do moich ulubionych. Dzięki.
UsuńSernik zrobiłam wczoraj, a dzisiaj połowy już nie ma. Ale dla naszych dwóch mam na jutro wystarczy (mam nadzieję). Jednym słowem "PYSZNY". Iwona
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis Pani Krysiu :) Sernik na zdjęciach wygląda wybornie i aż prosi się o wypróbowanie przepisu. Połączenie bananów z orzechami pekan wydaję się być bardzo ciekawym pomysłem. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPani Krysiu serdeczne podziękowania od mojej mamy za przepis na przepyszny sernik. Na Dzień Matki strzał w dziesiątkę. Marta
OdpowiedzUsuńZnów moja dziewczyna zrobiła wspaniałe cudeńko i było jak w raju. Ale ten sos, to już nawet nie wiem co lepsze, a może sernik? Ach, najlepsza jest moja dziewczyna, bo umie to wszystko tak smacznie zrobić. Dzięki Pani. Jaśko
OdpowiedzUsuńKolejny sernik z Twojego przepisu zdał egzamin. Nie wiem który lepszy. Ten jest tak delikatny, jak pianka. Sos poprostu "niebo w gębie".
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję wszystkim za odwiedziny na blogu i za miłe słowa uznania dla mojego dzieła cukierniczego. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kolejne przepisy
OdpowiedzUsuńZajrzałam na bloga i pomimo słodkości jakie dzisiaj jadłam, chętnie spałaszowałabym jedną porcję tego pysznie wyglądającego sernika.Pozdrawiam, Maria
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z przepisu. Ciasto zrobiłam z kilkoma zmianami. W sumie do tej pory nigdy nie robiłam ciasta z bananami... i to był błąd. Przyniosłam na grilla i moi znajomi byli zachwyceni. Myślę, że jeszcze kiedyś skorzystam z przepisu tylko w ciastach tego typu nie lubię czekania aż stężeje galaretka/żelatyna. Ja to bym chciała już... A tak niestety się nie da...
OdpowiedzUsuń