niedziela, 12 maja 2013

Sos beszamelowy

Sos zawdzięcza swoją nazwę markizowi Louisowi de Bechameil, urzędnikowi na dworze Ludwika XIV. To on miał on być wynalazcą sosu,  dzięki któremu przeszedł do historii.
Przedstawiam Wam sos podstawowy, który może być modyfikowany dodatkami, można zmieniać proporcje składników. Wszystko zależy od Was i od Waszych potrzeb. 
 

Sos beszamelowy należy do klasycznych białych sosów – baz. Pasuje do wielu warzyw. Wzbogacony tartym serem  nadaje się m.in. do zapiekanek. Zachęcam więc Was do wykonania tego doskonałego sosu beszamelowego
 


Składniki:
mała cebula
natka pietruszki
gałązka tymianku
listek laurowy
kawałek skórki ze świeżej cytryny
kilka rozgniecionych ziaren pieprzu
70 g masła 
80 g mąki
1 l zimnego mleka
świeżo zmielony pieprz
gałka muszkatołowa
 
 
 
 

 

Wykonanie:
Cebulkę obrałam i pokroiłam w drobną kostkę. Masło roztopiłam w garnku na średnim gazie. Nie wolno dopuścić, żeby masło zabarwiło się na brązowo. Poddusiłam  na maśle cebulkę, natkę i tymianek. Dodałam listek laurowy, skórkę z cytryny i rozgnieciony pieprz. Mieszałam, uważając, aby cebula nie zmieniła koloru.
 
 

Do masła wsypywałam mąkę, jednocześnie ubijałam trzepaczką (można mikserem) nie dopuszczając do powstania grudek. Podgrzewałam cały czas do momentu, aż zniknęły pęcherzyki, jakie tworzyły się na powierzchni. Masa powinna zabarwić się na złotoróżowy kolor.
Do masy wlewałam cienkim strumieniem mleko, nie przerywając mieszania, w ten sposób uniknęłam powstawania  tworzenia się grudek. Masę doprowadziłam do wrzenia. Trzeba uważać aby sos się nie przypalił, ponieważ straci swój znakomity smak. Po zagotowaniu zmniejszyłam gaz i jeszcze 10 minut sos gotował się na małym ogniu, a ja ciągle mieszałam sprawdzając aby nie przywarł do garnka.
  
 

Po zakończeniu gotowania doprawiłam sos świeżo zmielonym pieprzem, solą i utartą gałką muszkatołową. Przecedziłam przez gęste sitko. Na wierzchu można polać stopionym masłem, które zapobiegnie tworzeniu się kożuszka na powierzchni sosu.
Sos jest doskonały. Sprawdza się w wielu przepisach.
 
 


Powodzenia, Krys

14 komentarzy:

  1. Bardzio dziękuję za ten przepis. I jeszcze takie ładne zdjęcia. Nic tylko robić sos, Maja

    OdpowiedzUsuń
  2. Sos jest absolutnie fanastyczny. Dodam tylko, że Bechameil pracował nad tym sosem kilkanaście lat. Znam ten sos i często stosuję do pieczeni.

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny-arystokratyczny ten Twój beszamel! W moim wykonaniu to czysta profanacja :) zaczynam od masła, mieszam drewnianą łyżką, żadnych przypraw "przed". Potem mleko a na koniec solę i często gęsto czosnkuję. Ale ja zwykle robię go w celach lazaniowych... Sztuczka z masłem na wierzchu bardzo mię zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ten sos. Mogę go jeść łyżkami. Ale idę na "skróty" i nie poświęcam tej celebracji wiele czasu, bo nie mogę się doczekać. Zmobilizowałaś mnie do tego, żeby zrobić tak "jak książka pisze" :))) "łasuszka"

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo rzadko robię taki sos. Zapisuję Twój przepis:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sos godny polecenia. Życzę smacznego. Pozdrawiam, Krys

      Usuń
  6. Sos jest bardzo smaczny. Ja do takiego podstawowego sosu dodaję łyżkę świeżych posiekanych ziół albo pół łyżeczki ziół suszonych. Taki sos dobrze pasuje do wszelkich potraw z makaronem. Zofia

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten wspaniały sos zagościł dzisiaj u mnie w domu. Zrobiłam go ze szparagami. Wszystkim bardzo smakowało.

    OdpowiedzUsuń
  8. Łączysz dobry smak z dobrym gustem. Wszystko jest takie estetyczne. Nawet nie trzeba próbować, żeby przekonać się jak bardzo ten sos smakuje. Max

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miły komentarz. Pozdrawiam, Krys

      Usuń
  9. Sos tak znany, a u mnie zapomniany. Dziękuję, że przypomniałaś go. Tak więc dzisiaj zrobiłam ten sos z dodatkiem musztardy. Wówczas bardzo smakuje z kurczakiem. Ładnie go przedstawiłaś, Bea

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobry przepis:). Super proporcje , sos wyszedł I-D-E-A-L-N-Y - gładziutki, aksamitny,taki jak powinien - P-R-Z-E-P-Y-S-Z-N-Y. Ogólna zasada dobrego sosu beszamelowego to : cierpliwość. Zawsze wyjdzie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń