Naleśniki należą do moich
ulubionych dań. Są fantastyczne, ponieważ kryją w sobie zawsze jakąś
niespodziankę. Można przyrządzać je z różnym nadzieniem, ale ja dzisiaj mam dla
Was pyszne, delikatne naleśniki z lekko pikantnym farszem. Przepis zaczerpnęłam
z jakiegoś czasopisma o kuchni. Było to przed wielu laty, tak więc nie pamiętam
nawet dokładnie skąd pochodzi. Najważniejsze, że przepis jest fantastyczny, niezawodny i sprawdza w każdej
sytuacji, kiedy chcemy podać coś niebanalnego. Zapewniam Was, że tymi
naleśnikami oczarujecie swoich gości.
Składniki na ciasto
(biszkoptowe):
8 jajek
4 łyżki mąki pszennej
mineralna woda gazowana
mineralna woda gazowana
½ łyżeczki soli
masło do smażenia naleśników
Składniki na farsz:
50 dag piersi z indyka
30 dag pieczarek
2 średnie cebule
por (biała część)
3 łyżki wytrawnego wina
3 łyżki oleju
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka maki ziemniaczanej
po ½ łyżeczki łagodnej papryki
w proszku i
przyprawy curry
sól i pieprz
Wykonanie:
Mięso umyłam, osuszyłam
papierowym ręcznikiem i pokroiłam w cienkie paseczki.
Wino, sos sojowy i mąkę
ziemniaczaną wymieszałam z papryką i curry, doprawiłam solą oraz pieprzem,
zalałam mięso i odstawiłam do lodówki na około 2 godziny.
Pieczarki, cebulę i por obrałam,
umyłam i posiekałam. Mięso osączyłam z zalewy, obsmażyłam na oleju, dodałam
warzywa i dusiłam 15 minut na małym ogniu.
Teraz zajęłam się smażeniem
naleśników biszkoptowych.
Rozbiłam jajka i oddzieliłam
żółtka od białek. Żółtka roztrzepałam z 8 łyżkami zimnej wody, dodałam
przesiana mąkę, sól i ubiłam mikserem na gładką masę. Białka ubiłam na sztywną
pianę, dodałam do żółtek i delikatnie wymieszałam.
Gorący farsz wykładałam na
naleśniki i składałam na pół. Następnie
przełożyłam na półmisek i podałam z zieloną sałatą.
Mogą stanowić danie obiadowe. Podsumuję
krótko: są obłędnie pyszne. Polecam te naleśniki i życzę SMACZNEGO! Krys
Ale puchate te naleśniki. I tak smacznie wyglądają z tym farszem. Zjadłabym. Pati
OdpowiedzUsuńWyglądają apetycznie. Chętnie zrobię je dzisiaj na obiad, bo moja rodzina to taka naleśnikowa trochę. Ale farsz! Smaczny pewnie
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglądają te naleśniczki. Goście będą zachwyceni:)
OdpowiedzUsuńMmm, ile pysznego nadzienia, uwielbiam ;) Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńNa bogato, pycha! :)
OdpowiedzUsuńNa takie pyszne kuszenie odpowiadam TAK! Bo to nie są zwyczajne naleśniki, to niebo w gębie. Ja zrobiłam je właśnie, ale z filetami z kurczaka. PYSZNOŚCI
OdpowiedzUsuńUsmażyłam już naleśniki. Ale puszyste. Teraz robię farsz. Już widzę, jak moi domownicy będą wcinać z apetytem. Krys, dzięki za przepis. Ania
OdpowiedzUsuńAleż, proszę bardzo. Życzę smacznego, Krys
UsuńUwielbiam faszerowane naleśniki :)!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta wersja naleśników - zwłaszcza pieczarki i cebula.Lubię je z różnymi farszami Podsunęłaś mi świetny pomysł na jutrzejszy obiadek.
OdpowiedzUsuńTe z Twojego przepisu będą PYCHA -jak wiele innych Twoich potraw ,które już zrobiłam i jadłam.Serdecznie pozdrawiam.
Dziękuję i życzę smacznego, Krys
UsuńPrzepiękne i niezwykle apetyczne!
OdpowiedzUsuńDodam, że bardzo smaczne, Krys
UsuńNie lubie naleśników na słodko, więc twoje nadzienie Krysiu będzie alternatywą dla mnie! Z chęcią wyprubuję ten przepis bo wygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuń