sobota, 12 października 2013

Pieczeń wieprzowa z karczku w sosie własnym

Przedstawiłam już Wam Kochani karczek duszony z cebulą. Myślę, że znalazł wielu amatorów. Dzisiaj inna  wersja pieczenia karczku.  Proponuję wspaniałą pieczeń z delikatnym sosem, którego smak zależy od nas.  Każdy ma swoją ulubioną, swoją własną metodę pieczenia, duszenia, smażenia. Ja też. Ale specjalnie dla Was przygotowałam pieczeń wieprzową z karczku w sosie własnym

 
 
Składniki:
1,2 karczku bez kości
2 cebule
1 łyżka smalcu
Vegeta  do smaku (klik)
1 łyżeczka kminku
 
Wykonanie:
Mięso umyłam i osuszyłam ręcznikiem papierowym. W rondlu roztopiłam smalec i na gorący włożyłam mięso. Teraz zajęłam się cebulą, którą obrałam i pokrojoną w grubą kostkę wsypałam do rondla i rozłożyłam obok mięsa. Mięso obracałam tak, żeby zrumieniło się z każdej strony. Kiedy cebula zaczęła  brązowieć podlałam 2 łyżkami zimnej wody. Zamieszałam. Obróciłam ponownie mięso. Kiedy  już sos  nabrał lekko brązowego koloru podczas pieczenia, a mięso ładnie się przypiekło, tworząc rumiano-brązową skórkę, wlałam wodę do ¾ wysokości mięsa.
 


Teraz już tylko przyprawiłam do smaku Vegetą i dodałam kminek. Kiedy już sos się zagotował, przykryłam rondel, zmniejszyłam gaz i nastawiłam czas na 1,2 godz. Oczywiście w tym czasie próbowałam sos, obserwowałam, żeby pomału bulgotało. W czasie gotowania ilość sosu się zredukuje.
Mięso sprawdziłam patyczkiem. Kiedy już było miękkie wyłożyłam na półmisek, żeby przyprawić sos. Jeśli chcecie podać mięso w całości z sosem to przykryjcie  go, żeby nie ostygło. Natomiast, jeśli chcecie mięso pokroić, to łatwiej  kroi się ostudzone.
 
 
 
 
 
 
 
Przyprawiłam sos
W garnuszku wymieszałam pół łyżki mąki i pół szklanki zimnej wody. Roztrzepałam rózgą, żeby nie było grudek i wlałam do gotującego sosu. Po zagotowaniu wymieszałam i przecedziłam sos przez gęste sito.
 

 
 
   
Pieczeń można  podać z ziemniakami, kluskami lub z kaszą. Można również pokroić na plastry i podać na półmisku a sos w sosjerce. Wszystko w zależności od apetytu i okoliczności.
 
 
Mięso pokroiłam w plastry i podałam polane sosem i z  kluskami śląskimi. Wyszedł pyszny obiad.
 
 
 Tak upieczoną pieczeń możecie również podać pokrojoną w plastry na półmisku i polane sosem.
 
 
 
Ciekawa jestem która wersja pieczenia karczku bardziej Wam odpowiada i smakuje. Napiszcie. A ja życzę... SMACZNEGO!  Krys

23 komentarze:

  1. Krysiu pieczeń wygląda bardzo apetycznie!!
    Nie lubię suchych mięs a to widać że jest kruche i soczyste.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Doskonały przepis na doskonałą pieczeń. Karczek z kością już mamy. Na kości zrobimy pyszną zupę grzybową wg Pani przepisu a z mięsa będzie ta pyszna pieczeń. Pozdrawiam Max

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tymi kluseczkami to strzał w dziesiątkę taki karczuszek i jeszcze do tego buraczki:) Uważaj Krysiu bo zjawię się u Ciebie na obiedzie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Upiekłam tą pieczeń. Wyszło tak jak się spodziewałam. Smaczna, miękka, krucha. Mam dzisiaj gości, więc podam na półmisku z sosem. Dzięki za ten przepis

    OdpowiedzUsuń
  5. Mięsko wspaniałe, sosik pyszny. Wszystko się powiodło z tą pieczenią. Jak wszystko inne. Anita

    OdpowiedzUsuń
  6. Prosty domowy przepis na aromatyczną , soczystą no i pyszną pieczeń z karczku.Takie są najlepsze .Dawno nie jadłam , a jeszcze z kluskami. Mniammmm obiadek :) ) Dzięki za przypomnienie. Karkówka duszona z cebula też jest mniammmmm . Obie wersje pieczenia karczku po Twojemu są suuperrrrrrr.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj.Pyszny obiadek dzisiaj u Ciebie.U Ciebie zawsze pysznie i aromatycznie,Pozdrawiam bardzo serdecznie całą Twoją Rodzinkę i życzę udanego tygodnia,Pozdrawiam Jola z Dobrych Czasów

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakie to pyszne i apetyczne z tymi kluskami.Już dawno nie jadłem zwykłej pieczeni.Dzisiaj,przeważnie w poniedziałki robimy zakupy.Kupię karkówkę,przyprawię,a jutro upiekę na obiad.Narobiłaś mi smak tym mięsem.Pozdrawiam Christopher

    OdpowiedzUsuń
  9. Po raz kolejny jestem pod ogromnym wrażeniem estetyki zdjęć, samego przepisu i oczywiście pomysłowości dania. Uwielbiam tu zaglądać, czuję się jak w domu! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa, które są dla mnie inspiracją do dalszego tworzenia kolejnych przepisów. Mariko zapraszam ponownie do mojej....kuchni:)

      Usuń
  10. Nic się nie może równać własnemu wyrobowi. Moi domownicy są wręcz fanami takich mięs, mogę piec na okrągło i zawsze jest zapotrzebowanie. A jak u Ciebie z kluseczkami to już w ogóle. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. już drugi raz robię. pychotka. nie podała pani kiedy dodać kminek,ale dodałem razem z vegetą.polecam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kminek trzeba dodać razem z vegetą. Uzupełniłam już w poście. Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  12. Ten przepis to rewelacja !
    Pierwszy raz udało mi się uzyskać pieczeń idealną: pyszną, ładnie obrumienioną, mięciutką, wilgotną, z dużą ilością aromatycznego sosu. Cudowny zapach babcinego obiadu z dzieciństwa.
    Nie wpadłabym na to, że można zrobić pieczeń bez użycia piekarnika.
    Ta pieczeń wieprzowa będzie z pewnością często gościć na moim stole.
    Dziękuję Krysiu za udostępnienie przepisu !
    Zachęciłaś mnie do wypróbowania też innych receptur z Twojego bloga.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, że pieczeń smakowała. Zapraszam do innych przepisów. Pozdrawiam :)

      Usuń
  13. właśnie się piecze! Pachnie wyśmienicie :) co prawda zamiast smalcu użyłam oliwy z oliwek, mam nadzieję, że to nie ujmie smaku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można użyć oliwy do obsmażenia mięsa przed dalszą obróbką. Ale musi to być oliwa z oliwek rafinowana, która ma wysoki punkt dymienia.
      Smalcu używam jedynie do szybkiego obsmażenia mięsa, tak jak w tym przepisie. Pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Mi się trochę skórka nie zarumieniła jak na zdjęciu ale generalnie wyszło

    OdpowiedzUsuń