Dzisiaj.... obiecamy sposób
podania cielęciny na ciepło z sosem własnym, która jest najpierw upieczona
w piekarniku klik ale jej końcowy proces przygotowania w tym wypadku ma dalszy
ciąg.
Po wyjęciu mięsa z naczynia do
zapiekania, zlałam wytworzony sos, zagęściłam go 1 łyżką mąki. Przecedziłam
przez sitko i przyprawiłam świeżo zmielonym pieprzem.
Po pokrojeniu cielęciny w
plastry ponownie ułożyłam ją w naczyniu do zapiekania i polałam sosem.
Przed podaniem na stół
podgrzałam w piekarniku około 15 minut.
Cielęcinę wyłożyłam na półmisek a sos
podałam w sosjerce.
Bardzo wyjątkowe danie
nadające się na świąteczny obiad. Polecam i życzę SMACZNEGO! Krys
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
Pychota, szkoda tylko, że cielęcina nie może często gościć na stołach ze względu na cenę!
OdpowiedzUsuńklasyka
OdpowiedzUsuńpyszna, niezawodna klasyka
Krysiu, Twoja kuchnia zasługuje na medal :)
Cielęcina jest bardzo delikatnym mięsem. Dania przygotowane z niej należą do wykwintnych. Takie mam zamiar zrobić na świąteczny obiad. Pozdrawiam, Max
OdpowiedzUsuńAż zgłodniałam z rana widząc taką pieczeń :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo apetycznie, tak soczyście!
OdpowiedzUsuńPieczeń idealna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Wygląda bardzo apetycznie, no jestem zachwycona aż ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Krysiu wspaniałe mięsko idealne na świąteczny obiad :-)
OdpowiedzUsuńWow to musi być pyszne, takie pieczenie były w moim dzieciństwie :-)
OdpowiedzUsuńMoja Mama była znakomitą kucharką :-)
Uwielbiam cielęcinkę, często gości u mnie na stole, w sosie własnym jest najsmaczniejsza :) Taka pieczeń fantastycznie smakuje też na chlebie :)
OdpowiedzUsuńCo za piękne podanie :)
OdpowiedzUsuńDomowa wędlina nie ma sobie równych - u mnie w tym roku na Święta wędzenie więc też będę miała wszystko domowej roboty ! :)
Krysiu bardzo mi się podoba Twoja pieczeń, wygląda pysznie :-) może zrobię taką na sylwestra :-) miłego dzionka :-)
OdpowiedzUsuńPyszna pieczeń i bardzo lubimy cielecinę.... muszę zrobić kiedyś taką :)
OdpowiedzUsuńmmm.. takie mięso do obiadku to ideał :)
OdpowiedzUsuńZjadłabym z chęcią :) Pyszne mięsko!
OdpowiedzUsuńpyszna klasyczna pieczeń :)
OdpowiedzUsuńcielęcinka - rarytas! :) jutro zrobię pierniczki wg Twojego przepisu :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Cudowny obiad!
OdpowiedzUsuńJest wpóldo pierwszej w nocy, a tu taki smaczek na ekranie :))
OdpowiedzUsuńPięknie podana i na pewno bardzo smaczna :)
OdpowiedzUsuńMmm wygląda doskonale :)
OdpowiedzUsuń