Knedle ze śliwkami zrobiłam naprędce,
dzięki jednej z czytelniczek mojego bloga, która uświadomiła mi, że jeszcze nie
zamieściłam takiego przepisu. Oczywiście w sezonie robię
knedle ze śliwkami, bo bardzo nam smakują Ale jak już kiedyś pisałam, brak czasu nie pozwala mi na opisanie każdej potrawy i robienie zdjęć. Dlatego przepis na knedle przeszedł obok.... i już
wiem dlaczego.
W związku z tym dla tych,
którzy mają chęć gotować ze mną... dzisiaj knedle ze śliwkami
Składniki:
1 kg ziemniaków
1 ½ szklanki (pojemn. 250 ml) mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1 jajko (brak na zdjęciu)
1łyżka oleju
½ kg śliwek węgierek
Ponadto:
½ łyżki soli do posolenia wody
2 łyżki masła klarowanego
1 łyżka cukru pudru
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka cukru waniliowego
Wykonanie:
Ziemniaki po ugotowaniu przepuściłam przez praskę. Wystudziłam.
Ziemniaki po ugotowaniu przepuściłam przez praskę. Wystudziłam.
Na deskę wyłożyłam zimne
ziemniaki. Wsypałam obie mąki, wbiłam jajko olej. Wyrobiłam ciasto na zwartą
kulę.
Śliwki umyłam, osuszyłam i
usunęłam z nich pestki.
Ciasto na knedle kroiłam na
kawałki, z których z kolei toczyłam wałeczki i kroiłam na placuszki.
Na środek każdego układałam
śliwki i zlepiałam tworząc kulki.
Wodę zagotowałam z solą.
Na wrzątek wkładałam pojedynczo
knedle. Mieszałam delikatnie, żeby nie przywarły do dna.
Kiedy już wszystkie były w
garnku, przykryłam i poczekałam do ich wypłynięcia na wierzch. Odkryłam i pozostawiłam na małym gazie do gotowania
około 8-10 minut.
Za pomocą łyżki cedzakowej gorące wyłożyłam na
półmisek.
Jeszcze parowały....
Rozłożyłam na talerzach i
polałam stopionym masłem. Na wierzchu posypałam cukrem pudem zmieszanym z
cynamonem i cukrem waniliowym.
Właśnie... posypałam cynamonem a
nie polewałam stopionym masłem i przyrumienioną bułeczką.
A Wy lubicie knedle? Jak
podajecie?
Zróbcie knedle, póki jest sezon
na śliwki i rozkoszujcie się tymi smacznymi owocami.... Życzę SMACZNEGO! Krys
Polecam również:
Knedle z truskawkami
Polecam również:
Knedle z truskawkami
Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz...
U mnie i cynamon i masełko i cukier-pełna opcja:)
OdpowiedzUsuńOj Krysiu to ja się chyba wproszę do Ciebie na te pyszności :)
OdpowiedzUsuńWpadaj i częstuj się. Jeszcze ciepłe :)
UsuńWpadłam jak przysłowiowa śliwka w kompot. Pani bloga czyta się jak książkę. Czytam, czytam i końca nie widać. Wspaniałe przepisy i piękne zdjęcia. Zostaję tutaj. Koniec. Kropka. A dzisiaj zabieram się za knedle. Pozdrawiam, Lena (z Zielonej Góry)
OdpowiedzUsuńWyglądają OBŁĘDNIE! Zjadłabym wszystkie :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPychotka! Wygladaja bardzo smakowicie i na pewno tak smakuja!
OdpowiedzUsuńTak, jesien kojarzy mi sie zawsze z knedlami i sliwkami, ktore moja mama zawsze chetnie robila.
Koniecznie musze je tez zrobic. Tym razem w/g Twojego przepisu, Krysiu.
Dziekuje Ci i serdecznie Cie pozdrawiam:)
Serdecznie Cię Elu namawiam, bo póki są świeże śliwki to warto chociaż raz zrobić z nich knedle :)
Usuńmmm... jak ja je lubię :)
OdpowiedzUsuńkooocham ten smak! Zawsze kojarzy mi się właśnie w końcówką sierpnia i początkiem września.. :)
OdpowiedzUsuńNaaajlepsze <3
Nigdy bym sobie ich nie odmówiła. U mnie w domu śliwki były rwane prosto z drzewa. Teraz zostały tylko wspomnienia:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Nie ma to jak takie świeże owoce prosto z drzewa :)
UsuńKrysiu chyba wpadnę dzisiaj do ciebie na obiadek. Uwielbiam knedle a wieki ich nie jadłam :-)
OdpowiedzUsuńMarzenko, wpadaj. Są smaczne i chętnie Cię poczęstuję :)
Usuńcynamon i śmietanka:)
OdpowiedzUsuńpyszota, właśnie mam w planie na jutro:)
No to mam obiad z głowy. Właśnie zrobiłam knedle i wyszły idealnie jak w przepisie. Dzięki za tę podpowiedź. Nawet zostanie na jutro. Pozdrawiam, Karolina :)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu tego przepisu od razu kupiłam śliwki, ugotowałam ziemniaki i teraz zabieram się za robienie knedli. Jakże ja mogłam zapomnieć o czymś takim jak knedle ze śliwkami. Moja rodzina przepada za kluchami. A knedle, to jedliby codziennie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe. Zjedliśmy wszystkie. Szkoda, że wcześniej ich nie robiłam :)
UsuńEhh, u mnie knendle w wersji tylko wegetariańskiej mianowicie pieczarki z cebulką>Pierwszy raz spotkałam się z przepisem gdzie olej dodaje si e do ciasta .
OdpowiedzUsuńO, to też musi smakować. Takie knedle z pieczarkami. Chętnie wypróbuję :)
UsuńPięknie wyglądają, ale to nie moje smaki :D Pozdrawiam Krysiu :)
OdpowiedzUsuńAJJJJJJ chyba zrobię....
OdpowiedzUsuńPyszne i piękne. Uwielbiam knedle ze śliwkami :)
OdpowiedzUsuńI właśnie mi uświadomiłaś Krysiu, że kilka lat ich nie jadłam :)
To jest jedna z pierwszych potraw, które w swoim życiu zrobiłam. Nauczyłam się je robić w podstawówce na zajęciach praktyczno- technicznych. Kiedyś takie zajęcia były :)
To już wiesz Agnieszko, że wcale nie są trudne do zrobienia :) Teraz już tylko krok od tego, żeby je zrobić. Pozdrawiam :)
UsuńAż wstyd się przyznać, ale nigdy sama nie robiłam...zawsze jem u mamy albo u babci :)
OdpowiedzUsuńA to takie proste i szybkie do zrobienia.... :) Wiem, że babcine i mamine smakują najbardziej :)
Usuńpyszne knedle, robię podobnie tylko z brzoskwinią z puszki:) każda wersja smakuje wybornie a Twoje wyglądają bardzo smakowicie
OdpowiedzUsuńmuszę się w końcu nauczyć robić knedle ;)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
To też śląska kuchnia, smaki mojego dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńKrysiu, aż mam ślinotok na widok tych knedlików :)) Uwielbiam ze śliwkami :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam knedle, z chęcią zjadłabym takie zrobione Twoimi rekami. Muszą byc wspaniałe. :)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy. Właśnie pomyślałam, że w poniedziałek znów zrobię, potem jak nie będzie śliwek to tylko smak pozostanie. Pozdrawiam Cię Aniu:)
UsuńSmakołyki jesiennej kuchni :) Ciekawe czy początkującej pani domu wyjdą...
OdpowiedzUsuńKażdej pani domu udadzą się te knedle. Życzę powodzenia i smacznego :)
Usuńknedle jak dla mnie najlepsze są właśnie ze śliwkami :)
OdpowiedzUsuńKnedel zawsze przedkładam nad pierogi :-)
OdpowiedzUsuńMoje ukochane knedle! Muszę w końcu zrobić póki śliwki są :)
OdpowiedzUsuńBuuu, na pewno wszystko zjedzone. Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuń