czwartek, 21 sierpnia 2014

Rosół czysty

Przepis na ten rosół wykorzystuję w wielu przypadkach. Gotuję, żeby mieć czysty bulion do popicia. Albo podaję ten rosół z makaronem. Często gotuję żeby mieć bazę do zup. Ostatnio podałam z pulpecikami (przepis wkrótce). Jest to rosół jak zaznaczyłam czysty. Rosół tradycyjny, domowy już  przedstawiłam (tutaj)
 

 
 
Składniki na rosół:
1 udko z kurczaka
porcja rosołowa z wyluzowanego kurczaka klik
500 g pręgi wołowej
2 marchewki
2 pietruszki
por
kawałek selera
mała cebula
ziarenka ziela angielskiego
ziarenka pieprzu
listek laurowy
natka pietruszki
 
 
Wykonanie:
Mięso umyłam, zalałam zimną wodą i odstawiłam. Po 30 minutach wylałam wodę i nalałam ok. 2 l świeżej.  Wstawiłam do gotowania. Po zagotowaniu odszumowałam, zmniejszyłam gaz i zostawiłam na wolnym ogniu około 2 godziny.
Warzywa oczyściłam opłukałam i dodałam do garnka. Cebulę opaliłam nad gazem, żeby się przypiekła i również włożyłam do rosołu. Dodałam ziarenka pieprzu, listek i ziarenka ziela angielskiego. Teraz rosół zostawiłam na  malutkim gazie na  około 1 godziny.
Po ugotowaniu rosół przecedziłam. 
 

Mięso wykorzystuję do pierogów (przepis wkrótce)
 
Rosół doprawiłam solą i pieprzem, dodałam posiekaną natkę pietruszki.
 

 
Tak przygotowany rosół można podać albo czysty  do ...różnych dodatków: naleśników zwiniętych w ruloniki i pokrojonych w krążki, do pierożków z mięsem, do mini pulpecików mięsnych. Spróbujcie. SMACZNEGO! Krys

Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys 
 

27 komentarzy:

  1. Ach, taki jak u babci, pyszności:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Super Krysiu, przepis na taki czysty rosołek na pewno się przyda :))

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja to jednak najbardziej lubię rosół mamy.. :)
    ale ten wygląda dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krysiu rano o 7.00 gotowałam rosołek. Uwierzysz? Jeszcze wrzuciłam trochę suszonych warzyw i ziół... Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam taki tradycyjny, domowy rosołek:)

    OdpowiedzUsuń
  6. pyszny, domowy, nie ma nic lepszego!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo dobry rosołek :) W sam raz na chłodniejsze dni, żeby się rozgrzać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię rosół jeść ale nie za rzadki.Buziaki i pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham rosół w każdej postaci :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. nie ma lepszego od domowego rosołu!! robię bardzo podobnie- pewnie jak i większość, tylko dodaje jeszcze 2-3 ząbki czosnku:) u nas czosnek obowiązkowy
    pozdrawiam cieplutko, buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Już mi ślinka kapie :) Taki rosołek (z dodatkiem chili) jest dobry zimą, gdy łapie przeziębienie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam rosół z dodatkiem wołowiny :D Super! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszny! U mnie dodaje się do gotującego rosołu małego obranego buraczka, nadaje rosołowi piękny kolor. Najpierw lekko go zabarwia na czerwono ale po dłuższym gotowaniu wraca kolor do normy. Trzeba tylko pamiętać, żeby przed zakończeniem gotowania wyjąć go z rosołu, bo inaczej znowu nam go zabarwi ...

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam rosołek, teraz nadchodzą chłodne dni taki rosołek to lekarstwo:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też taki robię, jest super. A ostatnio, chyba w tesco, widziałam porcje rosołowe gęsie - jeszcze nie robiłam rosołu gęsiego, ciekawe, czy jest dobry.

    OdpowiedzUsuń
  16. Rosołek u mnie jest w każdym tygodniu, czekam na pierożki:-)
    Cudnie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja też taki robię, rosołek dobry na wszystko, zwłaszcza chłody :)

    OdpowiedzUsuń
  18. podstawa do wielu dań i sosów :)

    OdpowiedzUsuń

  19. ja dodaję jeszcze pół główki kapusty - ogólnie uwielbiam rosół, a Twój prezentuje się zjawiskowo, dodatek wołowiny nadaje dodatkowego smaku - super - ;pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. O tak, koniecznie z dodatkiem wołowiny :) taki jest najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Taki rosół to ja uwielbiam, z oczkami ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo dawno nie gotowałem takiego rosołu.Narobiłaś mi smak.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jest wiele zup które lubię ale rosół jest najlepszy, ostatnio przygotowywałam rosół na wiejskiej kurze, cóż to był za cudowny aromat - smak dzieciństwa.

    OdpowiedzUsuń