Ryby u nas często goszczą na
stole. Kiedy przygotowuję jakieś ciekawe danie, to również z myślą o Was, żeby
pokazać ten przepis, sprawdzony, albo dawno nie pokazywany. Często jest też
przepis, który powstaje w mojej głowie podczas gotowania czy pieczenia, jak np.
dzisiejszy. Nie wiem, czy piekliście łososia
w ziołach po prowansalsku... Jeśli nie, to zapraszam do przepisu J
Składniki:
2 filety łososia (około 500 g)
1 łyżka soli morskiej
1 ząbek czosnku
2 łyżki soku z cytryny
pieprz cytrynowy
oliwa z oliwek
2 łyżki ziół: prowansalskie, tymianek, bazylia,
oregano
Wykonanie:
Do szklanego naczynia wlałam
około 1,5 l wody, wsypałam 1 łyżkę soli i włożyłam opłukane filety łososia. Po około 10-15
minutach wyjęłam, osuszyłam, natarłam oliwą zmieszaną ze zmiażdżonym czosnkiem
i skropiłam sokiem z cytryny. Oprószyłam
pieprzem i obficie posypałam mieszanką z ziół.
Zawinęłam w folię aluminiową, włożyłam do wysmarowanego oliwą naczynia do zapiekania i wstawiłam na 25 minut do piekarnika nagrzanego do 190 °C.
W domu rozniósł się pyszny
zapach ziół, wymieszanych z czosnkiem i oliwą. Nie mogłam się doczekać, kiedy
zjem ten pyszny kawałek ryby.
Wspaniała ryba. To moja wersja na pieczonego łososia. Uwielbiam
go. Was też zachęcam i życzę SMACZNEGO! Krys
Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys
Witaj! Dziękuję za odwiedziny na moim blogu. Będzie mi miło, jeśli zostawisz komentarz, Krys
bardzo fajny przepis! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTen łosoś musi przepysznie smakować :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że jak tu wejdę to zrobię się strasznie głodna! Pycha!
OdpowiedzUsuńAleż smakowicie wygląda ten łosoś! Świetny pomysł na obiad :)
OdpowiedzUsuńA już myślałem, że będzie dzisiaj mięso. Ale widok tego łososia również połaskotał moje podniebienie. Chętnie go zrobię i chętnie zjem. Pozdrawiam, Max
OdpowiedzUsuńale pyszny obiad ☺
OdpowiedzUsuńJestes Krysiu mistrzynia!! Tyle wspanialych rybnych przepisow nam podajesz!! Dzisiejszy bardzo apetycznie wyglada!! Ja zwykle zreszta u Ciebie Krysiu, bardzo zachecajaco!! I na pweno smakuje wybornie!! Koniecznie musze to zrobic wedlug Twojego przepisu, bo robilam juz kiedys takigo lososia, ale gotowego z Aldi, a samemu zrobiony i jeszcze wedlug Twojej rezeptury, to bedzie na pewno WIELKA UCZTA i niebo dla podniebienia!! Pozdrawiam Cie Krysiu goraco i dziekuje za przepis:):)
OdpowiedzUsuńElu, dziękuję za taki miły komentarz. Lejesz mód na moje serce :)
UsuńU mnie również ryby dość często są podawane nawet częściej niż mięso bo 4 razy w tygodniu. Twój łosoś wygląda bardzo apetycznie, samo zdrowie na talerzu :)
OdpowiedzUsuńFajny taki ziołowy łosoś, wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPiekłam inne ryby w tych ziołach, najbardziej smakuje mi sierpik, ale łososia jeszcze nie testowałam. Dzięki za bardzo smaczny pomysł. Uwielbiam ryby.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
To możemy się wymienić, bo ja nie robiłam nic z sierpikiem :)
UsuńWłaściwie to powinnam skopiować całego Twojego bloga :-)))
OdpowiedzUsuńCo przepis to mi wszystko pasuje :-)))
Cudowny przepis na łososia :-)
Bardzo mnie to cieszy. Zapraszam Cię Krysiu :) Pozdrawiam :)
UsuńTaki obiad to ja rozumiem:) Wygląda bardzo smaczne.
OdpowiedzUsuńtakie ryby sa przepyszne, wspaniale pachną i sa niezwykle soczyste :) podpowiedziałaś mi pomysł na najbliższy obiad :)
OdpowiedzUsuńPysznie wygląda.Dla mnie jest to ryba Nr1 na moim stole.
OdpowiedzUsuńO, świetny pomysł na jutrzejszy obiad :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŁosoś to moja ukochana ryba i w zasadzie jem tylko ją, no, może jeszcze czasem makrelę, dorsza czy pstrąga. Ale łosoś, w dodatku pieczony, to jest to! :)
OdpowiedzUsuńA u Krysi jak zwykle pyszności! Lubię do Ciebie zaglądać, bo u Ciebie zawsze same smakołyki! :-D
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę. Zaglądaj kiedy chcesz :) Pozdrawiam :)
UsuńTakiego łososia to ja zawsze i wszędzie....Również lubię ryby pieczone w folii :)
OdpowiedzUsuńOOO:) Widzę, ze w tych samych klimatach gotujemy:)
OdpowiedzUsuńPrzy takiej rybie jest mniej brudzenia w kuchni niż przy rybie w panierce , więc chyba wypróbuję ten przepis. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńjuż aromat wydobywający się z piekarnika jest wystarczającym pretekstem, aby tego łososia przyrządzić - pozdrawiam serdecznie :-)
Nie wiem co jest, ale komputer zeżarł mi komentarz?! dostał ślinotoku jak ja na widok łososia:)
OdpowiedzUsuńKrysiu bardzo Ci zazdroszczę, bo moja mała nie lubi ryb i bardzo rzadko je przyrządzam, ten brzmi i wyglada bardzo smakowicie:) buziam i pozdrawiam:)
łosoś często "bywa" u mnie;) i najczęściej właśnie w takiej formie :) przynajmniej jedna potrawę umiem robić tak jak Ty :)))
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Mi jakoś łosoś lubi płatać figle i często jest suchy,taki odwet za pozbawienie morskiej wody ;)Danie wygląda maksymalnie apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńTak przygotowany nie spłata Ci figla. Jest to prosty sposób na smaczną rybę :)
UsuńZjadłabym :-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna rybka!!!
OdpowiedzUsuńJa ryby uwielbiam, o łososiu już nie wspomnę - jego po prostu kocham :) Staram się, żeby u mnie ryby były, nawet moje dziecko je polubiło i zajada się nimi ze smakiem :)
OdpowiedzUsuńłosoś w ziołach pychota :) tylko bym zamieniła na inne bo prowansalskie akurat mi nie podchodzą ):
OdpowiedzUsuńa przepisy powstają u mnie też różnie :)
Ale Ty robisz pyszności Krysiu, wzmagasz moje i tak olbrzymie łaknienie:-)))))
OdpowiedzUsuńPo prowansalsku mowisz? :) To musze koniecznie wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńA ja zapraszam na kurczaka w winie :)
Ja też bardzo sobie cenię ryby w swojej diecie. Na taką propozycję, jak Twoje, chętnię przystanę ;)
OdpowiedzUsuńmmm.... po prowansalsku .... PYCHOTA!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takiego z ziołami :) pychota!
OdpowiedzUsuńUwielbiam łososia, jak dotąd mój ulubiony to ten w sosie porowym, ale z chęcią wyprobuję ten przepis:)
OdpowiedzUsuńja nie będę do Ciebie zaglądać bo moje kubki smakowe szaleją :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam łososia, często bywa na naszym stole, ale przygotowany na parze z warzywami. Teraz wypróbujemy Twój przepis. Buziaki!
OdpowiedzUsuń