sobota, 29 marca 2014

Poledwiczki wieprzowe z sosem czekoladowym

Na ostatnim spotkaniu rodzinnym na moim stole pojawiły się polędwiczki wieprzowe z sosem czekoladowym. Dlaczego właśnie polędwiczki i dlaczego z takim sosem?  Staram się urozmaicać menu w domu i przepisy na blogu. Odkąd prowadzę blog to gotowanie domowych obiadów, przygotowywanie przekąsek czy deserów zawsze poprzedza myśl, żeby to zaprezentować również na blogu. Wówczas mam poczucie, że albo będzie to danie banalnie proste, zwyczajne, domowe, oczywiście najsmaczniejsze, albo wyszukane, nieznane, ciekawe, ale również smaczne i do tego ładne dla oka. Tak było właśnie z dzisiejszym obiadem.  Obiad niecodzienny, smaczny, wyszukany.
U nas na obiedzie było 8 osób, dlatego polędwicy kupiłam więcej. W przepisie podaję składniki dla 4 osób.
 
 
Składniki:
60 dag polędwicy wieprzowej
3 dag gorzkiej czekolady (70%)
300 ml czerwonego wytrawnego wina
2 szalotki
gałązki tymianku
3 łyżeczki kolorowego pieprzu
3 łyżki masła (+ 1 łyżeczka)
 
Wykonanie:
Piekarnik nagrzałam do temperatury  180° C.  
Do rondla włam wino, dodałam przekrojone na połowę szalotki, dodałam tymianek.  Gotowałam na małym gazie około 20 minut, do zredukowania objętości o połowę.
 
 

Mięso po opłukaniu i osuszeniu ręcznikiem papierowym natarłam zmiażdżonym w moździerzu pieprzem. W naczyniu żaroodpornym rozgrzałam masło i obsmażyłam na nim mięso.
 
 
 
Wstawiłam do piekarnika na 8 minut. Wyjęłam, zwinęłam folię aluminiową zabezpieczając przed wystudzeniem.  Wino z tymiankiem przecedziłam do rondelka włożyłam połamaną czekoladę, łyżeczkę masła, wymieszałam, zostawiłam na małym gazie aż czekolada i masło się rozpuściły a wszystkie składniki wymieszały. Mięso pokroiłam na porcje....
 
 
 
....polałam gorącym sosem, udekorowałam gałązkami tymianku i podałam na stół.
 

 
 
Nasi goście byli zdziwieni  połączeniem mięsa z czekoladą. Ale kiedy spróbowali, stwierdzili że jest to idealny duet.  Mam nadzieję, że Wy również spróbujecie zrobić taką smaczną niespodziankę dla Waszych gości J Życzę  SMACZNEGO! Krys
 

29 komentarzy:

  1. mięso z sosem czekoladowym już długo jest na mojej liście "do zrobienia", ale jakoś zawsze mi schodzi.. A ty widzę swój 1szy raz masz za sobą, i powiem ci-wygląda super! :)
    Intryguje mnie ten smak :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Od dawna mnie nęci, żeby połączyć mięso z czekoladą. Delikatna polędwica najbardziej się do tego nadaje. Tak podana jest wizytówką samą dla siebie. Elegancko i smacznie. Max

    OdpowiedzUsuń
  3. ja również od czasu kiedy prowadzę bloga zawsze liczę się z tym, że to co gotuję zostanie umieszczone na stronce ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie jadłam mięsa z sosem czekoladowym jestem ciekawa tego połączenia czy trafiłby w mój gust, ale jestem otwarta na nowe smaki, piękne podanie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciągle przymierzam się do kurczaka w sosie czekoladowym i jakoś nie mogę go zrobić. Widząc Twój przepis sadzę, że za długo już zwlekam. Wygląda fenomenalnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. o jakie połączenie, nie jadłam mięsa z czekoladą:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie powinnam jeść wieprzowiny, więc zamienię na mięso z indyka, bo z takim sosikem to musi być pycha. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  8. jeszcze nie jadłam mięsa z sosem czekoladowym, ale uwielbiam kulinarne nowości, więc z chęcią bym skosztowała gdyż prezentuje się wyśmienicie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też jestem ciekawa smaku! W życiu nie jadłam mięsa z takim połączeniem, ale chętnie bym spróbowała.
    Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Krysiu, wspaniały, piękny, pyszny i wykwintny obiad, super

    OdpowiedzUsuń
  11. Mięsko z sosem czekoladowym ? Wow!:) Dawniej nie mogłam się przekonać do kurczaka z ananasem - obecnie lubię - zatem i pewnie Twoje polędwiczki smakują pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudownie podane ,jednak z czekoladą nie przełknęłabym ,nie moje smaki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacja, to na pewno było przesmaczne!

    OdpowiedzUsuń
  14. jejku jaki pysznie wygląda!! Krysiu proponowałam mojej rodzince mięso w sosie czekoladowym to spotkałam się z zdecydowanym sprzeciwem:(
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  15. To cos jak na filmie " Czekolada"... tez bylo jakies mies, zdaje sie indyk z sosem czekoladowym.. Na pewno to rzadko spotykane polaczenie musi znakomicie smakowac, a slodki smak czekoladowego sosu z pwenoscia swietnie podkresli smak poledwiczki...Musze koniecznie to zrobic. Dziekuje Krysiu za piekny pomysl, jest to na pewno danie wyszukane , smaczne i niecodzienne!! No i pieknie podane!! Pozdrawiam serdecznie:):)

    www.elisabeth-brzeski.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzi ciekawy sposóbna polędwicę, zwłaszcza z tym sosem czekoladowym:) Danie proste a zarazem wykwintne, i do tego elegancko podane:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zachęcające danie , bardzo apetyczne. Już na sam wygląd ślinka cieknie .......mniam !!!
    Jeszcze takiego dania nie robiłam , muszę zrobić , bo lubię i polędwiczki i gorzką czekoladę i czerwone wino :))))

    OdpowiedzUsuń
  18. Kubki smakowe "Smakosza" mówią, że to jest bardzo smaczne danie, którym można zadowolić wybrednego gościa. Jadłem tak przygotowaną polędwicę, więc wiem co mówię i chętnie powtórzę uczestnictwo w takiej kolacji.

    OdpowiedzUsuń
  19. Idealne danie dla mojego Kondiego!
    Jest uzależniony od czekolady!
    Pozdrawiam, Asia

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygladaja smakowicie, ale przyznam sie, ze nie mialam okazji skosztowac takiego polaczenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. oj tak, sos czekoladowy genialnie komponuje się z mięsem

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ bym zjadła teraz takie mięsko! :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Niesamowite połączenie. Na pewno smakowało wysmienicie. Mój mąż jest "czekoladolubny" więc koniecznie będę musiała wypróbować Twój przepis.

    OdpowiedzUsuń
  24. Pycha!! Jadłam już wątróbkę w sosie czekoladowym. Babcia robi ją po mistrzowsku. Twoja propozycja Krysiu bardzo mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, ale połączenie! Czekolada i polędwiczki? Ale jestem ciekawa smaku! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Z sosem czekoladowym? Niesamowite! Jestem ogromnie ciekawa smaku tego mięsa. Oj, zrobię!

    OdpowiedzUsuń
  27. Pani Krystyno, a jaka surówka by do tego pasowała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o surówki to uważam, że to rzecz gustu. Ja stosuję zasadę, że podaję kilka rodzajów po trochu, bo wiem że każdy z gości ma swoja ulubioną. Dlatego podaję surówkę z kapusty pekińskiej, ale również obowiązkowo muszą być ogórki w sosie musztardowym i buraczki z papryką. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń